31

1.4K 91 64
                                    

Marinette

- Rozgość się! - Krzyknęłam niemal na całe osiedle gdy tylko weszliśmy do domu.

- Hahaah ciszej bo kogoś obudzisz! - Chłopak usiadł na kanapie i zaczął oglądać salon.

- Chcesz coś do picia, jedzenia? - Zapytałam sama nalewając sobie do szklanki soku pomarańczowego.

- Taaak może woda?

- Już się robi! - Wyjęłam z szafki szklankę i nalałam do niej wody niosąc ją kotu, ten w tym czasie rozwalił się na kanapie jakby był u siebie i zadowolony wyszczerzył zęby gdy tylko podałam mu napój.

- Jesteś psychiczny.. - Mruknęłam cicho.

- SŁYSZAŁEM!

Totalnie ignorując Czarnego Kota, wyjęłam z siatki opakowanie popcornu i włożyłam je do mikrofalówki. Teraz tylko czekać aż będzie gotowy! Nie spodziewałam się gości wiec żarcia było tylko na jedna osobę, znaczy teoretycznie więcej osób mogło by tym wszystkim się podzielić ale kurde sory lubię jeść ok? I jakby sama to zjem HA HA. No beka z niego matko niech się cieszy, że ma gdzie spać.

- Mmmm a co tak ładnie pachnie księżniczko? - No i się uruchomił. Cholybka niech spada nie oddam mu mojego żarcia.

- Nie twój interes debilu idź spać.

- Ale ty jesteś nie miła pfff - Udał obrażonego i poszedł na górę nawet nie pytając czy może tam wejść.

- EJ! - Udałam się pospiesznie za blondynem, co on sobie wyobraża? Wtf jaki cep.

- Co ty odwalasz i czemu włazisz mi do pokoju! - Wkurzyłam się trochę bo kurde jednak aż tak dobrze go nie znam żeby sam latał sobie po moim pokoju i robił nie wiadomo co fujka.

- Hmm fajny pokój w sumie. EJ? A gdzie będę spał? - Chłopak poruszał znacząco brwiami. Co za palant. Japierdziele.

- Na kanapie na dole eluwa.

- No wiesz co? Myślałem, że gości traktuje się z SZACUNKIEM! Czemu nie mogę spać w twoim łóżku a ty na kanapie? Hm???

- Bo to moje łóżko.. - Nastała cisza.

- TO JA ŚPIĘ Z TOBĄ!

- Ta w twoich snach weź fuj jeszcze mnie jakaś grzybicą stóp zarazisz poza tym w tym kostiumie?! Latasz w nim cały dzień wszędzie nie wiadomo jak bardzo obsrany już jest.

- Teraz to mi przykro! - Tupnął noga jak mała księżniczka kiedy dadi odmówi jej nowej zabawki. (He he bez skojarzeń XDD)

Przewróciłam tylko oczami śmiejąc się. Co jak co ale chłopak był całkiem zabawny a w tym momencie nawet uroczy.

- No dobra już dobra nie obrażaj się tak.. - mruknęłam i w tym czasie z dołu zapikała mikrofalówka oznajmiająca ze moje żarełko było już gotowe.

- OH YEA BEJBE ZARAZ WRACAM! - Zbiegłam niczym akuma która zapieprza żeby kogoś zakumanizować na dół i wyjęłam z urządzenia pachnący popcorn. Przespałam go do dużej miski i uśmiechnięta weszłam na górę jednak cały widok zepsuł mi nie kto inny jak CZARNY niczym moja stopa KOT.

- No nie wywalaj z mojego łóżka! - Blondyn siedział sobie na moim łóżku zadowolony z siebie a na kolanach trzymał mojego laptopa.

- OGLĄDAMY COŚ?! - Podjarał się jak małe dziecko i no nie mogłam mu odmówić no plz. KURWAAAAA jestem za słaba masakracja Marynata skończysz pod mostem jak będziesz taka uległa do każdego debila w stroju czarnego menela.

Usiadłam obok chłopaka i włączyłam netflixa dając chłopakowi wybrać film a sama zajęłam się wcinaniem popcornu. Coś czuje ze to będzie długaaaaaa noc.

Sieaaaam! Co tam u was bejbusie skarbusie. Ja właśnie wybudziłam się z choróbska które było strasznie debilne nie polecam. Leje u mnie cały czas #sad #deszcz #niepozdrawiam

Poudajemy księżniczko? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz