Rozdział 24

75 4 0
                                    

Wysiedliśmy, a pierwsze, co mi się rzuciło w oczy to był wielki dwupiętrowy apartament. Był cudowny, a kiedy kierowaliśmy się do środka w salonie przygotowana była już dla nas kolacja z widokiem na Nowy Jork nocą. 

-I jak się podoba?- zapytał obejmując mnie od tyłu.

-Jest.... pięknie.- wydusiłam z siebie obracając się w jego stronę, po czym pocałowałam go.

-Mam nadzieje, że lubisz sushi.- powiedział zasiadając ze mną do stołu, tak że siedzieliśmy na przeciwko siebie.

-Uwielbiam.- odparłam, gdy zauważyłam na stoliku mój ulubiony zestaw sushi wraz z winem.- Skąd wiedziałeś?- zapytałam spoglądając wprost w oczy bruneta. 

-Ja wszystko wiem.- szepnął mi do ucha pochylony nade mną. 

-Zauważyłam.- odparłam nakładając sobie parę moich ulubionych rolek.- Ale na tej kolacji chciałabym też coś się o tobie dowiedzieć.- dodałam znów spoglądając na niego.

-Co?- zapytał seksownie nalewając wina, a ja przygryzłam wargę.

-Dlaczego żyjesz w gangu?- spytałam powstrzymując swój zapęd seksualny.

-To nie pytanie na teraz.- odpowiedział patrząc w kąt.- Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym.- zaproponował popijając wino.- Wiem, może powiesz coś o sobie.- powiedział, po krótkim namyśle.

-Przecież i tak wszystko wiesz.- prychnęłam podpierając się łokciami.

-Wiem tylko jak masz na imię, ile masz lat, gdzie mieszkasz, że jesteś wybuchowa i jak smakujesz- rzucił, a ja zakrztusiłam się jedzeniem. 

-Wiesz na prawdę zbyt dużo.- uśmiechnęłam się robiąc zadziorną minę.- Może pogadajmy o tym, co robimy jutro?- zaproponowałam.

-Ja sam tego nie wiem.- odparł z zadziornym uśmiechem.

 Jedliśmy kolacje gadając o głupotach i żartując. Po zjedzeniu przyglądaliśmy się sobie długo nie wiedząc, co zrobić.

-Mam dla ciebie już ostatnią niespodziankę.- powiedział nagle wypijając końcówkę wina.

-Jaką?-zapytałam robiąc zdezorientowaną minę.

-Tylko nie wiem czy jesteś na nią gotowa.- spuścił głowę, po czym ponownie spojrzał mi prosto w oczy.

-Jeśli chodzi o....- nie dokończyłam.- To jestem gotowa.- sprostowałam. Brunet wstał, po czym ja zrobiłam to samo i podeszłam do niego wpijając się w soczyste usta. Brązowooki złapał mnie za tyłek, podniósł i szedł powoli w stronę schodów. Odstawił mnie dopiero w sypialni nadal całując zachłannie moje usta. Następnie rzucił mnie na łóżko i powoli pocałunkami schodził w dół. Zaczął podciągać moją sukienkę, aż całą ją zdjął, a wtedy ja zaczęłam ściągać z niego ubrania. Kiedy byliśmy już nadzy zaczął ssać, podgryzać i lizać moje sutki, a później zszedł na dół do kobiecości zaczynając bawić się łechtaczką. Wiłam się pod nim, kiedy włożył we mnie dwa palce i coraz szybciej nimi we mnie poruszał. Zobaczył po moich oczach, że jestem gotowa i wszedł we mnie jednym ruchem. Głośno jęknęłam, gdy wchodził we mnie i wychodził czułam ogromną rozkosz. Zalała mnie fala orgazmu, którą brunet dał mi przeżywać. W końcu zmęczeni opadliśmy na materac.

KidnappedOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz