DAMIAN:
Jej skóra była czerwona, i miała dwie czerwone pary oczu! Nigdy nie była taka agresywna, jaką była wobec Błyska przed chwilą.
Co do cholery..?
Nie bałem się. Mimo że widziałem co zrobiła Light'owi, wiedziałem że nas nie skrzywdzi. Byłem po prostu zaskoczony. BARDZO zaskoczony tym widokiem.
-Czym Ty jesteś..?-Wybełkotał Beast Boy.
Nie trzeba być ekspertem żeby zobaczyć że zabolało to Rachel.
Jej skóra z powrotem zrobiła się blada, a oczy wróciły do poprzedniej ilości, jednak widziałem w jej ametystowych tęczówkach strach i wstyd. Spojrzała na mnie i teleportowała się gdzieś.
Staliśmy tak bez ruchu, analizując wszystko.
-Co do cholery..?-Wyjęczał Jaime, który miał podobny sposób myślenia do mnie.
-Musimy wrócić do Wieży i z nią porozmawiać.-Zarządziła Anders.
-Nie zapominaj o nim.-Wskazałem na kulącego się ze strachu Błyska.
Poczekaliśmy na policję, która zabrała Arthura. My zaś wróciliśmy do Titans Tower.
Całą drogę myślałem o Raven.
Czym jest? Dlaczego była taka... inna?
W ostatnim czasie unikałem szukania o niej informacji, bo zdążyłem jej już zaufać. Czy słusznie..?
-Bestia, sprawdź dach, Jaime salę treningową...
-Muszę sam..?-Zapytał lekko zmartwiony Garfield.
-Nie zrobi Ci krzywdy!-Oburzyłem się jego myśleniem.
-A dasz mi gwarancję? Jakoś Błysk...
Zbliżyłem się do niego.
-Błysk to wróg.-Warknąłem.-A to Rachel. Gdyby chciała zrobić Ci krzywdę, już dawno by do tego doszło.-Powiedziałem, po czym spojrzałem na Starfire.-Idę sprawdzić jej pokój.
Rzuciłem i poszedłem.KONIEC III SEZONU
ZWIASTUN IV SEZONU
Czy Damian wyzna uczucia dziewczynie? Czy przyjaciele zaakceptują że mają w drużynie pół demona? Przeciwnicy Trigona nie próżnują. Tym razem najmują wroga Robina, Deathstroke'a.
CZYTASZ
|DAMIRAE| Rachel Roth-Ostatnia nadzieja
RomanceMa jeden cel - ocalić ziemię przed własnym ojcem. Jest jeden problem. Ostatnia nadzieja Ziemi, Liga Sprawiedliwości, nie wierzy w jej dobre intencje. Czy uda jej się samej pokonać ojca? A może ten, który ma jej pilnować nie okaże się zwykłym dupkiem...