Rozdział 15

88 7 0
                                    

Pov. Dawida

Chyba pierwszy raz się cieszę, że nie muszę iść do szkoły i nie będę miał z tego nawet kłopoty. Wczoraj ojciec nawet odwołał resztę nauczycieli i upewniał się czy ci nie są również z wrogiego gangu ale nic takiego nie wskazywało. Co mnie na prawdę cieszyło. Gdy wraz z innymi wykonałem poranne czynności to udałem się do jadalni aby zjeść śniadanie. Po skończonym posiłku ojciec wraz z resztą poinformował nas, że za godzinę przeniesiemy się do naszej nowej posiadłości. Po tej nowinie wróciłem do siebie aby móc się spakować, ponieważ wysypałem wszystkie ubrania z jednej walizki, ponieważ nie mogłem znaleźć spodni. Co śmieszyło jak na złość resztę. 


Pov. Dagmary

Jak wybiła odpowiednia godzina to wraz z innym zeszłam na dół. I udałam się do samochodu. Niestety na tą chwilę mam zakaz prowadzenie auto. Wczoraj przed przyjazdem do tymczasowego lokum ojciec sprawdził wszystkie pojazdy aby mieć pewność, że nikt nic nam nie podłożył. Ale okazało się, że wszystkie auta były czyste. Dlatego też, ze spokojem udaliśmy się do bazy. Tylko, że rozdzieliśmy się na różne strony. A ja jechałam ze swoim narzeczonym oraz najstarszym bratem. Podróż jak zawsze minęła mi na prawdę szybko może dlatego, że ją całą przespałam. A ci się ze mnie śmiali jak się obudziłam. A ja przyrzekłam sobie, że później się na nich zemszczę. Co też uczyniłam gdy byliśmy w posiadłości. I to ja się z nich ostatnia śmiałam. 


Pov. Kacpra

Zapomniało mi się, że ta kocha się na nas mścić. Na szczęście nie było jednak aż tak źle. Co mnie cieszyło. A najbardziej Aleksandra, ponieważ może udać się jutro normalnie do pracy. Dopiero po jakimś czasie zaczęła docierać reszta. Na szczęście nasz plan się udał i nikt nas nie zdołał namierzyć co ogromnie cieszyło, ponieważ bardzo mocno się martwiłem o własną rodzinę. 


Pov. Mikołaja

Gdy ujrzałem swojego pierworodnego to od razu się domyśliłem że musiał znowu podpaść swojej siostrze. Na co ten że Kacper również. Ja na prawdę nie wiem po kim ta jest taka mściwa. Gdy to oznajmiłem przy braciach, kuzynach i szwagrze. To dziwnym trafem wszyscy się na mnie spojrzeli. I to są dopiero zdrajcy. Co śmieszyło młodzież. Oprócz mnie, ponieważ takiego czegoś akurat się nie spodziewałem. Po jakimś czasie wszyscy udaliśmy się na obiad. W trakcie którego poinformowałem jak to dokładnie teraz będzie wyglądało. Mam tylko nadzieje, że tym razem nic złego się nie wydarzy. A po minach reszty dobrze wiedziałem, że mają podobne zdanie co ja.


pov. Mateusza

Ojciec pozwolił wczoraj mi oraz moim braciom i Kacprowi zająć się mężczyzną który chciał skrzywdzić moją siostrą i przyszłego siostrzeńca. Chociaż nadal nie mogę uwierzyć, że wkrótce mam zostać wujkiem. Chociaż wujostwo śmieje się, że to dziewczyna Aleksandra powinna się spodziewać jako pierwsza dziecka. A nie moja siostra bliźniaczka. Po jakimś czasie gdy przestałem o tym myśleć. To wszyscy udaliśmy się zjeść kolację. Po której prawie, że wszyscy udali się do salonu aby obejrzeć horror. A ci co nie chcieli to udali się do swoich pokoi po czytać, pooglądać lub iść po prostu spać. 

Nowe życie nowa ja - W pogoni za prawdą (zakończona)Where stories live. Discover now