Rozdział 43

65 5 0
                                    

Perspektywa Kacpra

Za nim zdołałem zareagować to ta zamknęła drzwi. A reszta się ze mnie śmiała. Ale co się dziwić. Zawsze mogło być gorzej. Ale i tak nie będzie mogła używać bo nie zna hasła. Co spowodowało, że miałem na twarz uśmiech. Ale po chwili zbladłem gdy ta jednak nie wróciła i dotarło to do mnie, że ta jednak dała radę zgadnąć moje hasło. Gdy to oznajmiłem to wszyscy się ze mnie śmiali. A ja się zastanawiałem za co mnie to spotyka. Na co Karol, że nie musiałem ją aż tak denerwować. Gdy to oznajmił to ja wiedziałem, że niestety ma rację. Ale skąd miałem wiedzieć, że ta tak się na mnie zemści. Na co wszyscy, że nie raz mi tak już robiła. A ja dobrze wiedziałem, że mają niestety rację. 


Perspektywa Dagmary 

Chociaż udało mi się włączyć wifi. To jakoś nie chciało mi się szukać informacji. Dlatego też od kruczyłam drzwi poszłam spać. Bo nie miałam na nic siły. Nie wiedziałem nawet ile czasu mogło minąć. Ale jak się obudziłam to okazało się, że mój narzeczony leży koło mnie. To jednak zauważył, że ja już nie śpię. I zapytał się mnie kiedy od kluczyłam drzwi. Na co ja, że po pięciu minutach po zakluczeniu ich. Gdy ta to usłyszała to zaczęła się z tego śmiać. Ale szybko przestałem widząc jego wzrok i dowiedziałam się, że dopiero wtedy mój ojciec go poinformował po godzinie gdy znajdowałam się w sypialni, ponieważ przechodził koło naszych drzwi. A ja zaczęłam się z tego śmiać. Ale co się dziwić.


Perspektywa Majki 

Gdy wraz z innymi siedziałam w salonie to pojawili się w końcu przyszli rodzice. Którzy się w końcu obudzili. Moja przyjaciółka zastanawiała się o co nam chodzi. To w kuchni z dziewczynami opowiedziałam jej jak Kacper się zachowywał związku z tym, że ta porwała mu telefon. A ta się z tego śmiała. I mówiła, że gorzej niż dziecko. A ja wiedziałam, że ma rację. Potem wróciliśmy do reszty i spędziliśmy czas na wspominkach. Jak się okazało to każdy z nas miał jakąś śmieszną historię ze swojego dzieciństwa. Ale co się dziwić. Zawsze mogło być gorzej. Jak skończyliśmy to moja mama wraz z innymi dorosłymi zawołała nas na obiad który minął szybko i dalej wspominaliśmy naszej historię. Tak trwało aż do kolacji. Po której poszliśmy od razu spać.


Perspektywa Kacpra

Gdy szedłem spać to zmieniłem hasło na telefon. Na co moja narzeczona, że i tak szybko dojdzie jakie mam teraz hasło. Co spowodowało u mnie śmiech. Ale co się dziwić. Gdy się uspokoiłem to poszliśmy spać. 

Nowe życie nowa ja - W pogoni za prawdą (zakończona)Where stories live. Discover now