Perspektywa Łukasza
Dzisiaj umówiłem się z bratem na przesłuchanie Wiktora i Maksa którzy mieli mnie informować, o tym co się dzieje a zawiedli. Ciekawi mnie czemu Wiktor i Maks nie poinformowali mnie co się dzieje. Przez te wszystkie lata mieli mieć ją na oku. I mówili, że wszystko jest dobrze. A tutaj się okazuje, że ta uciekła a ci nic mi nie powiedzieli. Napisałem do chłopaków aby porwali ową dwójkę, ponieważ chciałem poznać prawdę. I wiem jedno, że będzie bardzo wesoło.
Perspektywa Aleksandra
Gdy dojechałem to byłem bardzo ciekawy co wyjdzie na jaw. Ale oprócz niego zauważyłem swoich dwóch kolegów. I cała trójka za prowadziła mnie do pomieszczenia w którym było widać przesłuchanie i wiedziałem, że zapowiada się na prawdę bardzo wesoło. Ale nie zdążyłem, ponieważ ujrzałem jak Konrad zaczął przesłuchiwać Maksa i Wiktora a ja nic nie mogłem zrozumieć. Po co zostałem wezwany i o co w tym wszystkim chodzi. Ale miałem jakieś dziwne przeczucia że za chwile się dowiem jak się okazało to mam rację i tego co mam właśnie usłyszeć się nie spodziewałem.
Przesłuchanie
Konrad: dawno się nie widzieliśmy Maks i Wiktor
Maks: o co ci chodzi
Konrad: chcę poznać prawdę
Wiktor: o czym
Konrad: czemu okłamaliście Łukasza
Wiktor: nie wiem o co ci chodzi
Konrad: on was szuka bo wie, że okłamaliście go co do jego siostry
Maks: to nie możliwe
Konrad: niestety ale ta wróciła z Aleksandrem i ten spotkał się Łukaszem
Maks: byśmy wiedzieli
Konrad: hahaha śmieszni jesteście
Wiktor: mieliśmy zapłacone aby nie mówić mu o ucieczkę Dagmary i o tym co się dzieje
Konrad: przez kogo
Maks: przez szefa diabłów
Konrad: a nie przez szpona
Wiktor: właśnie nie co nas zdziwiło
Konrad: rozumiem, to od kiedy go okłamaliście
Maks: od samego początku
Konrad: dobrze wiedzieć ale i tak kara was nie ominie
Maks: co
Konrad: Łukasz i Aleksander wraz z innymi wszystko słyszeli
razem: to nie możliwe
Konrad: takie życie
koniec przesłuchania
Perspektywa Łukasza
Gdy z bratem udałem się do innej sali to ten zapytał się mnie od razu czemu mu nie wyznałem, że byłem okłamywany. Na co ja, że gdybym to zrobił to nie znałbym prawdę. A teraz sam nic nie rozumiem może oba gangi razem współpracują. Po jego minie wiedziałem, że ma te same zdanie. Wtedy też podjąłem, że nie będę udawał już kogoś kim nie jestem, ponieważ żeby tamci nie wiedzieli kim jestem ja się przebieram. Po rozmowie wróciłem do bazy i poinformowałem Oliviera, że to on musi teraz za mnie szpiegować i czemu. I zniknąłem ale planowałem spotkać się z ojcem ale dopiero po świętach. Później napisałam jeszcze do Szymona i Nikodema, żeby wiedzieli co się dzieje. I podjętej przeze mnie decyzję.
YOU ARE READING
Nowe życie nowa ja - W pogoni za prawdą (zakończona)
FanfictionKontynuacja I części Nowe życie nowa ja