hei. :>
nienie... to koniec naszych rozmów,( tak mi się wydaje ) ale książki jeszcze nie :) JESZCZE
Jak chcecie to będzie pod nasz koniec więcej Dre i Sap, no ale to wy już wybierajcie :> widzę, że wam się podoba... UwU
dobra idziemy do nich. ( XDDDDDDDDDDD pomocy DUSZĘ SIĘ )
~~Sapnap~~ ( tak UwU )
Położyliśmy Dre na kanapie. Odsunąłem się, żeby tamci się nią zajęli. Ja jestem zbyt roztrzęsiony, żebym cokolwiek mógłbym zrobić. I też nie wiedziałem, że tak na to odpowie.
Odsknęła się po 5 minutach.
- Hm... co się stało? - zapytała się chłopaków. George się odsunął cały czerwony, a Dream zaczął jej to wszystko tłumaczyć.
- Ahh... emm.. no to... - założyła kaptur na głowę i odwróciła się od mnie.
- Może idźcie o tym pogadać na górze? Co? - zapytał się nas Clay.
- Ok. - Dre się wolno podniosła i wyciągnęła do mnie rękę. Wziąłem ją powoli i wstałem. Poszliśmy na górę, powoli po schodkach. Wziąłem oddech i zamknąłem drzwi. Usiadłem koło niej. Zrobiłem się czerwony.
- Ehmm... no to... to jest prawda? - zapytała się nieśmiało Dre.
- Tak, kocham, cię, proszę cię mogę cię pocałować?
- Tak, możesz... i ja też ciebie kochammm
Nasze usta były coraz bliżej...
- Sap? Sapnap! Nick! Halo???
- Hm? O tak, jestem. - Dre wyrwała mnie ze snów na jawie.
- Co ci jest? Nie odlatuj mi tu. Odpowiedz mi na pytanie. - jest odważna, ja bym tak nigdy nie powiedział.
- Noo... tak? - zacząłem się bawić kocem, który leżał już wcześniej na łóżku.
Dre zrobiła wielkie oczy. Przypomniał mi się ten nasz pocałunek. Nie wiem czy ona też to samo czuła, ale teraz już nie. Nie wiem co mam o tym myśleć...
~~Dre~~
Mam mu powiedzieć, że kocham kogoś innego? Raczej go to zaboli. No ale nie mogę mu powiedzieć, że czuję to samo bo tak nie jest. Nie chcę go skłamać...
- Nick... sorry ale... nie czuję tego samego, bo kocham... kogoś innego... przepraszam, wiem że źle wyszło. Ja ciebie traktuję jak najlepszego przyjaciela, nie smuć się, proszę...
- A mogę przynajmniej wiedzieć... kogo? - zapytał się Sap. No nie... really? Myślę, że będzie miał doła na 100%... przez mnie... Zakryłam dłońmi twarz.
- Jak nie chcesz mówić, to nie musisz. - odkręcił się od mnie. Dotknęłam jego pleców.
- Przepraszam, Sap. - wstałam z łóżka i ruszyłam w kierunku drzwi. Zatrzymała mnie ręka, bo on mnie cały czas trzymał za nią. Delikatnie wyślizgnęłam się z jego uścisku.
- Jeszcze raz ciebie przepraszam. To nie miało tak wyjść... - i wyszłam. Schodziłam trochę przygnębiona po schodach. Chłopaki mnie zauważyli.
- I... Dre? I co? - zapytał się pierwszy Clay.
- Nic... - westchnęłam.
- Why? - zapytał się George.
- Nieważne. Chcę do domu. Idę zadzwonić po taksówkę. - powiedziałam i zaczęłam poszukiwania mojego telefonu.
![](https://img.wattpad.com/cover/258981174-288-k191330.jpg)
CZYTASZ
Wypadek // DNF
FantasyWypadek ma wiele znaczeń. Może być samochodowy, przez przypadek lub też życiowy. Wypadek życiowy, którego się już nie cofnie. Pozostanie ślad i blizna do końca życia. {Zakończone} Początek - 10 III 2021 Koniec - 20 VIII 2021 :] uwaga książka jest '...