LUDZIE MOI KOCHANI, PŁACZĘ Z WASZYCH KOMENTARZY XDDDDDDDDDDD cudo normalnie, złoto!!! Naprawdę nie myślałam, że ta książka dobije 1k... (mam zakład z sis, jak dobiję 10k będzie ją czytać UwU) WIĘC...
zacznijmy czytać :D~~Sapnap~~ ( little horror będzie ;) polecam w nocy czytać, albo gdy jest ciemno, będzie klimacik UwU)
Dla osób ze słabymi nerwami - proszę ominąć ten rozdział :<
- Idę zamknąć okna na górze! - krzyknąłem z schodów. Pobiegłem i zamknąłem okna w pokoju Dreama i w "moim" tymczasowym. Zasłoniłem wszyściutkie zasłony. Ciekawe jak nas znalazł... pomyślałem. Dre ciągle za mną łazi. Widać, że się boi. Tak samo jak ja.
- Jest tu jakiś alarm? - krzyknął Skeppy.
- O, no właśnie! JEST! - zawtórowałem. Pobiegłem po kod i go szybko wcisnąłem.
- Okey, okey, okey ludzie. Teraz bez żadnych krzyków. Tommy i Tubbo śpią jeszcze?
- Nie. - odpowiedzieli mi.
- Dzwonimy na policję? - zapytał się Bad.
- Nie ma po co, tak nic nie zrobił - powiedział Quackity.
- Poczekamy na jego pierwszy ruch. - powiedziałem. - A teraz nie panikujmy, nie krzyczmy. Okey? Na spokojnie. - prosto na mnie padało światło z latarki, bo wszystko inne było zgaszone. Patrzyli się na mnie jakbym był właśnie Techno. Odwróciłem latarkę.
- To tak teraz się przeliczmy, żebyśmy wiedzieli ile nas jest, gdyby ktoś poległ. Karl przynieś kartkę. W kuchni jakieś są. A długopis już mam. - Karl wstał powoli, patrząc się w każde z okien. Jedno w kuchni było nie zasłonięte.
- S-sapnap... - i wtedy usłyszeliśmy huk. Jakby coś z dachu spadło. - BOŻE SAPNAP!! - i przybiegł do mnie.
- Okey, to ja pójdę i zasłonię okno. - wstałem i poszedłem powolnym krokiem, patrząc na płot zza okna. Wziąłem kartkę i zbliżyłem się do okna. Gdy dotknąłem zasłony, usłyszałem przeraźliwy pisk. Zasłoniłem uszy.
- WTH WAS THAT?! - krzyknął Karl. A ja mu pokazałem, żeby był cicho. Domknąłem okno, chciałem sprawdzić, czy jest szczelnie zamknięte. Na szczęście tak. Potem coś przeszło przed domem.
- Widziałam koronę! - powiedziała Dre. Nie zauważyłem, kiedy do mnie przyszła.
- To był on. - powiedziałem do reszty. - Zbliża się do drzwi.
- Weźmy czymś zasłońmy! Nie wiem... stołem??? - powiedział Karl. Wzięliśmy stół i przysunęliśmy do drzwi.
- Są tylne drzwi? Jakieś? - powiedział Big Q.
Zamurowało mnie.
- Są.
- O mój boże, sprawdzał je ktoś? - powiedział nerwowo Karl.
- Ja nie. - powiedział Bad.
- Ani ja - powiedział Skeppy.
- Ja też - powiedział Quackity.
- Ja też... nie... - powiedziałem.
- Nikt nie poszedł?!? A jak już wszedł?!? - zaczął panikować Karl.- Dobra przed tym policzmy się, bo nie zrobiliśmy jeszcze tego. - powiedziałem.
To tak:
- Sapnap
- Karl
- Dre
- Bad
- Skeppy
- Big Q
- Tommy
- Tubbo
Online:
- Wilbur i Philza.- Jest nas osiem plus dwie osoby to będzie dziesięć. - powiedziałem. - Gdzie jest Tubbo?
- Poszedł do łazienki. - powiedziała Dre.
- Której?
- Na dole. - odpowiedziała mi.
- Okey. To tak wejścia numer jeden, czyli tego - wskazałem na główne wejście - pilnują: Bad, Skeppy, Quackity... i Karl. A reszta idzie do tego tylnego. A Will i Philza zostają oczywiście z wami. - powiedziałem.
- Eee, tam ja się nie boję! - powiedział Tommy i nagle usłyszeliśmy dźwięk zbijanego szkła. I to kilka razy. - No... no może trochę... - i złapał za rękę Tubbo. (już wyszedł z łazienki)
- Powodzenia! - powiedzieli nam Bad i Skeppy.
- Wam też. - powiedziałem i ruszyliśmy przed siebie.~~Dre~~ ( ciarki mnie już przeszły, jak ja to piszę lol :s )
Zerknęłam na swój zegarek. Jest 33 po północy. Czemu akurat 33? Trzy to moja ulubiona cyfra, niech nam szczęście sprzyja. Czyiś telefon zabzyczał. Wszyscy podskoczyli.
- O, przepraszam, to mój... - powiedział Tommy.
- Wycisz go! - powiedziałam.Gdy już byliśmy na miejscu, drzwi były...
uchylone...
- O japierdziele! - powiedział Sapnap. - Dobra teraz możemy dzwonić na policję. - Sapnap zaczął coś pisać i w sąsiednim pokoju usłyszeliśmy piosenkę. To wiadomość.
- Napisałem do Bada, że drzwi są uchylone. Czyli... czyli jest w domu. - ręce zaczęły mi się trzęść. Podeszłam bliżej Sapnapa. Wtedy usłyszeliśmy krzyk:- AAAAAAAAAAHHH TECHNO!
Podbiegliśmy szybko do salonu. Quackity leżał. Z poderżniętym gardłem.
- Gdzie reszta? - zapytałem się.
- J-jesteśmy! - powiedział Karl.
- Skeppy i Bad też obecni! - powiedział Bad i wyszli z kryjówek.A ja skreśliłem Big Q z listy.
- Dzwonimy po policję. - powiedział Karl. - I to teraz!
~~Karl~~
- Okey. To tak wejścia numer jeden pilnują: Bad, Skeppy, Quackity... i Karl. A reszta idzie do tego tylnego. A Will i Philza zostają oczywiście z wami. - powiedział Sapnap.
- Eee, tam ja się nie boję! - powiedział Tommy i nagle usłyszeliśmy dźwięk zbijanego szkła. I to kilka razy. - No... no może trochę... - i zbliżył się do Tubbo. Założyłem kaptur na głowę.- To... Powodzenia! - powiedzieli nam Bad i Skeppy.
- Wam też. - powiedział Sapnap i ruszyliśmy przed siebie.
Zobaczyłem jak Sapnap z Dre, Tommym i Tubbo znikają w ciemności. Potem jakieś bzyczenie. Pewnie telefon. Aż podskoczyłem. Wziąłem poduszkę i przytuliłem się do niej. Potem głucha cisza. Po chwili Bad przeczytał na głos wiadomość:
- Drzwi są... uchylone.
Spojrzałem na wszystkich po kolei.
- Chowajmy się! - powiedziałem. Ja schowałem się pomiędzy drzwiami (uchylonymi, od jakiegoś pokoju), a szafką. Nie wiem gdzie reszta się schowała. Kucnąłem. Zamknąłem oczy. Usłyszałem ciężkie kroki, a potem:- AAAAAAAAAAAAHHH TECHNO!
I potem szybkie kroczki. Gdzieś uciekł. Na pewno nie wyszedł.
Wtedy szybko przybiegli Sapnap z resztą.
- Gdzie reszta? - zapytał się cicho.
- J-jesteśmy! - powiedziałem i wyszedłem z kryjówki.
- Skeppy i Bad też obecni! - i wyszli z kryjówki.Podszedłem do Sapnapa. Skreślił z listy "Big Q".
- Dzwonimy po policję! I to teraz!
UwU jak wam się podobał mini horror? :>
Mnie ciarki przeszły i to ostro... ;-;
Nie pytajcie skąd ten pomysł z horrorem.
Ale...
Całkiem, całkiem wyszło. (ZNÓW WATT MI SIĘ ZJEBAŁ, prawdopodobnie mam około 1000)A teraz wypijcie meliskę i nie płaczcie :)
Do zobaczenia kochani <333

CZYTASZ
Wypadek // DNF
FantasiWypadek ma wiele znaczeń. Może być samochodowy, przez przypadek lub też życiowy. Wypadek życiowy, którego się już nie cofnie. Pozostanie ślad i blizna do końca życia. {Zakończone} Początek - 10 III 2021 Koniec - 20 VIII 2021 :] uwaga książka jest '...