~~Tubbo~~
Dzień za dniem leciał bardzo szybko. Każdy był szczególnie ciekawy. Zero nudy. Jeszcze nie było żadnej dramy. Tak myślę. I mam nadzieję, że żadnej nie będzie.
Tymczasem ja sobie siedzę z Ranboo na łące koło domu Dreama. Na palec weszła mi mrówka. Zatrzymała się.
- Hej mróweczko! - przywitałem się do niej. - Ranboo, popatrz tylko. - Chłopak odkręcił głowę.
- Tak, słodka. - powiedział i zbliżył się do niej. - Widzę na niej jakąś kropkę.
- Serio? - też się przyjrzałem. Mrówka cały czas stała. Spróbowałem ją delikatnie odwrócić na plecy, bo ta plamka była na jej brzuchu. Ranboo jej dotknął.Z białej plamki wyskoczył hologram. Poleciał na ziemię i otworzył się prezentując kogoś.
- Tubbo i Ranboo? Dobrze was widzieć. - powiedziała mała osóbka. To dziewczyna. Widać było jej długie, brązowe włosy.
- Uh... kim jesteś? - zapytał Ranboo.
- Jestem Sara. - przedstawiła się - Pochodzę z przyszłości. Niedługo do was się cofnę i będę tu przy was.
- A po co do nas? - zapytałem się.
- Ważna rzecz was czeka, chłopaki. - powiedziała Sara. - Czekajcie na mnie jutro o wschodzie słońca.
- Dobrze - powiedział Ranboo
- A jak jesteś z przyszłości to... to co z nami? - zapytałem się.
- Właśnie w tym problem. Wy sobie z przyszłości pomożecie teraz. - obejrzała się za siebie i coś za nią okropnie głośno huknęło.
- Co to było? - aż podskoczyłem.
- Bomba. Zrzucają na nas... - powiedziała. - Dobrze ja muszę kończyć. Do jutra Tubbo i Ranboo. - i się rozłączyła, a mrówka uciekła w trawę.
Spojrzeliśmy na siebie. Przełknąłem ślinę.~~Sapnap~~
- Idź zawołaj Tubbo i Ranboo. - powiedziałem do Georga. - Są na łące.
- Okey już idę. - powiedział, zakładając buty i wyszedł.(time skip)
- Musimy rozwikłać tą zagadkę. - powiedziałem - Czemu, dlaczego, po co. Dlaczego usiłowała nas zabić, czemu to robiła i po co przyszła. Mowa tu o Dre.
- Will jest w drodze - powiedział Dream, patrząc się w ekran swojego zielonego telefonu.
- To dobrze - powiedziałem. - Karl, zapisałeś pytania?
- Owszem. - odpowiedział mi.
- Ah więc zacznijmy od dlaczego. Jakieś pomysły?
- Ja nie wiem - powiedział bardzo skupiony Karl.
- Nie mam pojęcia - powiedział George - przyszła tak nagle i buch - niszczyła nam życie. Kawałek po kawałku.
- Ludzie zazwyczaj mają jakiś powód do morderstw - powiedział Bad. - Albo właśnie jakiś miała albo jest psychopatką.
- Karl, dopisz do pytań skąd wzięła te karteczki i te płyny... czy jak mu tam. - powiedziałem.
- ...te karteczki i... i płyny?
- Niech zostanie na płynach - powiedziałem. - To może teraz po co przyszła?
- Zabić. - powiedział Dream. - To jest chyba jedyny powód.
- Ale z jakiego powodu... - powiedział Bad i znów się zamyślił jak pozostali.~Chwila ciszy~
Bad coś wyszukuje w swoim telefonie. Po chwili czyta:
- Ludzi nazywa się psychopatami, tylko dlatego, że zabijają bez określonego powodu. Lecz w istocie, psychopaci nie istnieją. Zawsze mają jakiś powód lub przyczynę. Np. ktoś coś ukradł od tej osoby i próbuje ją dopaść lub też pijactwo. - skończył czytać i popatrzył się na nas - Ona na pewno nie piła.
- No nie - powiedziałem. - Lecz to co teraz przeczytałeś się na bank przyda.
- To ktoś kiedyś coś ukradł od niej i zabijała nas wszystkich? - powiedział Karl.
- Możliwe... - powiedział George. Usiadł na krześle, bo cały czas stał.
- Ale też istnieją inne powody, prawda? - powiedział Dream poważnym głosem.
- Prawda - potwierdził George.~~Ranboo~~
Już jest 1 w nocy. Chłopaki cały czas gadają o tym. Ziewnąłem.
Will przyjechał 2 godziny temu i ciągle coś gada. Już od godziny ich nie słucham, bo mówią ciągle coś w kółko, jakby powtarzają i mi się najzwyczajniej na świecie nudzi.Tubbo usnął leżąc na mnie. Cały czas trzyma mnie za rękę. Wokoło jego palców nadal toczy się magia. Jasna - bardzo jasna. Czuję się jakbym też miał zaraz usnąć. Zamknąłem na chwilę oczy...
Stoję. Spoglądam na wszystkie strony. Ciemno. W ręku zobaczyłem okulary. Jedno szkiełko było czerwone, a drugie zielone. Spodobały mi się te okulary. Założyłem je i coś z nich wyskoczyło.
- Powiedz: transformacja!
Bez żadnego wahania krzyknąłem:
- Transformacja!
Przemieniłem się w Endermana. Mogłem się teleportować. Ale biegłem, biegłem szybko przed siebie.
I nagle znalazłem się w jakimś mieście. Tubbo latał przy jakieś wieży. Też przemieniony. Przeteleportowałem się i walczyłem z potworem z maską Dreama. To było straszne, ale dałem radę.
Gdy potwór leżał, Tubbo kucnął koło niego, wyciągnął ręce i zła moc z potwora wyszła.Ale weszła do Tubbo...
- Tubbo! - krzyknąłem.
Stał się czarny. Miał białe oczy, a w rękach trzymał jasne pioruny. Zbliżał się do mnie. A ja się zacząłem cofać.
- Proszę, Tubbo! Przestań! - rzucił piorunem w moją stronę, ale nie trafił.
Szybko zacząłem uciekać. On był coraz bliżej. Przegram to...
Upadłem, a Tubbo stanął nad mną.
- Czego chcesz od mnie?! - krzyknąłem.
Tubbo utworzył ogromny piorun, który celował we mnie. Uśmiechnął się szyderczo.
- TWOJEJ ŚMIERCI! - krzyknął, aż powstało echo... i rzucił we mnie piorunem.
Zakryłem się rękoma.
Otworzyłem oczy.
Nadal żyję.Ale... jestem gdzieś indziej...
I trzymam swoją książkę w rękach.Wstałem i odwróciłem się za siebie. Za mną stał Tommy.
Spojrzał na mnie z takim samym uśmiechem jak Tubbo.
- Tommy?
Ten nagle zniknął i stanął za mną.
- Nikt ciebie nie chce. Nawet twój Tubbo. ZOSTAWIŁ CIĘ! Nikt ciebie już nie kocha. Zostałeś sam - jak palec...
Muzyka znów zaczęła grać. Złapałem się za głowę. Zaczęła mnie okropnie boleć.
Jestem bezsilny...
Sam...
Jak palec.
Nikt mnie nie zna, lubi i kocha.
Tubbo mnie nienawidzi.
Tommy też...Wszystko stracone...
Tommy znów się pojawił i wręczył mi nóż. Miał narysowaną koronę. Złotą koronę.
Znów zniknął.Zostałem znów sam.
Przyłożyłem nóż do brzucha. Czerwona łza spadła mi na rękę. Spojrzałem do góry, zacisnąłem powieki.
- Dla ciebie Tubbo... - i wcisnąłem nóż w siebie...
Okey, guys konie rozdziału, bo do sql się spóźnię XDD
978 słów
Bajo kochani <33
![](https://img.wattpad.com/cover/258981174-288-k191330.jpg)
CZYTASZ
Wypadek // DNF
FantasyWypadek ma wiele znaczeń. Może być samochodowy, przez przypadek lub też życiowy. Wypadek życiowy, którego się już nie cofnie. Pozostanie ślad i blizna do końca życia. {Zakończone} Początek - 10 III 2021 Koniec - 20 VIII 2021 :] uwaga książka jest '...