Rozdział: 25

845 50 0
                                    

Naruto i Jiraya znajdowali się przy jakimś małym jeziorze

-Od czego zaczniemy trening, Ero-sennin.

-Nie nazywaj mnie tak, wymagam od ciebie trochę szacunku

-Może gdybyś nie był takim zboczeńcem, to bym zwracał się  do ciebie z szacunkiem

-Mniejsza o to, nauczę cię techniki przywołania - powiedział zdejmując z pleców zwój i rzucając przed genina

-Co mam z nim zrobić?

-Napisz swoje imię i nazwisko swoją krwią

Blondyn skinął głową przegryzając kciuk podpisując się

-Gotowe.

-Dobrze właśnie podpisałeś pakt z ropuchami, teraz Spójrz na to Kuchyose no jutsu!

W dymie pojawiła się średniej wielkości ropucha

-Super

-Teraz twoja kolej

Naruto skinął głową składając pieczęcie

-Kuchyose no jutsu!

W dymie zamiast ropuchy pojawiła się kijanka

-Ehehe

-Rany, widze że nie odziedziczyłeś talentu po swoim ojcu - skomentował sannin

-Zamknij się Ero sennin, teraz mi się uda.

Po kolejnych kilkunastu próbach nie było widać żadnego postępu  Naruto trenował do późnego wieczora, mimo włożonego wysiłku nie udało mu się przywołać nawet małej ropuchy, idąc tak przez wioskę zauważył dziewczynę z zielonymi włosami, która również brała udział w egzaminu na chuunina.

-Ona jest taka jak ty. - powiedział Kurama

-Hę co masz na myśli?

-Jest również Jinchuuriki

-Naprawdę, którego?

-Nanabi.

Naruto postanowił podejść do dziewczyny i z nią porozmawiać

-Hej

-O ty jesteś tym chłopakiem z egzaminu na chuunina - powiedziała dziewczyna

-Co tu robisz sama?

-Chyba się zgubiłam, w dodatku umieram z głodu.

-W takim razie pozwól że zabiorę cię do najlepszego miejsca w wiosce.

Dziewczyna zgodziła się,  Naruto zaprowadził ją do Ichiraku Ramen, i postawił jej miske

-Przy okazji nazywam się Naruto

-Fu

-Wyczywam w nim mojego brata - powiedział głos w głowie dziewczyny

-Czekaj czy on jest? - spytała Fu

-Bez wątpienia jest Jinchuuriki

Fu była zaskoczona, nie sądziła że w tej wiosce spotka kogoś takiego jak ona

Po zjedzeniu, Naruto postanowił pokazać jej gdzie znajduje się hotel, w którym się zatrzymała

-Fu jeśli znalazłabyś dla mnie chwilę, chciałbym z tobą o czymś porozmawiać

Fu domyśliła się o czym chce Naruto porozmawiać więc zgodziła się, kiedy doprowadził ją do hotelu blondyn wrócił do swojego mieszkania

Porzucone Dziecko Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz