4

302 8 4
                                    

- O mata- powiedziałam- wejdź.

- Nie ja nie mg, ja czekam na czikitę i ja zabieram ją na dwa dni bo musimy sb gdzieś pojechać bo wiesz hehehehehe No także nas nie bd- powiedział a ja wywnioskowałam że jest zjarany.  No cóż. Życie.

- Jasne Sandera już idzie- powiedziałam I zamknęłam drzwi. Nie chciał wejść to niech tam czeka. Co ja się bd przejmować. Powiedziałam Sandrze że Michał czeko a ta że już leci No i poleciała. Ale dalej nie wiem czy są razem. Musze sb jakoś dowiedzieć.

No jak Sandra poszla to Nica też bo szła na randkę z Tadeo. Tym charczkiem. No oni do sb bd pasować bo to takie dzikusy. Ja zostałam sama I postanowiłam nagrać tik toki jak kręcę dupą bo to zawsze fajne. Potem sb coś ubralam ale to jakieś takie łachy No bo po domu to się nie ma co stroić. No bo to po co. Ni ma co.

Stwierdziłam że napisze do Sebci i zapytam co u niego. On to zawsze mi odpisuje jakoś śmiesznie. No a potem sb gadałam z Ciocia. Ona coś tam Wrzeszczała na tego szogunem czytać nie chcial debil mały. No przecież ją bym ją zabiła już. Ah ta ciotka. Ona to na cierpliwość.

No i tak mi minął jakoś dzień. Wieczorem jak se leżałam to ktoś zadzwonił do drzwi. Boże jak zwykle jacyś debile. Wstałam I poszłam otworzyć ale tego że przyjdzie Szczepanek sb nie spodziewałam.

- Jest tu Michał?- zapytał.

- Nie on gdzieś z Sandrą na dwa dni pojechał- odpowiedziałam a w środku już czułam podniecanie.

- A no coś mówił, zapomniałem- zasmial  się. Boże kochałam to jak się śmieje.

- Może wejdziesz?- zaproponowałam.

- Z chęcią- odpwoeozial i wszedł do środka.

- Może jointa?- zapytałam.

- No pytasz dzika czy sra w lesie, oczywiście że tak- odpowiedział.

Odpaliliśmy sb po joincie i gadismy sobie. Potem tańczyliśmy to BLUEBERRY I HOT16 SZCZEPANA I DO MYSLOWIANIE. No tak nam zleciał czad że była już 1 a ja tańczyłam Vap na środku salonu. Troche mi plecy pierdolneły ale git.

Chłopak krzyczał że świetnie mi idzie a później zatańczył IM A SAVAGE fajnie mu wyszło. Potem coś się darliśmy że jebać policję No ale to tak dla zasady. Wiecie. No i tak jakoś się stało że była 3. Szczepan chciał iść ale ja musiałam go jakoś powstrzymać......

PIĘKNE SCENARIUSZE// SZCZEPANOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz