Dziewczyna podeszła do stolika tamtej w czarnych włosach i ja żem jiz wiedziała kto to jest.
- Ej Nica- powiedziałam a ta do mnie przyszła- patrz to jest Dominika a ta druga czarna to ja nie wiem.
- O kurwa faktycznie to Dominika a ta czorno to ja też nie wiem.
- Ale skąd tu się Dominika wzięła?- zapytałam. Znowu byłam zagubiona.
- Nie wiem, ale wiesz ona to lubiła się ruchać z każdym No to wiesz przywiało ją tu- powiedziała Nica. Mądra Nica. To pewnie przez te marchewki od Sylweczki.
- Dobra musimy ją obserwować bo może ona wie gdzie Sandra- powiedziałam.
- A co z nimi?- zapytała Nica. No tak chopoki się najebki. Tzn nie Michał. Bo on dziś taki małomówny.
- A pierdol ich, niech se sami radzą my bierzemy Michała I idziemy za nimi bo wychodzą- powiedziałam. Wzięłyśmy Michała I poszłyśmy za Dominiką i tą czarną. Ciekawe skąd ta czarna się wziela.
Okazało się że czarna ma auto i one gdzieś będą pędzić więc pożyczyliśmy auto od jakiegoś Pana z parkingu No i pojechaliśmy za nimi. Dobrze ze Michał miał prawko.
One tak pędziły że parę razy je zgubiliśmy bo one miały porsche a my jakieś stare ledwo dzialajace BMW z 1998. No ale cóż przynajmniej coś mieliśmy.
Po pół godziny każdy dojechaliśmy pod jakieś mieszkania. Ja wysiadłam i poszłam z Michałem za nimi. Byłam kapke wmurwiona więc postanowiłam że wyżyje się na Matcziku. A co mi tam
- Michał kurwa przezyam być jakiś obrażony bo to jest tylko twoja wina że to sb wydarzylo- krzyknęłam kapke głośno.
- Dobra uspokój sie- powoedzial- lepiej idź do Szczepsa i coś z nim porob.
- Matczak kurwa- powiedziałam.
- No co ja słyszałem wczoraj co się działo, było grubo- zaśmiał sie. Ale mu w pierdole.
Walsnalam go w łeb a ten się zaśmiał. Roześmiany chopok.
Dziewczyny weszły na górę i weszły do jakiegoś mieszkania z numerem 332. Kapke dziki numer bo ma 33 w numerze No ale coz.
Chciałam zapukać ale wxm to sb bałam więc postanowiłam nie. Czekaliśmy z 30 minut aż te laski wyjdą. Wtedy w końcu mieliśmy z Matczikidm odwagę żeby zapukać. Ale gdy już chcieliśmy napisał Szczeps.
Oh mój Szvzepus. Taki mój kochany.
Ale nie teraz mamy misję.
- Pukaj- powiedziałam do Michała. Ten zapukał. I teraz najgorsze czyli czekanie aż ktoś otworzy.....
CZYTASZ
PIĘKNE SCENARIUSZE// SZCZEPAN
FanficSzczepan ff Cringe tylko. Nie bierzcie tego na poważnie.