Pov Michał. (Sr żenie lavra ale mi pasuje przezpewien moment))))
No ten Seba byl trochę dziwny. Bałem się trochę No bo nie wiedziałem co on se myśli o mnie. Mógł mnie pobic czy coś. No wiecie a ja sb nie umiem bic.
- Co tam?- zapytała Sandra gdy weszła do pokoju. Boze No ja ją tak kocham. Masakra.
- A nic- odpowiedziałem- idę zapalić- wstałem z łóżka i wyciągnąłem se fajki. Zanim wyszedłem to dałem buziaczka sanderce. Ona sb usmiechnęła. Slodka.
Wyszedłem przed dom i se odpaliłem fajkę. Lubię sb czasem tak zaplic. No ale lepiej sb pali z Sandra gibony na balkonie...A potem widomo co hehshsh.
Z tych myśli o naszych nocach z Sandrą wyrwał mnie seba. Tak sb przestraszyłam że się prawie zeszczałem.
- Słuchaj Michał- powiedział- ja mam nadzike że ty na serio tą Sandrę moją traktujesz.
- Jak najbardziej- uśmiechnąłem sb. Mam nadzieje że mój uśmiech kapke go tam umilił czy coś.
- Ja mam nadzieję, bo jak nie to ja cie znajdę z Artirem i my ciebie zalatwimy- powiedział a ja popatrzyłem przed sb. No kapke on pojebany No ale cóż. Chyba taki typ.
- Niee spokojnie, ja kocham Sandrę.
- Mam nadzieję a i jeszcze jedno jak ona bd w ciąży przed 30 to też cie zabije- powiedział poważnie a ja zbladelm. Kapke się go boje- nie tak żart. Tutaj akurat się nie wtrącam. Ale używajcie gumek. To tyle czesc.
Ja stałem dalej na polu. Kurws No dziwny ten Seba. Ale No cóż. Wxm to chyba ten mój uśmiech pomógł. No ja wiedziałem że on jest piękny.
Pov Lavra (wracamy do niej pzdrrrrrrrr)
Leżałam se w pokoju i myślałam o Szczepanku. Chciałabym se teraz go przytulić No ale coś a tu chuj nie mogę. Masakra.
Weszłam se na insta i zobaczyłam na relacji u tek szmaty z odstającymi uszami że ona jest ze Szczepusiem na randce. O nie tak nie będzie. Co on se myśli że może tak robić. Jakieś randki z tą szmatą brzydka. No przecież go zapierdole. Albo nie. Ją. Tak. On go omotała. Dziwka.
Oj ja już się zemszcze. Raz a porządnie. Co se dziwna myśli.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ta wiadomość złamała mi serce....jak on mógł. Ja go tak kocham a ten już ma nową. I co teraz. Ja nikogo lepszego nie poznam. Ja go tak kocham. Boze.
Ale nie nie mogę sb poddać. My się nie poddajemy z Sandrą i Nicą. My jestem silne kobity. Zemszvze się na niej i odzyskam Szczepana.
Ale zanim to, to się najebie z Sandrą i Michałem na placu zabaw. Tak to jest najlepszy pomysł...
