Trochę bałam sb Sandry i nie wiedziałam o co jej chodzi. Boze mogła powiedzieć co sb stało a nie robic jakaś tajemnice. No ja jej nie rozumiem.
A Michał też nie chciał nic mówić i wgl to on się zaszył w studio i coś nagrywał także kapke nie było z nim kontaktu.
Ja dziś wstałam w dobrym humorku. Byłam szczęśliwa bo lampka w nocy nie spadała I się wyspalam. Z okazji że miałam taki dobry humorek to ubrałam se pasiaka i zrobiłam se makijaż. Zadzwoniłam też do Nikoli i kazałam jej dać babcie Irenkę do telefonu. Trochę se z nią pogadałam. Gadałyśmy sb przez kamerkę i ona kapke nie umiała ale No cóż. Taka babcia. Ona też miała ubranego pasiaka. My z babcia dopasnowane do sb.
Potem wyszłam z pokoju i poszłam se zrobić herbatku. No i wtedy przyszła ona.
- Hej- powiedziałam a ta nawet nie odpowiedziala. O nie tak to nie będzie. Nie będzie się szmata obrażać chuj wie o co. Nie nie nie to nie ze mną takie numery- kurwa o xhuj ci chodzi?????????? Możesz mi wytłumaczyć.
- Nie nie mogę- powiedziała- a ty mzkesz przestać w końcu pytać.
- Ale tak się nie da zyc!- krzyknęłam. A taki miałam humorek dobry. No ale nie. Zjsbala mi go jak seba. On też tak każdemu psul wiecznie. Ahhhhhh
- No to jak ci się coś kurwa nie podoba to się wyprowadzić japierdole- ona też krzyknęła- kurwa place za wszystko. Place za ciebie bo jesteś u mnie. Jak robisz wstyd przed sąsiadami to się za ciebie tłumaczę. A tobie się nie podoba że człowiek ma zły humor- krzyknęła I poszła do mnie do pokoju. Kyrwa już się we mnie zagotowało. Kurwa czuje ze się gotuje we mnie jak w czajniku.
- Co ty robisz???????
- Pakuje cie bo mam juz tego dosc- powiedziała I wrzuciła moje ubrania do walizki- idź sobie do tego chuja albo kurwa se znajdź mieszkanie.
- O nie nie będziesz tak mówiła o Szvzepusiu- pwoeodziapam i wzięłam walizkę i poszłam se do łazienki żeby wziąć kosmetyki.
- Możesz już nie wracać aha i poskarż się sebue że cie wyrzuciła. Nara.
- Ja się nie dziwię że Michał cie zostawił bo z taką babą zrzędliwa to by nilt nie chciał byc- powiedziałam na odchodne.
Zbiegłam schodami a przed blokiem stał jakiś typ.
- No i co się kurwa patrzysz pojebie- powiedziałam I poszłam dalej. Usiadłam se na jakimś kamieniu i wtedy sb uświadomiłam że zostałam bez mieszkania. No to wszystko przez nią. A na zadna wieś ja nie wrócę.
Postanowiłam narazue nie mówić nic Gosi i Sebci. Powiem im jutro albo później.
Napisałam do Szczepusia że do jutra u niego przenocuje. On odpisał że już na mnie czeka. Szybko do niego przyjechałam i sb rozpłakałam. No ja taka dobra dziewczyną No. Sprzątałam jej pranie robiłam czasami jedzenie a ta mnie wyjebała. Masakra
Opowiedziałam wszystko Szczepamkwi a ten zaproponowała żebym se z nim zamieszkała. Ja wsm to sb zgodziłam bo go kochałam i poza tym bd sb mogli często ruchac. No ale to wiecie.
Napisałam Nicy to się stało a ta że Sandra jest niepoważna i że też się z nią pokłóciła. Ahhh masakra co się dzieje z tą dziewczyną.
Cdn...
CZYTASZ
PIĘKNE SCENARIUSZE// SZCZEPAN
FanficSzczepan ff Cringe tylko. Nie bierzcie tego na poważnie.