7

204 6 0
                                    

Ahhh ten seba

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ahhh ten seba. Żal mi Sandry wiecznie tylko do niej ma problem. No cóż. Dziś robimy plan zerwania Szczepanka z dziewczyną. Nie mogę sb już doczekać. W końcu Szczepan będzie Mój. Już nie mogę się doczekać. Tak go kochałam.

Ubrałam się bardzo ładnie. Miałam krótką czerwoną sukienkę, czarne obcasy i dziki makijaż. Wyglądam ładnie. No a pod spodem miałam oczywiście bardzo ładną bieliznę, nie żebym na coś liczyła ale tak jakoś wyszło.

Przyszła Nica i teraz czekałyśmy tylko na Sandrę.

- Ej a Szczepan wgl wie że ma tam przyjść?- zapytała Nica. Ona jest głupia jakas No jakby mógł nie widzieć.

- No wie- odpowiedziałam.

- Cool, a gdzie jest ta Sandra- westchnęła- ta to sb zawsze musi spóźniać.

- No ona się pewnie z Michałem ruchała No to wiesz będzie pewnie zaraz- powiedziałam I wtedy przyszła Sandra.

- Dobra chodźcie uber czeka- powiedziała. Zeszłyśmy na dół i pojechaliśmy pod palac kultury.

Na miejscu czekał już mój Szczepuś, jak go zobaczyłam serce zaczęło bic mi mocniej. Boże ja go tak kochałam. Dogadlaam się jeszcze z nikola że ona pokaże dziewczynie Szczepana jak się całujemy. A Sandra to ja nie wiem po co tu było. Tylko se stała jakaś skacowana. No ale czego się można pi niej spodziewać.

Podeszłam szybko do Szczepana bo nie widziałam go pare dni i się za nim stęskniłam.

- Hej- powiedziałam.

- Hej- odpowiedział- po co chciałaś się spotkać?

W tym momencie dostałam SMS od nicy że patrzy na nas z dziewczyną Szczepana. Więc po prostu postanowiłam go pocałować. Całowaliśmy się przez chwilę ale podbiegła do nas ta idiotka i dała Szczepankowi z liścia a mnie odepchnęła.

- Ty chuju jebany- krzyczała- jak mogles mnie zdradzić.

- No tak wyszło- powiedział- zrozum ten związek nie ma sensu, musimy sb rozstać, także ja życzę Ci wszystkiego dobrego ale już nie będziemy razem.

- Ale dlaczego???- zapytała zrozpaczona.

- Ja już tego nie czuje, musisz to zrozumieć- powiedzial a ja patrzyłam na całą sytuację z boku. Cieszyłam się ze ta suka płacze. Dobrze jej tak. Ona coś tam jeszcze krzyczała do Szczepana ale on miał to w dupie i podszedł do mnie.

- może pójdziesz ze mną do zoo?- zapytal a ja byłam w szoku. On proponuje mi wypad do Zoo. Przecież on jest tak romantyczny.

- Jasne- uśmiechnęłam się.

- To napisze ci jeszcze o której, ja lecę bo musze sb najebać przed koncertem Matczaka, do zoba Laurko- powiedział I pocalowal mnie w policzek i odszedł a ja stałam i nie wiedziałam co zrobić. On powiedział Laurko, Boże no on jest takim słodziakiem.  Ale byłam trochę rozczarowana bo miałam ładna bieliznę No ale cóż, ubiorę ją innym razem.

Wróciłam sb z Nica do domu. Sandra gdzieś nam zniknęło ale po 15 minutach wrocila i miała w ręce zakupy. No w końcu zrobila. Pewnie przyszedł przelew od Gosi. Będziemy mieć co jeść w końcu.

Nica robiła nam spaghetti a ja dostałam wiadomość od Szczepanka.

Uśmiechnęłam sie do telefonu co zauważyła Sandra

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Uśmiechnęłam sie do telefonu co zauważyła Sandra. Niby ślepa a jednak coś tam widzi. No ona jest jakaś dzika ja wam mowie.

- Co się tak uśmiechasz?- zapytała.

- A bo Szczepan napisał i sb jutro idziemy do zoo- odpowiedziałam.

- kurwa to zoo na randkę, no przecież się zesram- zaśmiałam się.

- No co? Fajnie bd pewnie- powiedziałam.

- Wyrucha cb w klatce dla małp- zaśmiała się Nica z kuchni.

- Weźcie się leczcie może co- powiedziałam. 

- Dobra spokojnie- powiedziała Sandra- oho patrzcie kurwa Seba dzwoni.

- Odbieraj- powiedziałam.

- Halo?- zapytała Sandra I dała na głośno mówiący.

- Cześć, kiedy weźmiesz psa? Bo mi tylko gryzie wszystko, ozdoby tak się nie da żyć to jest przecież nienormalne żeby tak gryźć- powiedział a Sandra się wkurwiła.

- No jak wezmę to wezmę- powiedziała- mama się zgpdzila także ty nie masz nic do gadania nara- powiedziała I sb rozolczyla. Seba debil No. Z Sandra się nie zadziera. Pamiętam jak kiedyś zraniła takiego Danielaaa. Ahhhhh świetne czasy.

PIĘKNE SCENARIUSZE// SZCZEPANOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz