#9 ' Widzieliście tego nowego? '

454 70 22
                                    

    Gdy wróciłem do domu po zajęciach, musiałem przywitać się z ojcem i popędziłem po schodach na górę.

    W szkole po tym spotkaniu na dworze nie odzywaliśmy się za dużo do siebie. Przytłoczyło nas to wszystkich i było to mocno widoczne. Praktycznie w ogóle nie uważaliśmy na zajęciach, a samo siedzenie na nich było dla nas prawdziwą udręką.

     Zjadłem ryż po chińsku, otworzyłem komputer, by włączyć muzykę i odrobiłem lekcje, jak najwcześniej tylko mogłem, by zająć się czymś przydatnym. Od razu po odrobieniu lekcji, wziąłem swój notes i zacząłem dogłębnie szukać.

    Było w tym coś dziwnego. Godziną, o której najczęściej zdarzało mi się pisać, była siedemnasta, a minuty bardzo często miały siódemkę na drugim miejscu. Nie zdawałem sobie sprawy nawet z tego, pisałem ostateczne notatki, gdy tylko wracałem ze szkoły do domu i mój dzień się w większości kończył. Nie wiedziałem, że robiłem to aż tak precyzyjnie o tej samej godzinie.

    Nie miałem pojęcia, czy był to zbieg okoliczności, a ja już powoli zaczynałem szaleć. Teraz już nie mogłem być niczego pewien i nawet głupia cyferka mogła posiadać drugie dno.

    Przewertowałem każdą ze stron, zauważając, że nie ma. chociażby jednej bez tej cholernej liczby. Ona zawsze się tam pojawiała, czy to w godzinie, dacie, ilości bramek meczu, chłopaków danej dziewczyny, wydanych pieniędzy czy zadań domowych. Ta głupia liczba coś musiała oznaczać.

    Wziąłem księgę od Brooke, wchodząc na dział z liczbami. Sebastian miał racje, mówiąc, że liczbę siedem raczej przyporządkowuje się Bogu. To zupełnie nie miało sensu w naszym przypadku.

    Musiałem poszukać głębiej i zacząłem szukać po internecie oraz uważać na to, jak zachowywały się poszczególne demony, które w jakikolwiek sposób łączyły się z liczbą siedem.

    Numerologiczny siódemka niosła za sobą pragnienie bycia szanowaną i cenioną osobą. Siódemki często się obrażają i dążą do całkowitej perfekcji, a „w skrajnych przypadkach siódemka byłaby w stanie rozpętać istne piekło, byleby tylko zdyskredytować krytykującą ją osobę".

    Ten fragment był dość niejednoznaczny i w naszym przypadku dość niepokojący. Nie miałem zielonego pojęcia, czy był to zbieg okoliczności, czy zaplanowany zabieg. Musiałem szukać dalej.

    Liczba siedem była również uważana za mistyczną, idealną i otwartą na świat religijny. Praktycznie w każdej z nich posiadała jakieś głębsze znaczenie. Oznaczała całość, dopełnienie oraz związek czasu i przestrzeni.

    Była ona uznawana za najbardziej idealną liczbę, więc tym bardziej czułem się skołowany przez fakt, że w naszym przypadku nie niosła za sobą nic dobrego. Ona kojarzyła się z siedmioma dniami tygodnia, które stworzył Bóg, siedmioma archaniołami, a siedem dni trwały wielkie święta.

    Starożytnymi filozofowie uważali siódemkę za najwyższą liczbę całkowitą i przypisywali jej własności opieki i władzy, która kojarzyła się z siedmioma planetami. Uważano ją nawet za atrybut, a Sumerowie nawet posiadali siedmiu Bogów, Bogów opiekuńczych, mędrców, boskich praw, wielkich wiatrów, Bogów losu, bram, Imion Isztar, a także siedem głównych demonów.

    Ostatni fakt dość mocno mnie zaintrygował i zacząłem go zachłannie wyszukiwać, choć powinienem był już spać. Ostatnimi czasu znowu bałem się to robić. Byłem przerażony faktem, iż mogłem po raz kolejny wpaść w sidła koszmaru i zrobić coś głupiego.

    Nie mogłem znaleźć żadnych bardziej ciekawych informacji, a cała próba dowiedzenia się czegoś o Mezopotamskich demonach, zakończyła się fiaskiem. Jedyną dobrą rzeczą, jaką udało mi się znaleźć, była strona, która posiadała krótkie spisy o demonach. Uważałem, że mogła się mi przydać, gdyż czytanie prawie dwóch tysięcy stron o każdym z demonów w księdze Brooke, nie było mi na rękę.

Pandemonica OppidumOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz