#136

1.3K 44 12
                                    

nawiązując do poprzedniego
Dlaczego będziesz płakała?


Syriusz: 
Miałaś wejść do dormitorium chłopaków, gdy przez uchylone drzwi usłyszałaś ich głosy.
- Będziesz jej musiał powiedzieć.
- WIEM! - Black wybuchnął na słowa Remusa. - Wiem. Po prostu..boje się.
- Wielki Syriusz Black boi się dziewczyny?
- To nie jest śmieszne James! To był AŻ pocałunek rozumiesz? Dla niej to już zdrada. Dla mnie też. 
- Byliście pijani. Jak wszyscy. 
- Co z tego Peter? Najwyraźniej nie byliśmy aż tak pijani, skoro zatrzymaliśmy to po pocałunku, zanim wszystko zaszło za daleko. Kazałem [T.I] iść do łóżka, bo widziałem, że alkohol uderzył jej do głowy, dlaczego ja sam tego nie zrobiłem?- nastała chwila ciszy. Wiedziałaś, że rozmawiali o imprezie urodzinowej Meadowes, ale...z kim Syriusz się całował?
- Rozmawiałeś o tym z Dorcas? - w tym momencie do Ciebie dotarło. Całował się z Dorcas.
- Tak. Kazałem jej siedzieć cicho. Sam powiem [T.I]. Jeszcze nie wiem jak. Przecież nie podejdę do niej i nie powiem: o hej skarbie, przelizałem się z Twoją przyjaciółką, najprawdopodobniej poszedłbym z nią do łóżka gdyby nie to, że w ostatniej chwili zrozumiałem co robię, ale byłem pijany, musisz mi to wybaczyć. 
Pobiegłaś do łazienki płaczą, a wybiegając z pokoju wspólnego usłyszałaś jeszcze Syriusza wołającego Twoje imię. 
W końcu Cię znalazł. Nie chciałaś z nim rozmawiać, ale zmusił Cię do posłuchania. Wytłumaczył Ci wszystko jeszcze raz, chociaż już to słyszałaś. 
- Zrobię wszystko żebyś mi wybaczyła kochanie..- na te słowa przeszedł Cię nieprzyjemny dreszcz. Kochanie.
- Zastanowie się (skoro będzie Twoim narzeczonym to mu wybaczysz, ale nie tak od razu, musi dostać nauczkę)...                                                                                                                                                                *ta sytuacja miała miejsce na ostatnim roku, mieli po 17 lat*

James:
Rozmawiałaś z huncwotami, Lily i Marleną (McKinnon, tak, szukałam tego w necie XD) idąc na błonia. To był przyjemny, ciepły wieczór toteż nie chcieliście spędzić go w zamku. James położył głowę na Twoich kolanach gdy już usiadłaś na trawie, a ty zaczęłaś bawić się jego włosami. Reszta usadowiła się przy was. Zaczęliście omawiać okoliczności w jakich się poznaliście. 
- A jak było z Tobą [T.I]? Jak poznałaś Rogasia? 
- Widziałam Was parę razy w akcji, a ten palant najbardziej mi się spodobał, pomimo, że nigdy wcześniej nie zamieniliśmy nawet słowa.
- Onieśmielałem Cie. - powiedział dumny.
- Tak sobie wmawiał. Wracając. Pytałam o niego i coraz bardziej mi się podobał. Nie pamiętam dokładnie przez co, ale gadaliśmy chwilę, coraz częściej, a ja zakochiwałam się coraz bardziej. Znałam go już, ale wstydziłam się powiedzieć mu co czuję. Dobrze wiecie w jakich okolicznościach się dowiedział. 
- Chwila. - Syriusz spojrzał na mnie zaciekawiony. - Chcesz mi powiedzieć, że pierwszą i jedyną osobą w której się zakochałaś chodząc do Hogwartu, był ten osioł? - przytaknęłaś. - Słodkie. Może ty nam teraz powiesz jak to było ośle? - okularnik pacnął Blacka w kolano na tyle mocno, na ile pozwalała mu jego wyciągnięta ręka. 
- No więc jak już wiecie, zakochałem się w naszej prześlicznej i słodkiej - na te słowa uśmiechnęłaś się do siebie - marchewce. - spojrzałaś na Lily, która spojrzała ku niebu. Chodziło mu o Evans? - Mówię poważnie Marl (tak, sama sobie skróciłam to imię), zachwyciła mnie jej uroda, śmiech, oczy, kolor włosów- przerwało mu chrząknięcie Remusa intensywnie wpatrującego się w Ciebie. Zrobiło ci się trochę przykro gdy Twój chłopak tak komplementował Lily. -...ale nie chciała mnie. Pewnie starałbym się o jej względy przez lata, gdyby nie [T.I] która wpadła na mnie i zepsuła moje okulary. Przez tą sytuację zaczęliśmy rozmawiać kwiatuszku. Przepraszałaś mnie w nieskończoność, to było urocze. Nie zdawałem sobie sprawy, że mi się podobasz, dopóki nie powiedziałaś mi co czujesz. Cieszyłem się jak głupi. - zarumieniłaś się, a smutek ustąpił miejsca radości. 
- Słodzisz James, wystarczy już. - Peter zaczął nowy temat waszej rozmowy. 

Preferencje HPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz