#17

4.1K 98 44
                                    

Co głupiego zrobi?

Syriusz:  Przesadził z ognistą i zaczął podrywać krzaki namawiając je, by poszły do niego, bo ma wygodne łóżko.

James: Zmienił się w jelenia i udawał posąg. Pierwszoroczni podeszli, żeby go dotknąć, a on zaczął ryczeć. Piszczące dzieci uciekły i powiadomiły nauczyciela, ale kiedy przyszedł, jelenia już nie było.

Remus: Pobiegł w stronę jeziora i wskoczył tam. Mało się nie utopił, ale w samą porę mu pomogłaś. Okazało się, że James dał mu jakiś alkochol, ale nie chciał powiedzieć jaki. Kiedy wróciłaś do pokoju, powtarzał, że jest syrenką i musi iść do jeziora.

Draco: Obrażał Pottera ( jak zwykle zresztą ), a Moody zmienił go w fretkę. Zamiast zaczekać, aż go odmieni uciekł w stronę lochów. Szukałaś go, wtedy zobaczyłaś kotkę Filcha, niosącą białą fretkę. Zaprowadziłaś go do profesor Mcgonagall, a kiedy odzyskał dawną postać, powiedział, że ugryzł panią Norris, bo ostatnio przeszkodziła mu w szpiegowaniu Pottera, a ta złapała go zębami i chciała zanieść go Filchowi.

Cedrik: Wracałaś od Hagrida, kiedy było już ciemno. Usłyszałaś krzyki i spojrzałaś na boisko do Quidditcha. Pobiegłaś tam. Wysoko nad Tobą latał Cedrik na miotle i śpiewał disco polo. Kazałaś mu zejść na dół, ale w odpowiedzi rzucił w Ciebie ( odskoczyłaś w ostatniej chwili ) pustą butlę ognistej i śpiewał głośniej. Rano Cię przeprosił i obiecał, że nie będzie śpiewał disco polo.

Tom: Patrzyłaś na Toma siedzącego na fotelu. Wszyscy świętowali wygraną Pucharu Domów. Wiele osób się upiło, ale nie on. Zobaczyłaś jak rozmawia z jakąś dziewczyną szeptem. Wyglądało jakby odprowadzał ją do sypialni, ale zatrzymali się na końcu schodów. Podeszłaś.
- O, heeejjj [T.I]. Właśnie sobie rozmawiamy. Tobie też powiem. Tam na dole.......tam, jest wąż. Taki bardzo duży. - zdałaś sobie sprawę, że mówił o Bazyliszku. Tylko ty znałaś prawdę. Wszyscy już dawno zapomnieli o atakach. Dziewczyna nie wiedziała o co mu chodzi.
- Tak Tom. Jakby nie patrzeć, Slytherin ma węża w swoim godle. I masz rację. Jak zejdziesz po schodach to zobaczysz dużego węża. Tylko się nie przestrasz. A teraz wybacz nam, ale Tom chyba trochę przesadził, on już się położy. - rano czekałaś na niego w pokoju wspólnym. Ktoś mu coś dodał do jedzenia. Sto razy dziękował Ci, że wybrnęłaś z tej sytuacji.

Preferencje HPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz