#178

738 32 12
                                    

Randomowa sytuacja
*czasy szkolne*

Syriusz:
- Łapciuuuu - usiadłaś obok chłopaka w pokoju wspólnym. Wyglądało na to, że się uczył co nie zdarza się często. - A może kupimy sobie kiedyś takiego słodkiego pieska?
- Nie wystarczam Ci? - spojrzał na Ciebie znad książki.
- Powiedziałam słodkiego, a nie pieska z wiecznym ADHD i durnymi pomysłami. - przewróciłaś oczami. Chłopak wstał.
- Wiecznym ADHD tak? - i zanim się obejrzałaś wisiałaś na drzewie.
- ZA CO TO?!
- Jak to? - zaśmiał się pod nosem - Sama powiedziałaś, że mam durne pomysły.

James:
To był patrol jak każdy inny. Spokojny, jesienny dzień. Większość uczniów została w zamku, a nieliczni spędzali czas na błoniach. Nawet Irytek był spokojniejszy niż zwykle.
I oczywiście musiał znaleźć się ktoś, kto ten porządek zakłóci. Oparłaś się o ścianę i przypatrywałaś dwójce dobrze Ci znanych uczniów.
- Zaczniemy delikatnie, bo to dopiero początek roku. Później się rozkręcimy. Nasze żarty przejdą do historii tej szkoły! Wchodzisz w to Pettigrew? - jasnowłosy chłopak energicznie przytaknął. Odchrząknęłaś i podeszłaś do nich.
-No no no, co my tu mamy? Kieszonkowe bagno? Jakże pomysłowe.
-Witaj [T.I], co tutaj robisz? - James poprawił okulary.
-Wykonuję obowiązki prefekta. A pan, panie Potter wraz z panem Pettigrew tracicie 5 punktów. Spodziewałam się po was czegoś lepszego. Postarajcie się następnym razem, bo wasze kawały zaczynają robić się nudne. - Ostatnie słowo ugodziło ich obu w serce. To była największa obraza jaką mogli usłyszeć Huncwoci. Zadowolona oddaliłaś się korytarzem.

Remus:*
Po wywróceniu swojej sypialni do góry nogami przyszedł czas na dormitorium chłopców.
- Mogę wiedzieć, dlaczego zmieniasz to miejsce w istne pobojowisko? - nie zwróciłaś uwagi kiedy Lupin wszedł do środka.
- Szukam czegoś! U mnie nigdzie nie ma, może Potter wpadł na kolejny durny pomysł i to zabrał! - zajrzałaś pod jedno z łóżek.
- Szukasz...tego? - spojrzałaś na chłopaka, który obracał w dłoniach złoty kluczyk.
- Jak go znalazłeś? - podeszłaś do niego z uśmiechem pełnym ulgi, ale Remus cofnął rękę, w której trzymał klucz.
- Powinnaś raczej zapytać w jaki sposób możesz ten klucz odzyskać..
- Kim jesteś i co zrobiłeś z Remusem Lupinem? - spytałaś zaskoczona. Uśmiechnął się na to pytanie i schował klucz do kieszeni.
- Jak będziesz chciała go odzyskać, przyjdź do mnie. Już chyba wiem co będziesz musiała zrobić. - puścił Ci oczko i wyszedł zadowolony.

Draco:
- MALFOY! Chodź tutaj! - chłopak niechętnie podniósł się z ziemi. Korzystaliście z wiosennego słońca. A raczej ty korzystałaś, a on musiał ci towarzyszyć.
- Co się stało?
- Twój entuzjazm jest naprawdę porażający - mruknęłaś z przekąsem, na co ślizgon przewrócił oczami. - Na pewno pamiętasz, że chciałam zostać animagiem. Cóż rok temu zabrałam się do tego na poważnie, ponieważ znalazłam wręcz idealne zwierzę. Trochę to trwało, ale w końcu mi się udało!! - kilka sekund później przed chłopakiem stałaś już nie ty, a biała fretka, w którą się zmieniłaś. Obróciłaś się parę razy i wróciłaś do ludzkiej postaci. - Czy to nie cudowne?
- Nigdy mi nie zapomnisz tej fretki co?
- Nie - uśmiechnęłaś się dumna z siebie.
- Po co tak właściwie chcesz się zmieniać w jakiegoś gryzonia?
- Bo mogę stalkować ludzi, przypominać Ci o tamtym incydencie, ugryźć kogoś kto mnie wkurzy, choć wolałabym tego nie robić, nie wiadomo czym można się tu zarazić. Poza tym, fretki są słodkie. - czekałaś chwilę w ciszy. - Ekhem.
- No co?
- Nie powinieneś teraz powiedzieć, że jestem słodka bez względu na to czy jestem fretką czy nie?
- Nie, nie wydaje mi się. - chłopak uśmiechnął się, a chwilę później uciekał przed tobą.
- Doigrasz się kiedyś Malfoy!

Cedrik:
- Daj spokój Ced, to tylko taniec.
- Wiem, ale nigdy nie uczyłem się tańczyć. - spojrzałaś zdziwiona na chłopaka. Nie wiesz już jak długo byliście w pokoju Życzeń. Kiedy Diggory dowiedział się, że będziecie jedną z par rozpoczynających Bal Bożonarodzeniowy zaczął kompletnie panikować.
- Naprawdę?
- Tak, czy to takie dziwne?
- Wiesz, masz opinię stereotypowego idealnego chłopaka z sąsiedztwa, który potrafi wszystko. Myślałam, że zwykły taniec nie będzie dla Ciebie problemem. - Dopiero po chwili zorientowałaś się, że kiepsko to brzmiało.
- Dzięki za pocieszenie. - mruknął ironicznie. Machnęłaś różdżką, a stary gramofon zaczął grać. Podeszłaś do chłopaka. Bez przekonania położył rękę na Twojej talii i ujął twoją dłoń drugą ręką. Kiedy zaczęliście tańczyć nadepnęłaś go.
- Upss...- nadepnęłaś go jeszcze dwa razy, po czym chłopak zorientował się, że robisz to specjalnie. Próbował zemścić się robiąc to samo. - Nie wiedziałam, że jesteś aż tak kiepski. Będę miała odciski.
- To ty zaczęłaś! - wasz dalszy "taniec" w ogóle go nie przypominał tego, czego się uczyliście. Cedrik wreszcie się wyluzował i okazało się, że nawet potrafi tańczyć.
Na balu zrobiliście to wręcz idealnie.
- Widzisz, nie było tak źle.
- Miałem dobrą nauczycielkę. - puścił ci oczko, a ty triumfalnie się uśmiechnęłaś.

Tom:
Nuciłaś coś stojąc przed lustrem w łazience. Mimo że miałaś piękny głos nie lubiłaś gdy ludzie słyszeli jak śpiewasz. Za chwilę zaczynały się kolejne zajęcia. Na szczęście klasa znajdowała się na tym samym piętrze. Przez zamyślenie nie uslyszałaś jak drzwi się otwierają. Zamilkłaś dopiero gdy uslyszałaś czyjeś kroki. Przejrzałaś się w lustrze jak gdyby nigdy nic i odwróciłaś, żeby móc wyjść z łazienki.
- Ładnie śpiewasz złotko..- tylko jedna osoba tak Cię nazywała. Tylko jeden chłopak posiadał głos zimny jak lód a jednocześnie przyciągający jak ciepły płomień. I choć użył cichszego tonu słyszałaś go bardzo dobrze. Nie dając po sobie poznać jak bardzo podziałał na Ciebie jego głos, uniosłaś kącik ust.
- Wiem.
- Więc dlaczego nie robisz tego częściej?
- Bo nikt nie jest godny słuchania mojego anielskiego głosu - odrzekłaś pół żartem pół serio.
- Nawet ja? - podszedł bliżej unosząc kącik ust w ten Riddlowaty sposób**.
- Zwłaszcza ty słońce.

_______________________________________
Dziękuję Bucky_1917_Barnes❤️

*Nie wiem do czego to klucz, wymyślcie sobie XD

**No wiecie, Tomeczek się tak fajnie uśmiechał w Komnacie Tajemnic

Pierwszy rozdział w 2022🙃

Preferencje HPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz