Szukałam Draco po całej szkole. Musiałam rozmawiać z Pansy, która i tak nie wiedziała gdzie on jest, tylko zmarnowałam na nią czas. Widziałam, że Draco był ostatnio jakiś przybity i nie chciałam żeby był sam. Skręciłam w inny korytarz i wbiegłam prosto na Snape'a. Wystarczyła chwila nieuwagi i już siedziałam na podłodze.
- Radziłbym uważać panno [T.N]. Gdzie się Pani tak śpieszy?
- Bardzo przepraszam panie profesorze. Następnym razem będę bardziej uważać. - Postanowiłam nie odpowiadać na jego pytanie. Wstałam i pobiegłam dalej. Zostało mi tylko jedno miejsce do sprawdzenia.
Weszłam do łazienki. Nie różniła się za bardzo od damskiej toalety. W środku było cicho. Za cicho. Zauważyłam Draco przy umywalce, ale on mnie nie zauważył.
Czy on..płakał?
Chciałam wiedzieć co tu robił i dopiero wtedy zauważyłam, że lewy rękaw był podwinięty. Nie wierzyłam własnym oczom. Na przedramieniu mojego chłopaka widniał Mroczny Znak. Jak mogłam to przeoczyć? Słyszałam wiele spekulacji na temat Lucjusza, wiele osób twierdziło, że był Śmierciożercą, ale nigdy nie podejrzewałabym o to Draco. Wie, że boję się Śmierciożerców i Voldemorta. Chciałam się wycofać, ale nie mogłam zostawić go samego. Podeszłm bliżej. Chłopak wreszcie mnie zauważył. Od razu opuścił rękaw.
- [T.I]?! Co Ty tu robisz? - nic nie powiedziałam. Miałam łzy w oczach. Draco był wredny, ale nie mógłby nikogo zabić. Podwinęłam jego rękaw i dotknęłam Mrocznego Znaku. Spojrzałam na niego.
- Dlaczego to zrobiłeś?
- Musiałem! Nic nie mogłem zrobić. Mój ojciec mnie w to wciągnął, chce żebym naprawił jego błędy. A Sama-Wiesz-Kto ma dla mnie jakieś ważne zadanie. Ja nie chcę nikogo zabić [T.I]! Nie chcę! - otarłam łzę z jego policzka. To nie było do niego w ogóle podobne. - Przepraszam, musiałem to z siebie wyrzucić.
- Wszystko będzie dobrze. Ja wiem, że nigdy nikogo byś nie zabił. To nie Twoja wina. Ale dlaczego mi o tym nie powiedziałeś?
- Bo wiem, że się ich boisz. Poza tym myślałem, że nie będziesz już chciała ze mną być. - przytuliłam go. Staliśmy tak przez jakiś czas. Usłyszałam jak ktoś wchodzi i ukryłam się w kabinie.*scena walki Draco i Harry'ego*
Chciałam wyjść ze swojej kryjówki żeby pomóc Malfoyowi, ale nie mogłam tu być. Usłyszałam głos Snape'a i pierwszy raz cieszyłam się, że jest w pobliżu. Wiedziałam, że pomoże Draco.
Czekałam chwilę upewniając się, że w łazience nikogo nie ma i wyszłam. Musiałam sobie to wszystko przemyśleć. Draco mówił o jakimś zadaniu. Czego oni mogą od niego chcieć?Następnego dnia poszliśmy do Hogsmeade. Nie poruszałam tego tematu. Nie miałam ochoty na Kremowe piwo, więc poszłam do Miodowego Królestwa.
Kiedy wyszłam zauważyłam Malfoya rozmawiającego z jakąś kobietą. Jak się okazało była to Narcyza. Poszłam w ich kierunku.
- Dzień dobry, mam nadzieję, że nie przeszkadzam. - uśmiechnęłam się do niej. W przeciwieństwie do Lucjusza, bardzo ją lubiłam.
- Oczywiście, że nie. Bardzo miło mi Cię widzieć [T.I]. Niestety nie mam zbyt wiele czasu. Następnym razem porozmawiamy. - pożegnała się z nami i poszła w swoją stronę.
- Wracajmy do zamku.W drodze do pokoju wspólnego rozmawialiśmy, starałam się unikać trudnych tematów i jakoś go rozweselić. Mam nadzieję, że nic mu nie będzie.
______________________________________
Kocham Cyzię więc musiała się tu znaleźć🙊 mam nadzieję, że Wam się spodobla. Następny rozdział o Luniaczku❤
Zapraszam do vDaruv można się pośmiać ( preferencje hp więc idealnie dla Was )
CZYTASZ
Preferencje HP
FanficTak jak w tytule. Postacie: Syriusz Black (młody) James Potter (młody) Remus Lupin (młody) Draco Malfoy Cedrik Diggory Tom Riddle ( młody - 16 lat, kiedy miał jeszcze nos ) Okładka by @Idunka (oznaczona w spisie treści) 5.12.2020 - #7 w preferencjac...