53.

364 29 6
                                    

Od tamtego incydentu minął rok.

Szczerze? Oprócz ciągłych prób i koncertów chłopaków było dość normalnie. Zero jakichkolwiek kłótni, każdy żył jak zawsze. Co jakiś czas wypady na piwo czy na jakąś imprezę. Co kilka dni wychodziłam z Jisoo na zakupy. Naprawdę wiodło się wspaniale.

Ale...

Od przedwczorajszego spaceru z Jungkookiem i Jisoo, Taehyung zachowywał się podejrzanie dziwnie. Nie chciał się przytulać, całować, co mu się wcześniej nie zdarzało. Można to uznać za paranoje albo, że po prostu mi się wydaje, ale zawsze to on był tym który chciał spędzać czas razem. Szczególnie po naszej smutnej przeszłości. Zazwyczaj podczas snu otulał mnie swoim ciałem i mocno trzymał, a teraz? Spał na drugiej stronie łóżka ze skrzyżowanymi rękami.   Nie byłoby to niepokojące jakby mi po prostu powiedział co się stało, tak jak zawsze robił. Najwidoczniej jest coś bardzo poważnego na rzeczy i nie wytrzymam jak nie dowiem się dlaczego tak postępuje.

Popołudnie, godzina 15:30

W gości zaprosiłam Jungkooka i Jisoo. Bardzo się z nimi ostatnio zbliżyłam.

- Ej Ali?- usłyszałam z salonu

- Co się dzieje?- odpowiedziałam wpatrując się w popcorn wybuchający w mikrofali.

- Będzie Taehyung z nami oglądać?- odpowiedział ten sam głos Jungkooka

Nie odezwałam się. Nie miałam pojęcia co odpowiedzieć. Zapomniałam wspomnieć, że nie powiadomiłam ich jeszcze o tej sprawie z Tae.

- Ali?- usłyszałam ponownie, ale tym razem głos Jisoo

- Nie mam pojęcia- wzruszyłam ramionami wciąż wpatrując się w popcorn

Po chwili usłyszałam ciche „aha" z salonu, ale postanowiłam to zignorować. Po jakiejś minucie weszłam do salonu z miską popcornu maślanego.

-mmmniamm- oblizał usta głodny Jungkook po zobaczniu przysmaku.

Postawiłam miskę na mały stoliczek obok kanapy i chwyciłam za pilot. W międzyczasie Jungkook już miał zajadać się popcorem, ale jednak go coś powstrzymało. Kątem oka zobaczyłam tą sytuację więc spojrzałam na niego zdziwiona. Nie zdążyłam nic powiedzieć, ponieważ Jungkook zaczął mówić

- Napewno nie chcesz zawołać Taehyunga? Zawsze z nim oglądaliśmy- mówił zmartwiony jakby o wszystkim wiedział

Spojrzałam na niego zmieszana

- On ma rację. Może powinnaś wejść na górę i z nim pogadać- dodała Jisoo po zauważeniu, że mowa Jungkooka mnie nie przekonała.

- Dobra, pójdę. Zaraz wracam. Do tego czasu proszę zostawcie mi trochę popcornu- zaśmiałam się i ruszyłam w stronę pokoju mojego i Taehyunga.

Stanęłam przed drzwiami i zapukałam.

- Tak?- usłyszałam zimny i zachrypnięty głos Taehyunga

- Tu Ali. Mogę wejść?- powiedziałam cicho

- Wejdź- powiedział zimniej niż wcześniej

Delikatnie otworzyłam drzwi i wchodząc do pokoju je zamykałam. Zastałam Taehyunga w samym ręczniku leżącym na łóżku. Co oznaczało, że niedawno wyszedł z kąpieli.

- Wiesz, ostatnio wyszedł ten film akcji. Zechciałbyś obejrzeć go wraz ze mną, Jungkookiem i Jisoo? Mamy przekąski i czekamy na ciebie- mówiłam wolno żeby go nie spłoszyć

-  Nie- powiedział oschle i wrócił wzrokiem do ekranu telefonu.

- Dlaczego?- powiedziałam delikatnie sfrustrowana jego zachowaniem

- Bo nie chce jezu. Po co dążysz temat- przewrócił oczami

Było mi bardzo przykro przez jego aroganckie i bezemocjonalne wypowiedzi.

- Okej...- powiedziałam smutno, ale tak żeby zobaczył- To ja idę cześć- powoli zaczęłam wycofywać się z pomieszczenia. Kątem oka widziałam, że mimo to iż miał głowę w stronę telefonu, jego oczy były na mnie. Zaraz znalazłam się z powrotem w salonie

- I jak przyjdzie?- zaczął Jungkook

- Nie, nie przyjdzie- powiedziałam trochę rozbita

- Jak to?- zapytali synchroniczne

- Weszłam i sie zapytałam czy nie zechce z nami spędzić momentu a on totalnie sucho odpowiada, że nie i żebym nie drążyła tematu

- Pójdę z nim pogadać. Jak chcecie to możecie włączyć film. Nie będzie mnie chwile- wstał z kanapy i ruszył w stronę pokoju.

Posłuchałyśmy Jungkooka i włączyłyśmy film. Po minucie usłyszałyśmy awanturę a góry. Przerażone spojrzałyśmy na siebie i zastopowałyśmy film. Po sekundzie z pokoju wychodzą chłopaki. Obydwoje w chuj wkurwieni. Podeszli do drzwi wyjściowych założyli buty. Po chwili Jungkook rzekł „zaraz wrócimy" i zatrzasnęli drzwi za sobą. Ja z Jisoo byłyśmy tak zdziwione sytuacją, że przez około minutę spoglądaliśmy na siebie i na drzwi nawzajem.

____________
_____
__

Jesli ci sie podoba to prosze zostaw ⭐️
Duzo to dla mnie znaczy

BAD BOY|Kim TaehyungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz