11.

1.5K 59 13
                                    

T/I- NIE! Nie spokojnie! Gdyby nie on to nic by się nie stało!- krzyczałaś wskazując na Yoongiego

Jk- T/I~

Y- Ale o co chodzi? Nie rozumiem

T/I- Tak! Zgrywaj idiotę

Jk- T/I~ spokojnie... Chodzi o to, że powiedziałeś chłopakom o naszym spotkaniu w parku i przez to jesteśmy teraz w sytuacji jakiej jesteśmy...

Y- Ale ja myślałem, że chcesz jej coś zrobić...

T/I- Jasne! Od razu by mnie zgwałcił i porzucił na oczach ludzi

Y- Ale ja~

T/I- Bez żadnego „ale"! Po co się wpierdalałeś?!

Jk- Powiem, że zajebiście nas wkopałeś.

T/I- Ale rymujemy- wykonałaś gest ręką aby przybił ci żółwika

Jk- No jacha- mówiąc go oddał

T/I- Zniszczyłeś nam życia! Nie dość, że ja miałam już zniszczone to jeszcze mi dowaliłeś

Jk- Nie fajnie...i najgorsze jest to, że nasza trójka ma teraz przejebane

Zaczęłaś klaskać w dłonie

T/I- Brawo naprawdę brawo

Y- Czasu nie cofnę! Przepraszam, zjebałem wiem ale nic nie mogę już zrobić.

Jk- Wystarczy, że będziesz myślał za nim coś zrobisz

Y- Będę... jeszcze raz przepraszam

Jk- Jest Ok ale teraz musimy się trzymać razem

T/I- Wiem...

Y- To jaki jest plan?

T/I- Teraz idziemy spać. Jutro szkoła więc musimy mieć siły do walczenia z nimi bo nie sądzę, że obejdzie się bez niczego. Rano obgadamy szczegóły.

Y- A jak ze spaniem i wgl Jungkook masz rzeczy do szkoły?

Jk- Nie

T/I- To rano podjedziemy pod jego dom a dziś dasz mu swoją koszulkę do spania

Y- No Ok

Jk- To gdzie będę spać?

Y- W pokoju rodziców

T/I- Ale przecież oni wrócą o 5 i będą chcieli spać

Y- Racja

Jk- To ja mogę tu- wskazał na kanapę

T/I- Piecze cię coś chyba. Nie pozwolę ci spać na kanapie

Jk- To gdzie?

T/I- Ze mną- posłałaś mu zadziorny uśmiech na co on zagryzł wargę

Jk- Mi tam pasi- nie zabieraliście od siebie wzroku

Y- Dobra gołąbeczki czas na kolacje

T/I- Yyy racja

Równym tempem ruszyliście do kuchni

T/I- Miłego gotowania Yoongi :)

Y- Co?! Dlaczego ja?

Jk- Musisz się nam jakoś odpłacić ;)

Y- Ugh no Ok ;-; ... to co chcecie?

Jungkook spojrzał na ciebie

T/I- Może niech gość wybiera

Jk zdzielił cię srogim spojrzeniem na co się uśmiechnęłaś zadziornie

Jk- A może lepiej gospodyni?

Role się zamieniły i to teraz ty zabijałaś wzrokiem Jungkooka a on się uśmiechał.

T/I- Gość

Jk- Gospodyni

T/I- Gość

Jk- Gospodyni

Kłóciliście się tak przez dłuższą chwilę na co Yoongi wzdychną

Y- Czyli ja wybieram...- szepnął sam do siebie

Po chwili jedzenie zostało podane do stołu. Tosty. Nic szczególnego. Ale w sumie czego można było się spodziewać. Yoongi najgorzej gotował z całej rodziny.

Y- Smacznego

T/I/Jk- nawzajem

Tak byliście skupieni na konsumowaniu, że cały czas dominowała cisza. Aż nagle poczułaś lekkie muśnięcie po nodze. Dyskretnie spojrzałaś pod stół i zobaczyłaś czyja noga była temu winna. Oczywiście...........Jungkooka......
Podniosłaś głowę do góry i tam oślepił cię bardzo intensywny wzrok sprawcy. Dosłownie wiercił ci dziury w oczach zajadając się tostem. Poczułaś się bardzo nieswojo więc jak najszybciej zabrałaś wzrok z jego oczu z nadzieją, że przestanie...ale to odniosło odwrotny skutek niż oczekiwałaś. Po chwili poczułaś, że twój talerz jest pusty.

[JEZU TALERZU TY MÓJ WYBAWCO]

Uwalniając swoje nogi od głaskania czy cokolwiek to było wstałaś i podchodząc do zlewu rzekłaś..

T/I- Dzięki brat dobre było

Y- Dzięki

Nie chciałaś wracać do pokoju po zauważeniu, że Jungkook już kończył tosta i najprawdopodobniej by do ciebie dołączył więc zaimprowizowałaś i zaczęłaś czegoś szukać w lodowce

Jk- Dziękuje było pyszne- powiedział wstając od stołu i kierując się do zlewu obok mnie

Odkładając talerz spojrzał na ciebie po czym podszedł i cię objął od tyłu

Jk- Widzimy się w pokoju- szepnął nadgryzając płatek twojego ucha

Przeszły cię ciarki po całym ciele. Bałaś się co on może zrobić jak tam wrócisz

Jk- Ej Yoongi gdzie jest pokój T/I?

Y- Korytarzem w prawo- powiedział nie zabierając wzroku od telefonu

Jk odchodząc jeszcze spojrzał na ciebie zagryzając wargę...

___________________

__________

____

MAM NADZIEJE ZE WAM SIĘ SPODOBAŁ;) Wiem ten rozdział nie miał trochę sensu ale nie lękajcie się moi kochani. Następny będzie ciekawy;))

Poapappapapapapap

BAD BOY|Kim TaehyungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz