MinSoo z hukiem opadł na ziemię
- Co ty robisz?!- krzyknęłam na Taehyunga i szybko kucnęłam przy chłopaku- Wszystko Ok? Ojej a twój brzuch?
- Ali? Nie mów, że mu pomagasz- usłyszałam zawiedziony głos Tae
- Tak- zarechotałam- Idziemy do domu. Chce zobaczyć jego brzuch- chwiejnym ruchem pomogłam wstać MinSoo
- Co? Co ty za głupoty pleciesz? Jaki brzuch?
- No co? Mówił, że jest umięśniony to chce się przekonać- znów się zachwiałam
- Ali! On chce Cię wykorzystać! Bez dyskusji idziesz ze mną!
- To prawda MinSoo?- spojrzałam na jego twarz
- Skąd?! Ten debil sobie coś wymyśla
- Widzisz Taehyung? Chce zobaczyć jego brzuch, a nikt taki jak ty mi nie przeszkodzi
- Owszem przeszkodzi!- Taehyung podszedł do mnie i mocno szarpnął za rękę
- Ała! Kurwa to boli!- wyrwałam się z jego uchwytu
- Zostaw ją, ona nigdzie nie chce z tobą iść. Chodź Ali, brzuch już czeka
- Idę- podeszłam do niego, ale zaraz znów zostałam pociągnięta w drugą stronę
- Jak jeszcze raz dotkniesz moją kobietę, rozjebie ci ten pusty łeb i zakopię w ziemi tak głęboko, że nikt nie będzie w stanie Cię odkopać. Twoje ciało będzie tam gnić do samego końca. Dalej chcesz wykorzystać moją księżniczkę czy jednak wciąż będziesz udawał macho?- mówił z zaciśniętymi zębami
Przestraszyłam się Taehyunga. Pierwszy raz widzę go aż tak wściekłego. Boje się, że zaraz stanie się coś czego później będzie bardzo żałował
- Taehyung, wyluzuj. To jest tylko pokazanie co ma pod koszulką, nic więcej- próbowałam go uspokoić
- Ali, spokojnie, przecież ten kaleka nie umie się nawet tobą zająć, już nie wspomnę o zabijaniu kogoś. Skoro ty sama chodzisz do klubów nocą i jesteś podrywana przed tysiące kolesiów kiedy on robi levele w grze o kosmosie i statkach kosmicznych to nie zasługuje na taką osobę jak ty. Powinnaś mieć kogoś kto nie ważne czy ma pracę, nie ważne czy jest zmęczony, nie ważne czy jest już umówiony z kimś innym i tak spędza z tobą każdą możliwą chwilę, a to?- pokazał na Taehyunga- nie zasługuje na ciebie i na czas który mu poświęcasz. Ja dam sobie już spokój bo co jeśli ten debil mnie pobije, ale Ali weź sobie te słowa głęboko do serca- po chwili zniknął nam z pola widzenia
O K u r w a. Aż wytrzeźwiałam po jego monologu. No to Taehyung będzie ustawiony
- On ma rację, nie zasługuję na ciebie. Nie zasługuję aby kogokolwiek mieć. Wolałem grać w gry niż spędzać czas z moją największą księżniczką, ale jeżeli dasz mi ostatnią szansę obiecuję, że nigdy przenigdy się na mnie nie zawiedziesz
Taehyung jeszcze nie wiedział, że to co mówi jest jednym wielkim kłamstwem
CZYTASZ
BAD BOY|Kim Taehyung
Romancesporo komplikacji WSZYSTKO W CELACH HUMORYSTYCZNYCH NIC NA SERIO!