Spotkałam ją na korytarzu przy klasie. Siedziała na ławce oparta ręką o kolana. Na pierwszy rzut oka było widać, że jest zrozpaczona. Szybko do niej podbiegłam.
- Jisoo Jisoo!- zawołałam dumnie
- Co?- spojrzała na mnie z góry
- Rozmawiałam z Jungkookiem- usiadłam obok niej
Ta jak na zawołanie podniosła się i patrzyła na mnie wielkimi oczami
- Co powiedział? Mów mi szybko
- Teoretycznie to nic ale! myśle, że przemyśli sobie to i owo. Wytłumaczyłam mu coś i mam nadzieje, że zrozumiał jak źle postąpił- uśmiechnęłam się pocieszająco
- Dziękuję- przytuliła się do mnie- A właśnie!- spojrzałam na nią pytająco- Jak poszła tobie rozmowa z Taehyungiem- uśmiech mi zszedł z twarzy
- Nie chce o tym mówić...
- Dlaczego? Coś się stało?
- Taehyung znalazł sobie inną... Przestał się do mnie odzywać po pocałunku więc pewnie są ze sobą od tamtego czasu- oparłam ręce o kolana
- Tak strasznie mi przykro- spuściła głowę
- Ale jest Ok. Ważne, że on jest szczęśliwy- uśmiechnęłam się na siłę
- Hej Ala. Możemy porozmawiać?- podniosłam głowę i zobaczyłam Taehyunga. Ja natomiast spojrzałam na Jisoo która pokazywała abym z nim poszła
- Po co?- zapytałam z przekąsem
- Ala, proszę- znowu spojrzałam na Jisoo. Po chwili popchnęła mnie lekko
- Niech ci będzie- wstałam przewracając oczy. Kawałek odeszliśmy i Taehyung zaczął
- Ala ja naprawdę bardzo cię przepraszam. Nie powinienem cię tak potraktować. Nie zasługujesz na to. Po tym jak zobaczyłem twoją postawę względem Jisoo zrozumiałem co straciłem.
- Szkoda, że dopiero teraz sobie o mnie przypomniałeś
- Wiem... Jest mi bardzo bardzo głupio. Chciałem ci jeszcze powiedzieć, że kiedy przyszłaś do szkoły może nie pokazywałem tego jak należy ale również obdarzałem cię tym samym uczuciem jak ty mnie. Zrobiłem bardzo duży błąd zaprzepaszczając to. I teraz po tym bitych kilku miesiącach błagam cię o wybaczenie.
- Taehyung ja~ ja to musze sobie przemyśleć
- Rozumiem w 100%. Jak tylko podejmiesz jakąś decyzje daj mi znać
- Tak zrobię. A teraz pozwól mi wrócić do Jisoo
- Jasne oczywiście
Kiedy go słuchałam po prostu myślałam, że się poryczę. Po prostu myślałam, że wpadnę mu w ramiona i wszystko wybaczę. Ale nie. Nie mogę wydawać się łatwa. A co jeśli nie mówi tego na poważnie? (W co wątpię) Obgadam to z Jisoo i podejmę decyzje
- I co mówił? Gadaj- Z rozmyślań wyrwała mnie moja przyjaciółka
- Zaczął mnie przepraszać i błagać o wybaczenie- powiedziałam zapatrzona w podłogę
- I co wybaczyłaś mu?
- Nie. Powiedziałam, że musze sobie to przemyśleć...
- I bardzo dobrze. A tak btw to co z jego dziewczyną?
- Właśnie! Totalnie o niej zapomniałam- wytrzeszczyłam oczy
- No widzisz. Może z nią zerwie dla ciebie- uśmiechnęła się
- Mhm i co jeszcze? Sprzeda dom dla mnie? Jisoo myśl logicznie
- Ja ci mowie, że tak będzie- oparła się o ścianę
Dopiero teraz zauważyłam się, że nikogo nie ma na korytarzu. Chyba musiałyśmy przegapić dzwonek. Szybko złapałam plecak i wraz z Jisoo zaczęłam biec do klasy
______________________
_____
Sorry ze tak późno ale no ważne ze jest nie?
CZYTASZ
BAD BOY|Kim Taehyung
Romancesporo komplikacji WSZYSTKO W CELACH HUMORYSTYCZNYCH NIC NA SERIO!