4.

1.7K 65 30
                                    

Obudziłaś się w ciemnym pokoju. Strasznie śmierdziało wilgocią i grzybem, co doprowadzało cię do odruchów wymiotnych. Siedziałaś przywiązana do ledwo stabilnego krzesła bo wił się we wszystkie strony od najmniejszego ruchu. Byłaś obolała od lin, które bardzo mocno były przywiązane do krzesła jak i ciebie. Postanowiłaś, że poczekasz na porywaczy. Próbowałaś się jakoś wygodnie ułożyć i zaczęłaś czekać na dalsze wydarzenia

Po 15 minutach nic nie robienia, zaczęło ci się bardzo nudzić, więc zaczęłaś się wić na krześle mamrocząc pod nosem ‚, I w przód i w tył i w przód i w tył"

?-No, no, widzę że, się fajnie bawisz.

Na te słowa gwałtownie podniosłaś głowę do góry

T/I-Czego chcesz ode mnie?!

?-Ha ha czego ja chce.. dobre pytanie tylko może poczekajmy na resztę to wszyscy razem ci powiemy, co ty na to?

Po tych słowach wyszedł zostawiając otwarte drzwi

[Zostawił otwarte drzwi, debil. To moja szansa musze się stąd wydostać tylko jak hm KRZESŁO!]

Zaczęłaś się bardzo gwałtownie wić na krześle, aż w końcu je rozwaliłaś. Oczywiście, nie obyło się bez ogromnego huku, wiec szybko rozplątałaś się się z liny i zaczęłaś wiać przez otwarte drzwi. Wbiegałaś po schodach na górę, rozejrzałaś się po dużym pomieszczeniu szukając drzwi aż w końcu je znalazłaś i do nich podbiegłaś. Były zamknięte...

[fuck]

Zobaczyłaś okno, rozbiłaś je ręką i szybko chciałaś wyskoczyć, ale zobaczyłaś, że na dole stoi Jimin, więc szybko się wycofałaś o dwa duże kroki. Wpadłaś na twojego brata.

T/I-Pomóż mi uciec, proszę. W końcu jesteś moim bratem

Y-Ugh no dobra, ale ja ci nie pomagałem

T/I-Mów szybko zanim się zlecą

Y-Biegnij korytarzem i skręć w lewo, tam będą schody, jak z nich zejdziesz skręć w pierwsze drzwi po prawo. Tam jest okno, które jest zawsze otwarte. Widzimy się w domu.

T/I- Dziękuje, kocham Cię

Od razu pobiegłaś tam gdzie kazał ci Yoongi.
Wbiegłaś do ostatniego pokoju i faktycznie było tam okno tylko trzeba było wspiąć się na parapet.

[szybko]

Już dotykałaś trawy za oknem, ale coś cię pociągnęło do tylu.

?-Gdzie idziesz?

T/I-Proszę wypuść mnie. Obiecuję, że nigdy w życiu nie stanę wam na drodze.

Odwróciłaś się i tam ujrzałaś Taehyunga. W tym świetle wyglądał bardzo przystojnie.
Zapatrzyłaś się na jego piękne czarne oczy.

[Jezu jaki on jest przystojny]

T-Tylko się nie zakochaj chyba, że już to zrobiłaś

Ocknęłaś się

T/I-W tobie? pff

Taehyung zaśmiał się bardzo zadziornie co dodało mu 16483827281818484 punktów do jego przystojnego wyglądu. Na co oczywiście się zarumieniłaś.

T-Buraczek

Zasłoniłaś swoje policzki rękoma na co on:

T-Urocza jesteś wiesz?

T/I-To chyba dobrze....nie?

T-No raczej

W tym momencie ktoś zaczął wołać Taehyunga a on w przeciągu sekundy zakrył ci usta dłonią, pociągnął za drzwi i bardzo mocno się przytulił. Pozwoliło ci to poczuć jego perfumy, które pachniały bardzo męsko i we wszystkich detalach go opisywały. Kiedy ty rozmyślałaś o jego zapachu do pokoju wszedł Yoongi mówiąc do samego siebie

Y-Zwiała no i dobrze

Odwracając zobaczył was

Y-PUŚĆ JĄ!

Pociągnął cię za rękę odrywając cię od Taehyunga

BAD BOY|Kim TaehyungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz