***
Po chwili zrozumiałam co się tak naprawdę stało i moje całe ciało się spieło. Szczerze byłam w szoku, tak jakbym nie była chwile w swoim ciele..
Jak mogłam się do takiego stopnia poniżyć?
A może to chwila słabości..?
A może brak bliskości?Już ostatnio mu uległam..
A teraz znowu.
Kurwa.Nie umiałam opanować emocji. Byłam załamana. Potrzebowałam bliskości, ale kurwa nie z moim oprawcą.
Chciałam wyjść i zmyć z siebie jego zapach. I to wszystko czym mnie ubrudził.. czułam się taka brudna..
Próbowałam wyjść z łóżka i poczułam ogromny ból.
- A gdzie się piękna wybiera? - Markus złapał i pociągnął mnie za ręke do siebie.
- Boli mnie.. boli mnie tam.. - wyjęczałam.
Markus jak poparzony usiadł na łożku i zaczął naciskać na mój brzuch pytając się czy mnie boli. Odpowiadałam, że nie. Tylko od razu jak wstałam poczułam ogromny ból w środku mnie.
- Boli mnie tylko tam.. - wyszeptałam.
- Mogę zobaczyć? - delikatnie zapytał.
Otworzyłam szeroko oczy, ale widać było, że się na tym zna i lepiej jak mi pomoże. A robi to tylko i wyłącznie dla mojego dobra, a nie dla swojej przyjemności.
Właśnie dziwiło mnie, że w takich chwilach potrafi się wykazać i pokazać dobroć i delikatność dla mnie.
- No dobrze.. - odpowiedziałam niepewnie.
Mężczyzna delikatnie rozchylił mi nogi uważnie obserwując mój wyraz twarzy.
Wzrokiem najechał na tamto miejsce, a ja wtedy poczułam okropny wstyd i złączyłam uda.
- Nie pomogę Ci, gdy będziesz mi utrudniać - złapał za moje uda i je spowrotem rozłączył.
Zacisnęłam zęby i pozwoliłam się tam dotykać oraz patrzeć, chodź nie powiem było to dla mnie trudne.
Zajrzał tam i delikatnie palcem najechał do środka, dokładnie tam gdzie mnie bolało.
- Razem z błoną rozerwało się delikatnie te miejsce - poruszył palcem. - Ale spokojnie. Samo się zagoi, a też Cię boli bo jeszcze całe wnętrze jest podrażnione - pocałował moje udo i złączył moje nogi.
- Chodź na kolację. Musimy sobie też przy niej porozmawiać - puścił oczko i wyszedł.
Tak bardzo chciałam zmyć z siebie jego zapach, więc popędziłam do łazienki, która była w sypialni.
Rozebrałam się i weszłam do wanny. Puściłam wodę i zaczęłam się myć. Minęła chwila i drzwi łazienki gwałtownie się otworzyły.
W sumie czego ja się spodziewałam...
- Kurwa Emily. Wkurwiasz mnie niemiłosiernie. Czy ja mówie po Chińsku? Wyraźnie powiedziałem "chodź na kolację", a nie "idziemy się umyć". Wycieraj się - rzucił we mnie ręcznikiem.
CZYTASZ
-Numer Nieznany
RomantizmStalkerzy. Są na każdym naszym kroku. Nim się obejrzymy i także my możemy być pod okiem stalkera. Numer Nieznany może do Ciebie wypisywać na każdym kroku oraz opisywać każdy twój ruch i tylko od Ciebie zależy co z tym zrobisz.. Nasza bohaterowa Emil...