𝟑𝟑. 𝑩𝒚ł𝒐 𝒕𝒂𝒌 𝒃𝒍𝒊𝒔𝒌𝒐

545 20 3
                                    


2 dni później

W całym domu było słychać tylko tykanie zegara. Każda kolejna godzina była udręką. Kolejny dzień i kolejna pieprzona noc w tym domu.
Ryan spał w najlepsze ja za to pomimo kolejnego bólu wstałam z ogromnego łóżka i poszłam do łazienki.
Gdy weszłam do czarnej nowoczesnej łazienki zamknęłam od razu drzwi i podeszłam do umywalki ochlapać twarz zimną wodą.
Oparłam się o nią i podniosłam głowę do góry spoglądając w lustrze na chudą blondynkę nie raz wykorzystaną, zmęczoną z rozciętą wargą i siniakiem pod okiem i na drugim policzku. Dotknęłam palcem sinego miejsca wydając z ust syknięcie.

Sama siebie teraz się brzydziłam i najchętniej gdybym tylko coś znalazła to skończyłabym ze sobą. Nikt by nie chciał przez to przechodzić i udając w dodatku że podoba mu się to. Nie udawałam chociaż, więc wyglądam jak wyglądam.

Odsunęłam się od lustra i oparłam o zimne czarne płytki po czym osunęłam się po nich. Nawet nie mogłam już płakać albo może nie miałam już siły?
Chciałam ale nie mogłam przez ten czas spędzony tutaj uzależniłam się chyba od nich.
Jedyne o czym myślałam to jak stąd uciec i myślałam co robią chłopcy. Choć nie jakoś długo ich nie widziałam to chciałabym być z nimi. Widzieć jak sobie dokuczają a nawet mi. Byle nie być tutaj.

Pov. Taehyung

- Kookie, Jin może nie ma się czym tak martwić? - odezwała się moja kuzynka nerwowo stukając paznokciami o blat w kuchni

- jak to nie? - odezwał się krążący po salonie Jin próbując się dodzwonić do Belli zresztą wszyscy próbowali
Jedynie co otrzymywaliśmy to wiadomości od niej

Pisała:
Nie martwcie się. Zatrzymam się na jakiś czas u Jasmin

Nic mi nie jest

Nie mogę odebrać bo jestem na spotkaniu

Czy inne podobne wiadomości. Na początku uwierzyliśmy w to ale wczoraj gdy próbowałem do niej zadzwonić miała ciągle jakieś wytłumaczenia że nie może odebrać. To nie było do niej podobne.

Westchnąłem i ciężko opadłem na fotel łapiąc się za włosy.
Bałem się że coś się jej stało, ale jak wytłumaczyć te wiadmości?

- miała iść tylko do menagera to gdzie jest teraz? - zapytała Nami ciężko wzdychając

- ta cała Jasmin też nie odbiera - prychnął zdenerwowany Jin rzucając swoim telefonem o blat

- uspokuj się hyung - odezwał się Yoongi a ja wyprostowałem się i wstałem ze swojego miejsca zmieżając do przedpokoju

- gdzie idziesz? - zapytała Nami wychylając sie zza ściany na co wszyscy zwrócili uwagę

- idę do tego menagera - rzuciłem i wyszłem z dormu trzaskając drzwiami

Wiedziałem gdzie on mieszka bo Jasmin mówiła o tym adresie gdy była u nas.
Nie było to daleko więc poszłem pieszo uważając aby nie narazić się jakimś fankom wkońcu jest prawie południe.

Pov. Bella

- mówiłem żebyś była grzeczna - syknął łapiąc moją żuchwę i ściskając ją że syknęłam z bólu

Z nosa zaczęła mi lecieć stróżką krew. Podniósł już ręke aby wymierzyć kolejny cios, gdyby nie dzwonek do drzwi. Mężczyzna przeklnął pod nosem i zostawił mnie na podłodze w salonie gdzie były już ślady krwi. Zdenerwowany poszedł w kierunku drzwi.

Byłam tak słaba że nie mogłam nawet się podnieść. Moje ubrania były rozszarpane a na ciele miałam wiele siniaków tak jak na twarzy.
Próbowałam się podnieść ale nie potrafiłam. Nie mogłam nawet wydać z siebie jakiekolwiek dźwięku oprócz cichego płaczu.
Po chwili usłyszałam niewyraźny głos Ryana i jeszcze kogoś. Nie poznałam go dopóki nie przysunęłam się bliżej opierając o kanapę.
Dopiero wtedy rozpoznałam ten głos, którego pragnęłam usłyszeć. Był to Taehyung. Momentalnie w oczach stanęły mi nowe łzy i zaczęły skapywać na panele.
Chciałam zrobić cokolwiek. Zrzucić coś, krzyknąć, zrobić hałas. Słyszałam że i tak Ryan pięknie kłamie i gra jak zawodowy aktor. Nie potrafiłam nic zrobić a gdy drzwi się zamknęły a w progu do salonu stanął zadowolony Ryan odwróciłam wzrok w stronę okna.
Wtedy sobie uświadomiłam że nie mogę tu siedzieć dłużej muszę coś zrobić.

★♡★

Akcja niczym z filmu( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak myślicie uda się głównej bohaterce uciec?


𝓕𝓲𝓻𝓼𝓽 𝓛𝓸𝓿𝓮 || 𝓚𝓲𝓶 𝓣𝓪𝓮𝓱𝔂𝓾𝓷𝓰 ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz