Preferencje Teen wolf - Korekta

4. Jak się poznaliście? cz.3

Brett Tabolt:

Siedziałam razem z moją przyjaciółką Lydią na trybunach, Lydia strasznie chciała zobaczyć trening chłopaków naszej szkoły tak jak przeciwnej drużyny z którymi gra nasza szkoła. 

- Ile będziemy tu jeszcze siedzieć? - zapytałam znudzona.

- Przestań Y/n - powiedziała.

- No co?, patrzenie na spoconych chłopaków nie jest moim hobby - powiedziałam, a po chwili usłyszałam, że coś leci w moja stronę, nie minęła chwila, a w mojej ręce znalazła się piłka do lacrossa.

- Niezły chwyt - powiedział chłopak który do mnie podszedł. 

- Dzięki - powiedziałam i podałam mu piłkę. 

- Jestem Brett - powiedział.

- Y/n - powiedziałam i słodko się uśmiechnęłam. 

Peter:

- Stiles co my tu robimy? - zapytałam swojego przyjaciela który ciągnął mnie za rękę do lasu.

- Jeszcze chwila - oznajmił mi, po paru minutach zatrzymaliśmy się przy jakimś drzewie.

- Co my tu robimy? - zapytałam.

- Czekamy - powiedział.

- Po co? - zapytałam.

- Na kogoś kto ci pomoże - powiedział. 

- A kiedy ten ktoś się zjawi? - zapytałam. 

- Panienka się nie cierpliwi - usłyszałam kogoś za sobą gdy się odwróciłam zobaczyłam starszego mężczyznę.

- Nazywam się Peter - powiedział. 

- Y/n - powiedziałam. 

Jordan:

Wczoraj zadzwonił do mnie mój przyjaciel Scott i powiedział, że potrzebuję pomocy więc do niego jadę. Zapukałam do drzwi i czekałam kiedy mi otworzy. 

- Cześć, dobrze, że przyjechałaś musisz mi pomóc - usłyszałam od razu na wejściu.

- W czym mam ci pomóc? - zapytałam.

- Ty bardziej znasz się na nadprzyrodzonych stworzeniach - powiedział i zaprowadził mnie do salonu gdzie zobaczyłam młodego mężczyznę. 

- Jordan to jest... - przerwałam Scottowi.

- Y/n - powiedziałam.