30. Wasz pierwszy raz cz.1

582 5 1
                                    

Scott:

- Hej, gdzie jesteś?, mieliśmy się uczyć - zapytałam rozmawiając przez telefon ze Scottem. 

- Musiałem zanieść mamie kolację, zaraz będę - powiedział Scott. 

- Okej, czekam - powiedziałam i się rozłączyłam. Po dziesięciu minutach usłyszałam dzwonek do drzwi więc poszłam otworzyć po drugiej stronie stał uśmiechnięty Scott. 

- Hej kochanie - powiedział Scott i musnął moje usta.

- Hej - wpuściłam go do środka i oboje poszliśmy do mojego pokoju zaczynając cię uczyć. 

- Scott do cholery skup się - powiedziałam gdy ten po raz kolejny nie odpowiedział na moje pytanie bo się zamyślił.

- Nie mogę - powiedział sfrustrowany i opadł plecami na łóżko, westchnęłam. 

- Scott jeśli nie zdasz jutrzejszego testu nie zdasz do następnej klasy - oznajmiłam chłopakowi. 

- Tak wiem - odpowiedział przybliżając swoją twarz do mojej i łącząc nasze usta, odwzajemniłam pocałunek, Scott nie przerywając pocałunku zrzucił książki z łóżka, a ja usiadłam na nim okrakiem, Scott ściągnął moją koszulkę po czym jego ręce wylądowały na moich biodrach i powoli zjeżdżał pocałunkami na moją szyję. Scott obrócił nas tak, że leżałam pod nim i sam ściągnął swoją koszulkę, swoją ręką błądził po moim kręgosłupie przez co przeszły mnie dreszcze, po sekundzie odpiął mój stanik który odrzucił gdzieś w kąt pokoju i zaczął całować moje i ściskać moje piersi. Z moich ust automatycznie wydobył się jęk, na co chłopak się uśmiechnął. Na oślep zaczęłam odpinać pasek Scotta lecz było cholernie trudno przez co Scott niechętnie odsunął się ode mnie i sam to zrobił po czym wrócił do całowania mnie. Po chwili ściągnął dół mojej bielizny i zaczął całować moją łechtaczkę na co głośno jęknęłam. Scott ściągnął swoje bokserki i musnął moje usta. 

- Jesteś gotowa? - zapytał na co pokiwałam lekko głową.

Scott zaczął we mnie wchodzić, poczułam ból Scott widząc to pocałował mnie w usta. Kiedy przyzwyczaiłam się do tego, Scott zaczął się powoli ruszać, poczułam przyjemność. Scott zaczął poruszać się szybciej na co automatycznie głośno jęknęłam. 

- Scott... - wyjęczałam, po chwili obydwoje doszliśmy. 

Stiles:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Stiles:

Siedziałam w wolnej klasie ucząc się do dzisiejszego ważnego testu z fizyki która jest dla mnie czarną magią, uczyłam się wczoraj całą noc ale strasznie się stresuję.

- Tu jesteś, dzwoniłem wczoraj czemu nie odbierałaś? - usłyszałam Stilesa wchodzącego do klasy. 

- Uczyłam się wczoraj całą noc i miałam wyciszony telefon - poinformowałam swojego chłopaka który podszedł do mnie od tyłu, położył mi ręce na ramionach i zajrzał mi przez ramię. 

Preferencje Teen wolf - KorektaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz