Scott:
Byłam umówiona ze Scottem, mieliście iść do kina, ale on się spóźnia, umówiliśmy się u niego w domu, że mam przyjść do niego i od niego pojedziemy do kina, ale przyszłam i go nie ma. Do domu wpuściła mnie Melissa, która wychodziła na nocną zmianę do szpitala. Usłyszałam otwieranie drzwi, do domu wszedł Scott, który był zdziwiony moim widokiem.
- Y/n, co tu robisz? - zapytał.
- Zapomniałeś, znowu - powiedziałam, a on chyba dopiero przypomniał sobie o naszej randce.
- Cholera, kochanie przepraszam, ale pomagałem Kirze i... - przerwałam mu.
- Byłeś z Kirą? - zapytałam.
- Tak, pomagałem jej... - znowu mu przerwałam.
- Olałeś mnie dla niej - powiedziałam.
- Nie olałem tylko zapomniałem - powiedział, a ja zaśmiałam się bez krzty radości
- Tydzień temu też zapomniałeś o naszej randce bo pomagałeś Kirze w nauce, wiesz co z nią sobie teraz idź do kina, mam dość - powiedziałam i wyszłam z jego domu
- Y/n! - krzyknął za mną, ale zignorowałam to i poszłam do domu.
Stiles:
- Czemu mi nie powiedziałeś? - zapytałam spoglądając na swojego chłopaka.
- Wiedziałem, że się wściekniesz - powiedział.
- Nie wściekam się po prostu nie kumam dlaczego mi nie powiedziałeś, przecież mogłeś napisać mi głupiego sms'a, że jedziesz do Meksyku, martwiłam się - powiedziałam, a ten nawet na mnie nie spojrzał tylko grzebał w jakiś papierach.
- Nie musisz - powiedział.
- Możesz do cholery na mnie spojrzeć?, cały czas spędzasz na patrzeniu w te głupie papierki, rozumiem, że Scott cię potrzebuje, ale poświęć choć trochę chwili mnie - wyznałam.
- Mhm - pokiwał głową, on w ogóle mnie nie słuchał zabrałam kurtkę z jego łóżka i smutna wyszłam z jego domu.
Derek:
Musiałam porozmawiać z Derekiem, weszłam do opuszczonego budynku gdzie Derek miał teraz trening ze swoimi betami, stanęłam osłupiała gdy zobaczyłam swojego chłopaka całującego się z Ericą.
- Derek - powiedziałam głośno na co oderwał się od Ericki.
- Y/N - zaczął, a ja odwróciłam się na pięcie i wyszłam z budynku.
- Ej Y/N zaczekaj, proszę - usłyszałam go za sobą stanęłam i się obróciłam twarzą do niego.
- Co?, wczoraj mówiłeś, że mnie kochasz, a teraz całujesz się z Ericą - powiedziałam.
- To nie tak - westchnął.
- A jak?, muszę iść - powiedziałam i wróciłam do domu.
Liam:
- Hej Liam - powiedziałam i oparłam się o szafki.
- Czemu wczoraj nie przyszedłeś czekałam na ciebie - oznajmiłam.
- Przepraszam Y/N, nie mogłem wczoraj musiałem coś załatwić - powiedział.
- Yhy tak jak dwa i trzy dni temu - wymamrotałam.
- Naprawdę nie mogłem, przepraszam - oznajmił.
- Co się z tobą dzieje, Liam?, od jakiegoś czasu dziwnie się zachowujesz - przyznałam, a ten zamknął szafkę i popatrzył na mnie.
- Nie mogę się z tobą spotykać - wypalił, a mnie zamurowało.
- Co?, dlaczego?, coś zrobiłam? - zapytałam.
- Znudziłaś mi się, nie podobasz mi się już - walnęłam mu z liścia.
- Jesteś cholernym dupkiem Liamie Dunbarze - powiedziałam i pobiegłam zapłakana do łazienki.
CZYTASZ
Preferencje Teen wolf - Korekta
Short Storybohaterowie: Scott McCall Stiles Stilinski Derek Hale Liam Dunbar Theo Reaken Isaac Lahey Void Stiles Jackson Witthmore Brett Tabolt Peter Hale Jordan Parrish 22/69 Preferencje pisane z użytkownikiem @Wiktoriaa634