32. Wasz pierwszy raz cz.3

378 3 0
                                    

Brett:

- Ile się będziesz jeszcze uczyć? - jęknął Brett.

- Mam jutro test który decyduję o mojej końcowej ocenie i nie mogę tego zawalić - powiedziałam stresując się jutrzejszym dniem.

- Nie stresuj się - powiedział, a ja popatrzyłam na niego jak na debila.

- Łatwo ci mówić - powiedziałam, a on podniósł się z leżącej pozycji i znalazł się na de mną.

- Co ty robisz? - zapytałam.

- Sprawię, że się odstresujesz - powiedział, podniósł moją koszulkę i zaczął całować mnie po brzuchu.

- Brett muszę się uczyć - powiedziałam.

- Nie bronię ci - powiedział i zaczął ściągać moje spodnie razem z bielizną, kiedy już rzucił je na podłogę, zaczął całować zewnętrzną stronę moich ud aż dotarł do mojej kobiecości, język Bretta zaczął pieścić moją kobiecość, co chwile go zanurzając, starałam się nie jęknąć, ale coś nie wyszło. Brett rozchylił swoje wargi aby tą dolną przejechać wzdłuż kobiecości co wywołało moje sapnięcie. Rzuciłam książkę na bok, pociągnęłam go lekko za włosy i połączyłam nasze usta w pocałunku, jednym ruchem ściągnęłam jego koszulkę i rzuciłam ją na podłogę, ściągnęłam tak samo moją koszulkę, Brett położył swoje dłonie na moim zapięciu od stanika i go odpiął, zaczął całować moje piersi przez co jęknęłam, uniosłam biodra dając znak Brettowi, że chcę go w sobie, warknął, ale chyba zrozumiał o co mi chodzi, odsunął się o de mnie i ściągnął swoje spodnie wraz z bokserkami, nachylił się na de mną i pocałował krótko w usta, złapał mnie za biodra i nakierował swojego członka i we mnie wszedł, jęknęłam głośno odchylając głowę do tyłu wbijając swoje paznokcie w jego łopatkę. Brett zaczął się mocno i szybko poruszać i po chwili osiągnęliśmy szczyt, pocałował mnie w usta, położył się chowając głowę w moją szyję i ją całując.

- Uwielbiam cię - powiedział.

- Uwielbiam cię - powiedział

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Peter:

Czy on naprawdę musi mnie zawsze wkurwiać, w tej chwili jechałam do loftu z wielką kurwicą, znowu musiał coś odjebać. Zaparkowałam pod loftem, wyszłam z samochodu i weszłam do loftu, zobaczyłam Petera, który siedział na kanapie czytając książkę, myślałam, że coś mnie trafi.

- Czy ty chcesz mnie zdenerwować? - zapytałam spokojnie, a on na mnie spojrzał.

- Coś się stało? - zapytał tym samym tonem.

- Czekałam na ciebie dwie godziny - powiedziałam, a on zrozumiał, że mieliśmy się spotkać. 

- Cholera - przeklnął.

- Tylko tyle masz do powiedzenia? - zapytałam, a on wstał i do mnie podszedł.

- Teraz ci to wynagrodzę - powiedział i zaatakował moje usta, zaplotłam ręce wokół jego szyi, a on złapał mnie za biodra i przyciągnął do siebie bliżej.

- Mogę przejść na tą propozycje - wydyszałam, uśmiechnął się, ściągnął moją bluzkę, od razu rozpiął mój stanik i zaczął  całować moje piersi, jęknęłam z rozkoszy, wplotłam swoje palce w jego włosy, pociągnęłam go lekko i połączyłam nasze usta w pocałunku, jego ręce ściągnęły moje spodnie wraz z bielizną on też ściągnął swoje ubrania i bez ostrzeżenia we mnie wszedł, wbiłam paznokcie w jego plecy, zaczął poruszać swoimi biodrami, boże muszę przyznać że seks z Peterem jest nieziemski, Peter wykonał ostatnie pchnięcie i oboje doznaliśmy spełnienia.

- Przepraszam - powiedział.

- Wybaczam - powiedziałam.

- Wybaczam - powiedziałam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jordan:

Położyłam gotową kolację na stół, ubrałam się w czerwoną sukienkę, która podkreśla wszystko co powinna, usłyszałam otwieranie drzwi, zaświeciłam świecę i czekałam aż przyjdzie Jordan.

- Wow, co to za okazja? - zapytał i pocałował mnie w usta.

- Bez okazji, chciałam po prostu zrobić kolację - powiedziałam.

- Kocham cię - powiedział.

- Ja ciebie też - powiedziałam i go pocałowałam, jego ręce znalazły się na moich biodrach, a ja swoje oplotłam wokół jego szyi, a on zaczął składać pocałunki na mojej szyi.

- A kolacja? - zapytałam.

- Poczeka - powiedział.

- Zdecydowanie - powiedziałam, podniósł mnie tak, że oplotłam nogi wokół jego bioder, jego ręce przeniosły się na moje pośladki i je ścisnął przez co jęknęłam cicho w jego usta. Przenieśliśmy się do sypialni, Jordan lekko położył mnie na łóżku i zawisnął na de mną, obcałowywał całą moją twarz, podniósł mnie lekko, rozsunął moją sukienkę którą ściągnęłam przez co zostałam tylko w koronkowej bieliźnie. Jordan zdjął swoje ubrania i wziął się za moją bieliznę która chwilę później znalazła się na podłodze. Pocałował mnie gwałtownie w usta i zaczął pieścić moje piersi przez co jęknęłam z rozkoszy. Jego usta schodziły coraz niżej, pocałował lekko moją kobiecość przez co zadrżałam, przysunął się bliżej, złapał mnie za biodra i całując mnie wszedł we mnie mocno, wbiłam swoje paznokcie w jego plecy przez co syknął, zaczął poruszać się w przód i tył. 

- Szybciej - krzyknęłam przez co jego ruchy przyśpieszyły po chwili oboje doznaliśmy spełnienia, Jordan wyszedł ze mnie, przykrył nas kołdrą i wziął mnie w swoje ramiona.

- Kocham się - powiedział, a ja w odpowiedzi pocałowałam go w usta.

- Kocham się - powiedział, a ja w odpowiedzi pocałowałam go w usta

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Preferencje Teen wolf - KorektaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz