— Hej hej hej! Tsukishima!
Blondyn z pierwszego roku nie musiał się odwracać, żeby zobaczyć, kto go wołał. Jest tylko jedna osoba, która tak woła i zazwyczaj nie ma nic dobrego.
— Słyszałem, że przyprowadziłeś swoją dziewczynę do obozu. Wiesz, że nie pomoże ci to później uciec przed blokowaniem, prawda?
Bokuto Koutaro, kapitan Fukurodani z biało-czarnymi spiczastymi włosami, otoczył ramieniem ramię Tsukishimy, prawie przewracając go do przodu.
— Bokuto-san...
— Oya oya? Nie wiedziałem, że trener ma uroczą chibi wnuczkę.
Za nim był kapitan z Nekomy, Kuroo Tetsurou, z uśmiechem podobnym do Cheshire.
Y/N westchnęła wewnętrznie z ulgą do nieznajomych, którzy właśnie uratowali ją przed kolejnym zbesztaniem. Uśmiechnęła się do dwóch kapitanów, aby ich powitać i przedstawić.
— Ooh! Więc jesteś wnuczką ich trenera? Oi Akaaaashiii, spójrz! Jest mała jak trener Nekomata!
Bokuto wskazał na Y/N, wołając czarnowłosego drugoroczniaka, który właśnie się do nich zbliżał. To, czego nie zauważył, to spojrzenie, jakie rzucił mu Tsukishima.
— Bokuto-san, niegrzecznie jest wskazywać komuś wzrost. I przestań na nią wskazywać.
— W każdym razie, czy ty też grasz w siatkówkę, Chibi-chan?
Y/N spojrzała w górę i musiała przyznać, że sztywnieje jej kark od patrzenia na wysokich graczy.
Kei był wysoki, ale przebywanie w otoczeniu większej liczby wysokich ludzi nie jest dobre dla jej szyi.
— Ojii-san nauczył mnie podstaw.
— A co myślisz o dołączeniu do nas, L/N-san?
Wszyscy zwrócili się do dziewczyny z włosami związanymi w kucyk, Yukie, a inne menadżerki podążyły za nią.
— Właściwie planujemy grę 3 na 3, aby zdecydować, kto będzie później zmywał naczynia. Nie martw się, nie będziesz zmywała naczyń, potrzebujemy tylko członka.
Wyjaśnili dalej, wzbudziło to podekscytowanie wszystkich małą rywalizacją między menedżerkami.
— Nie sądzę, żeby to był dobry pomysł, żeby mieć ją w swojej dru...
— Zrobię to!
Y/N przerwała Tsukishimie i entuzjastycznie pokiwała głową.
Nie zaszkodzi trochę rozrywki, prawda?
~***~
— Czy z Y/N będzie dobrze, Tsukki?
— Może nie widać to z jej wzrostu, ale jest już dużą dziewczynką. Potrafi o siebie zadbać.
Oczy wszystkich skierowane są na jeden ze środkowych kortów sali gimnastycznej, gdzie drużyny są już po obu stronach siatki.
Y/N, Eri i Kiyoko w Drużynie A.
Yukie, Kaori i Mako w Drużynie B.
Pierwsza zagrywka należała do Drużyny A z Kiyoko z tyłu.
— Kiyoko-san! Waaaalcz!!
— Kochamy cię, Kiyoko-san!!!
Kiyoko, z włosami ściągniętymi w koński ogon, wzięła głęboki oddech, po czym oddała podstępny serwis, który bezbłędnie przeleciał na stronę drużyny przeciwnej.
— Mam to!
Mako zawołała i podbiła piłkę, do której podążyła Yukie, wykonując rozgrywkę do Kaori, która wskoczyła w pobliże siatki, by uderzyć piłkę.
Kolec został przyjęty przez Eri, ale dzięki swojej mocy piłka poleciała na kort obok nich.
Wiedzieli, że nie trafią w ten punkt, ponieważ piłka wyląduje w dalszym obszarze i nie da się jej dosięgnąć z tej odległości.
Ale ku ich zaskoczeniu, Y/N już tam była, aby odebrać piłkę.
To sprawiło, że salę ogarnął chaos, jak szybko mogła przejść z jednego miejsca do drugiego.
Dotyczyło to również Tsukishimy, który nagle wstał ze swojego miejsca.
Piłka została ustawiona przez Eri do Kiyoko, która zdołała przebić się przez 2-osobowy blok Kaori i Mako, zdobywając im pierwszy punkt.
— Kiyoko-saaaaan!!
Słychać, jak chłopcy z Karasuno dopingują swojej menadżerce, szczególnie ci, którzy są najgłośniejsi.
— Y/N-san, teraz twoja kolej by ser... Y/N-san?
Kiyoko zawołała Y/N, myśląc, że jest już z tyłu, ale jej tam nie było.
Nawet druga drużyna i zespoły obserwujące były zdezorientowane, gdzie ona jest.
— Ach! Y/N-chan!!!
Hinata był pierwszą osobą, która zobaczyła Y/N leżącą nieruchomo z boku kortu, do którego biegła.
Jej zespół podszedł do niej, aby pomóc jej usiąść, a ona po prostu siedziała tam przez chwilę, łapiąc oddech, jakby przebiegła kilometrami.
— Wiedziałem.
Kei westchnął z ławki.
— Czy możemy zrobić krótką przerwę, proszę? Jestem taka zmęczona~
Niska dziewczyna wykrztusiła prawie bez tchu.
Jeśli jest jeszcze jedna rzecz, którą należy dodać do listy jej słabości, to zdecydowanie jest to bieganie.
Może i szybko biega, ale szybciej się męczy.
— Wygląda na to, że znaleźliśmy siostrę bliźniaczkę Kenmy.
— Nie mam bliźniaczki, Kuroo.
I tej nocy Drużyna A (z Yachi) została przydzielona do zmywania naczyń po wycofaniu się z gry z powodu upadłego członka, co uczyniło Drużynę B natychmiastowym zwycięzcą.
![](https://img.wattpad.com/cover/272022394-288-k640710.jpg)
CZYTASZ
KEI'S GIRLFRIEND / T. Kei x Reader
FanfictionW grze „1 osoba 4 słowa". Słony. Arogancki. Gigant. Okularnik. Tylko jedna osoba przychodzi wszystkim na myśl. 𝙏𝙨𝙪𝙠𝙞𝙨𝙝𝙞𝙢𝙖 𝙆𝙚𝙞 Słodka. Piękna. Niska. Anioł. To definitywnie 𝙔/𝙉. Ale jak to jest naprawdę być dziewczyną Tsukishimy Kei? Ś...