Marinette dużo myślała na temat ostatnich wydarzeń, doszła do wniosku, że prawdopodobnie ktoś podszywa się pod Biedronkę, aby być z Kotem, innej możliwości nie ma. Długo rozmawiała o tym z Tikki i ta opcja wydawała się najbardziej wiarygodna, postanowiła go o to dopytać przy następnym spotkaniu.
-Muszę to jak najszybciej wyjaśnić.
-Marinette nie denerwuj się - uspokojała ją kwami.
-Tikki, jak mam się nie denerwować, kiedy ktoś się pode mnie podszywa?! - wybuchła.
-Wiem, że to jest ciężkie, ale nerwy w niczym ci nie pomogą.
-Masz rację, po prostu ja nie wiem co robić, ta sytuacja jest chora! - powiedziała załamana.
-Wiem to, dlatego musisz być opanowana jeśli chcesz to wyjaśnić.
Tikki rozumiała oburzenie dziewczyny. W końcu ktoś kłamał na jej temat. Wiedziała jednak, że nastolatka nie może dać ponieść się emocjom, wtedy Władca Ciem miałby ją na widelcu.
-Racja - przyznała odchylając głowie i zamykając oczy.
Nagle usłyszęli huk.
-Chyba masz okazję.
Dziewczyna szybko schowała się do ślepej uliczki, gdy weszła do środka ujrzała Adriena, już miała się przywitać, lecz on przemienił się w Czarnego Kota, po czym ruszył do bitwy.
Dziewczyna stała chwilę oszołomiona. Nie mogła uwierzyć, że Adrien - osoba, za którą szalała była również Czarnym Kotem, który był w niej zakochany, a ona go odrzucała.To by oznaczało, że Kagami się podszywała pod Biedronkę.
Nagle wszystko stało się dla niej jasne.
Ten nagły związek Kagami i Adriena, jego zaloty do Biedronki. Lecz nie rozumiała jednego. Czemu Kagami podszywał się akurat pod Biedronkę.
Jednak gdy usłyszała kolejny huk wzięła się w garść.
-Tikki kropkuj - mruknęła w dalszym ciągu zszokowana.
Kiedy pobiegła do źródła hałasu, był już tam Czarny Kot. Złoczyńca był łatwy do pokonania, więc bohaterowie szybko sobie z nim poradzili.
-Zaliczone!
-Kocie, możemy porozmawiać? - zapytała, gdy ten chciał już odejść.
-Wybacz, ale jak wiesz zaraz mam zajęcia , zobaczymy się u mnie wieczorem - puścił jej oczko.
Teraz dziewczyna była już pewna swoich przypuszczeń. Zrezygnowana wróciła do domu.
-Nie mogę uwierzyć, że Kagami jest zdolna do czegoś takiego! - krzyknęła oburzona siadając na łóżko.
-Marinette przykro mi, że tak wyszło - powiedziała kwami.
-To nie twoja wina Tikki, ale czekaj skoro Kot mówił, że mają się spotkać u niego w domu to znaczy, że Kagami zna jego tożsamość - powiedziała łącząc fakty. - Jak on mógł być tak głupi!
-Rzeczywiście to wszystko jest pokręcone jeszcze bardziej niż by się mogło wydawać - przyznała Tikki - To co zrobisz?
-Muszę sobie poważnie porozmawiać z tą całą Kagami - oznajmiła przewracając oczami.
-Nie rób żadnych głupst - prosiła błagalnie czerwona istotka.
Wiedziała, że jej podopieczna jest zdolna do wielki rzeczy i że nie odpuści Kagami. Znała ją i śmiało mogła stwierdzić, że Marinette jak do tej pory jest jej najbardziej stanowczą i upartą Biedronką co oczywiście jest atutem, lecz czasem działała zbyt pochopnie.
CZYTASZ
Dlaczego To Robisz? || Miraculous ✓
FanfictionBo czasami na niektóre wydarzenia po prostu nie mamy wpływu... Życie wcale nie jest łatwe i Marinette Dupain - Cheng nie raz przekonała się o tym na własnej skórze. ... ___________________________________ ADRIENETTE / LADYNOIR _____________________...