7

3.1K 195 77
                                    

Dziękuję za tak dużą aktywność! W zamian za nią dodaje Jeszcze jeden rozdział dzisiaj <3

Kc i miłego dnia kochani!

Erwin pov

Przypomniałem sobie że tamtego dnia gdy wyczyściłem mieszkanie nikt mnie nie odwiedzał. Oprócz jednej osoby..

"-Um.. okej..- rzekła zawieziona- może pójdziesz się odświeżyć i pójdziemy na miasto?- spytała z dziwnym błyskiem w oku."

-Kurwa!- warknąłem sfrustrowany rzucając niedopałek.

-Co? Co się stało?- spytał Grzesiu.

-Musimy jechać na Burgershota szybko!- powiedziałem wsiadając do samochodu.

Ruszyliśmy. Jak mogłem być tak głupi! Czemu wcześniej się nie domyśliłem? Przecież wiadomo że to musiała być ona!

Te jej dziwne zachowanie, ciągle telefony i wymykanie się..

Czemu jej zaufałem po tym jak mnie zdradziła?

-Erwin!- krzyknął Monthana- mówię do ciebie któryś raz z koleji.. co się stało? - spytał.

-Wiem kto chce mnie wrobić, albo przynajmniej w tym pomaga.. - Przełknąłem ślinę.

-Kto?- spytał ciekawy.

-Moja dziewczyna..- szepnąłem patrząc na niego.

***

-Myślisz że jak poszłeś się umyć to ci to podrzuciła?- spytał Kui.

-Tak, miała Klucze do mieszkania więc mogła to zrobić wcześniej, pare godzin przed tym sprzątałem więc nie możliwe aby to już tam było. Zresztą ona dziwnie się zachowywała.. - rzekłem.

-Um.. okej w takim razie trzeba ją znaleźć.- powiedział Carbonara.

-Mówiłem ci że to szmata! Dobić szczura!- krzyknął Dorian.

Przewróciłem oczami na jego słowa.

Niejednokrotnie pytał się czy może ją zabić bo jej nie lubi, że jest wkurwiająca.

-Dorian bądź poważny! Jeśli ona wie kto jest mordercą, oraz że wyszedłeś z aresztu możę zacząć coś podejrzewać. Nie wiem czy tak łatwo ją znajdziemy..- odparł Lucas.

-To też prawda. To jak ją złapać aby nie złapała podejrzeń?- podniósł brew chińczyk.

-Kazał mi do siebie zadzwonić lub napisać jak przeszukają mi mieszkanie.. moge powiedzieć że chcę się z nią spotkać.- powiedziałem.

-Okej tak zrób. My przyszykujemy plan. Najlepiej pojedźcie gdzieś za miasto..

-Dobrze..

***

Udało mi się umówić z Evą koło tartaku.. bałem się że nas przejrzała ale widocznie nie..

Zobaczyłem jak podjeżdża jakiś samochód a z jego środka wysiadła blondynka.

-Cześć.- uśmiechnąłem się nieszczerze.

-Hejka..- odpowiedziała i do mnie podeszła.

-Um.. miałem przeszukanie mieszkania. Znaleźli u mnie w domu nóż.. z krwią Will'a. Ktoś musiał mi go podrzucić..

-Dobra Erwin przestań ściemniać. Wiem że wiesz że to ja.- rzekła a ja zacisnąłem pięści.

-Co? - udawałem głupiego.

I'm Alone ~ MorwinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz