Trzy lata później.....
Życie jest cudowne. Urodziłam bliźniaki, dwóch cudownych chłopców. Nasze dzieci nazywają się Leonardo i Alexandro, jedno z imion wybrał Federico,a drugie ja. Mój kochany mąż przygotowuje już dzieci do piłki nożnej. Mi udało się zostać trenerką Juventusu. Wydaje mi się, że radzę w tym sobie bo od mojego oficjalnego przyjęcia było siedem meczu i wszystkie wygraliśmy, a graliśmy z Napoli, Interem i Atalantą i wieloma innymi. Czuję, że Juve wygra Serie A, a może nawet uda nam się wygrać Ligę Mistrzów.
Dzisiaj nasze dzieci są w przedszkolu,a my z Federico mamy czas dla siebie. Rzadko nam to się udaje. Spędziliśmy miło ten czas tak jak robiliśmy gdy byliśmy młodsi.
Cieszę się, że udało mi się założyć rodzinę i być szczęśliwą. Moje życie się odmieniło, ale zdecydowanie na lepsze. Gdyby nie Jorginho moje życie by tak nie wyglądało i jestem mu bardzo wdzięczna. Nie żałuję rozmowy z nim i tego, że przyjęłam go do domu.
Moje życie teraz to bycie trenerką i rodzina ,oraz moja miłość Federico Chiesa. Mąż, Miłość i całe życie bez którego ja bym nie chciała żyć.
______________
Część kochani!
Dzisiaj bardzo krótki Epilog. Mam nadzieję, że wam się podoba. Zapraszam na drugą część
Miłego dnia!
CZYTASZ
My Loves || Federico Chiesa
FanfictionKuzyn zabiera Cię na mecz klubu włoskiego normalne, ale nie u Rosalin Espositos gdy na ten mecz zabiera ją nowo poznany kuzyn Jorghino. Miał być zwykły mecz Juventusu, a skończyło się na tym, że jestem nianią dzieci Cristiano Ronaldo, byłą dziewczyn...