Dziewczyna obudziła nas poprzez puszczanie głośnej muzyki. Wstawiała wodę na herbatę czekając aż wstaniemy
Victoria:
Damiano usiadł naprzeciwko mnie.- Masz Apap?- Zajęczał, a ja się zaśmiałam
Położyłam opakowanie na środku blatu i wszyscy wzięli po tabletce. Playlista sama włączyła La Paura Del Buio. Przełączyłam kawałek ignorując niezrozumiałe wyrazy twarzy chłopków.
- Ana pisała już do mnie na temat trasy- Powiedziałam przerywając luźną rozmowę- Z jakiegoś powodu zawsze mam z kimś pokój- Zaśmiałam się licząc że przerwę temat tabu
-.. Umiesz już wszystko?- Spytał Damiano, nawiazując ze mną niezręczny kontakt wzrokowy
Thomas odciągnął temat na jakiś przyjemniejszy, a ja w pewien sposób cieszyłam się że tu są. Z rozmowy wynikało że Damiano nadal jest z Giorgią, a Thomas wrócił do Bianci. Wybrali strategie opowiedzenia mi ostatnich kilku miesięcy.
- Vic, naprawdę chcielibyśmy żebyś znów była z nami blisko- Damiano powiedział
Czułam się lekko obrzydzona. Nasze rozmowy były takie słodkie i grzeczne, a oni mówili do mnie jak bym była najdelikatniejszą kobietą na tej planecie.
- Kto powiedział że nie mogę?-Zaśmiałam się- Przecież siedzę teraz z wami..
- Ale kłamiesz- Przerwał mi Ethan
- W czym?- Spytałam zdezorientowana
- Po pierwsze nie zachowujesz się jak ty.. mówisz innym językiem.. jakbyś próbowała nie powiedzieć za dużo- Westchnął Thomas- Czemu nie możesz po prostu śmiać się, pić i.. zachowywać jak ty? Chce żebyśmy znów mogli być przyjaciółmi.. spać w jednym pokoju i zachowywać się jak zawsze..
- Kłamiesz- Co raz bardziej nie podobała mi się ta rozmowa- Przecież widzimy że nie jest lepiej, ale wręcz gorzej- Ethan mówił
Przygryzłam wargę próbując powstrzymać się od płaczu. Właściwie nie wiem dlaczego. Po prostu ja też chce móc zachowywać się przy nich bez skrupułów, ale już nie umiem
- Możemy znów być nierozłączni? Przyjaciółmi nie do oddzielenia?- Zaśmialiśmy się wszyscy na słowa bruneta
Oczy mi się zaszkliły i przytuliłam się do niego. Wiedziałam że ta „grzeczność" minie i po raz pierwszy od dawna czułam się bezpiecznie. Chyba oczekiwali że nagle otworze się i opowiem im o wszystkim co czuje, ale nie zrobiłam tego. Oczy piekły mnie od płaczu. Znów zaczęliśmy się śmiać i rozmawiać o wszystkim. Wrócili do domu, a wieczorem mieliśmy spotkać się u chłopaków i obejrzeć jakiś film.
Założyłam na siebie pierwsze lepsze dresy i bluzę. Weszłam jeszcze na chwile do sklepu po wino i papierosy. Jedno zaczęłam wypić w drodze. Zapukałam do drzwi. Thomas otworzył a ja podałam mu reklamówkę z 6 szklanymi butelkami.
- Mogłaś chociaż się postarać- Zaśmiał się patrząc na mój niedobranym strój
- Nie miałam znów stać się nie wyrachinowaną świnią?- Zaśmiałam się idąc za nim do kuchni
- Tak, ale mogłabyś się tez ogarnąć i nie wypić całej butelki samemu- Znów się zaśmiał
Ethan otworzył drzwi Damiano. Wszedł też wnosząc jakieś jedzenie. Miałam plan podbiec i przywitać się, ale za chłopakiem weszła jego dziewczyna. Teraz to Thomas wybiegł z kuchni i obiął dziewczynę na powitanie. Odwróciłam się udając że nawet nie zauważyłam ze przyszli i zaczęłam wlewać sobie wina do kieliszka.
- Cześć Vic- Damiano pocałował mnie we włosy- Błagam cię mogłaś ubrać coś lepszego niż dresy
Przywaliłem mu w głowę ręka wychodząc. Gdy zobaczyłam jak ona jest ubrana wróciłam się i zabrałam cała butelkę. Kusiło mnie żeby wyparować jakimś tekstem że chciałam spędzić czas z przyjaciółmi, ale odpuściłam sobie bo wszyscy byli zakochani w jej osobie. Siedziała na kanapie rozmawiając wszystkich dookoła. Sprawiała ze bałam się odezwać, bo ona i tak powie coś zabawniejszego. Usiadłam na kanapie obok nich kiwając jej tylko głową na przywitanie. W końcu wszyscy wybrali szklana pułapkę. Damiano siedział na jednym fotelu z Giorgią, która udawała że przeraża ją film, którzy pewnie widziała kilkaset razy. Ethan siedział na podłodze pijąc wino z kieliszka, a Thomas zajął drugą polowe kanapy. Ja kończyłam już trzecią butelkę i czułam się co raz bardziej zmęczona. W połowie filmu stwierdziłam ze zaraz zasnę i idę do domu. Zabierając jeszcze jedną butelkę szepnęłam szybko wymykające się z pokoju- że wychodzę. Damiano wyszedł za mną.
- Odwieźć cię?- Spytał, gdy usilnie próbowałam zapiąć zamek od kurtki
- Czemu?- Zapytałam, przy okazji biorąc kolejny łyk alkoholu
- Bo jesteś pijana- Odparł ze śmiechem- Przecież możesz spać u chłopków, my zajmiemy pokój gościnny a ty mogłabyś spać z którymś z nich
- Właśnie dlatego tu nie zostaje- Powiedziałam próbując utrzymać równowagę
- Bo nie chcesz spać z zacnym z nich?- Zaśmiał się- Aż tak ohydni nie są
- Nie, dlatego że..- Odpuściłam sobie bolesny komentarz o ich związku- Chce spać u siebie, a ty nie powinieneś zostawać Giorgi tez się trochę upiła- Zaśmiałam się wymuszenie
- To Thomas i Ethan cię odprowadzą- Naciskał
- Jestem dorosła - Odpowiedziałam i pocałowałam go w policzek na pożegnanie
Tak jest teraz. On zachowuje się jak moja starszy brat, co jest lekko obrzydliwe biorąc pod uwagę to kim byliśmy dla siebie wcześniej. Ale to mi odpowiadało.
Przepraszam że ten rozdział jest taki „uroczy", ale chciałam jakoś wyjść z tej sytuacji pomiędzy nimi.
CZYTASZ
Mój koniec...- Måneskin/ Victoria De Angelis
FanficCzuję że to koniec. Ona o tym wie, a ja nie daje już sobie rady. Gdzie jest kurwa ta żyletka?! ~ Książka opisująca, uczucia i w pewnym sensie życie Victorii De Angelis, która nie daje sobie rady z uczuciami do swojego przyjaciela. Przeczytajcie, żeb...