LXI: Przepraszam

429 56 1
                                    

|na wyspie|

Następnego dnia rano zostałem w domku i grałem z mamą i Alexis w monopoly. Mulatka była mistrzem w skupowaniu działek i okradaniu nas z przychodów. O tym, że dwa razy byłem zamknięty, nie warto było nawet wspominać. Mimo to bardzo dobrze się bawiliśmy. Mama uśmiechała się znaczenie częściej, a na jej twarzy wreszcie dostrzegłem kolory.

Po skończonej partii postanowiłem, że wypadałoby się przywitać z innymi ludźmi na wyspie. W końcu tęskniłem za tymi ludźmi równie mocno co za samym miejscem. Tak się złożyło, że Alexis tego dnia miała iść do rezerwatu, więc Margaret zaproponowała, abyśmy razem poodwiedzali znajome twarze. Jeśli oczekiwała, że jej odmówię, to się przeliczyła. Wolałem nie zostawiać jej samej z myślami, bo akurat dobrze wiedziałem, jakie to paskudne uczucie, gdy nie możesz odciągnąć mózgu od przywoływania obrazów.

Szliśmy we dwójkę przez ścieżkę, rozmawiając w międzyczasie o drobiazgach. Dotarliśmy na główną drogę wyłożoną kocimi łbami, a stąd to już całkowicie znałem drogę w każdą stronę. Najpierw wstąpiliśmy do restauracji, gdzie dalej pracował Helmer, ale jak się spodziewałem, Tessy nie było. Mężczyzna przywitał mnie niedźwiedzim uściskiem, aby stwierdzić, że coś mi się schudło. Tak. I chyba przy okazji nadłamało zrastające się żebra.

Mama musiała zauważyć odpływ krwi z mojej twarzy i wstrzymanie powietrza, ale jakoś nie zadała głośno pytania, które narodziło się w głowie. Zamiast tego poprosiła Helmera o lokalny specjał na wynos. Zastanawiałem się, czym to jest, ale ufałem, że nie umrę od ostrości albo kwaśności.

Usiedliśmy na chwilę przy barze, gdzie mama zaczęła pytać o plany na przyszły semestr, bo już wiedziała, że zmieniałem kierunek. Nie potrafiłem streścić jej w paru słowach tego, czym się zajmowałem służbowo, ale i tak słuchała. To też nie tak, że mogła obejrzeć moje filmy, jak zrobił to Olai, przecież na wyspie nie było Internetu jako takiego. Zażartowała, że dziadek od strony taty miał kiedyś małe role w telenowelach. Popatrzyłem na nią, nie dowierzając, ale ona upierała się, że teść występował i powinienem poszukać o nim jakichś informacji w sieci. Zamierzałem to zrobić, bo tata nie kwapił się do opowiedzenia o dziadku takiej ciekawostki.

– Wasze zamówienie – oznajmił Helmer, podając nam zawiniątko, które do złudzenia przypominało tortille. – Smacznego!

– Dziękujemy – odpowiedziała mu i zapłaciła.

Pokierowaliśmy się do kościoła, bo twierdziła, że powinniśmy znaleźć tam o tej porze i Andy'ego i Sal. To naprawdę była dobra wiadomość, że moja starsza przyjaciółka wciąż tkwiła na tej pipidówce. Mama wyczuła moją sympatię, która chyba sprawiła jej nieco przykrości, bo zmarkotniała.

– Nie lubisz Sal? – spytałem, biorąc gryza tutejszej tortilli.

Gdy tylko ktoś nas mijał, od razu witał się z Margaret, ale też zdarzyli się i tacy, którzy nie omieszkali zawołać do mnie po starym imieniu.

– Sal to dobra kobieta, jak mogłabym jej nie lubić? – spytała urażona. – Chodzi tylko to, że to ona była ci bliżej matką niż ja. Tak nie powinno być.

– Skąd wiesz? – dziwiłem się.

– Po twoim wyjeździe dużo rozmawiałam z księdzem i Sal. Można rzec – zerknęła na mnie ze smutkiem – że to dzięki niej już wtedy zrozumiałam twój żal do mnie. Nie docierał do momentu straty Jacka, ale wystarczyło, że zagnieździł się w sercu i tak sobie w nim kwitł do teraz.

– Mamo, rozmawialiśmy o tym. Kochałem cię i kocham. To, co było, minęło. Ja odzyskałem mamę lesbijkę, ty odzyskałaś syna geja.

Szturchałem ją ramieniem, aż nie wytrzymała i zaczęła się śmiać cicho. Dźwięk ten był szczery i pełen uczuć, więc wiedziałem, że mama mnie zrozumiała i zgadzała z tym stuprocentowo. Miałem dość kłótni, a matkę miałem jedną – paradoksalnie aż trzy – dlatego wolałem mieć ją blisko siebie żywą niż utraconą na wieczność w rozłamie. Nie tylko mamie śmierć wujka coś uświadomiła, mi także. Jak ja zniósłbym jej śmierć, gdybyśmy się nie pogodzili do tego czasu? Przerażała mnie ta wizja, wolałem jej nie doświadczać.

Believe it//bxb//✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz