[Pov Bakugo]
-Pierdole! mam spakowaną walizkę więc, mogłem spać! Na chuja mnie budziłeś głupi nerdzie!?
-To ty się nie rozpakowałeś?
-NIE. Kurwa przyszłość przewidziałem swoim lenistwem!
NO CO ZA CHUJ! A MOGŁEM POSPAĆ JESZCZE Z PÓŁ GODZINY! A TERAZ MUSZE SIEDZIEĆ I NIC NIE ROBIĆ! ZAJEBIĘ GO!
-Oj tam nie marudź, będziesz miał czas na ogarnięcie się.
-Wrrr...- Zacząłem warczeć wściekły, jednocześnie wstając z łóżka.- Dla kogo to?
-A twoje, Mina wczoraj wieczorem przyniosła.
-Kiedy? Nie pamiętam...- Nie pierdol, że jak spa... O nie.
-Jak spałeś.
KURWA
-Widziała nas?- PROSZĘ OBY NIE, PROSZĘ, PROSZĘ!
-Ta...- Odpowiedział szczerząc się do mnie, jednocześnie sięgając telefon.
-Widziała, ty zdążyłeś usnąć wtedy akurat...
NIE PIERDOL!
-Ugh... Pewnie wszystkim powiedziała, racja?- Spytałem załamany, chowając ręce w dłonie.
-No Kaminari rano się mnie pytał czy to racja...
-Co odpowiedziałeś?- OBY POWIEDZIAŁ ŻE KŁAMAŁA!
-No wiesz... Przyznałem, że miała miejsce taka sytuacja, ponieważ usnąłeś obok mnie zaraz po tym, jak cię odłożyłem. Jednak dodałem, że po chwili wstałem i poszedłem do siebie.- Powiedział spokojnie chowając ostatnie pierdoły do walizki.
-Chociaż tyle..- Mruknąłem cicho sięgając tabletkę z szuflady.
-A no właśnie.
-Hę?
-Kirishima mówił, że ty i Denki jesteście ponoć jedynymi męskimi Omegami w naszej szkole.- Czy on się zdenerwował? TO KURWA JA POWINIENEM PANIKOWAĆ!
-Nie pierdol...
-Mówię poważnie, musicie uważać.
-Kurwa! Przecież będę miał przejebane, jak rui w szkole dostanę, a nawet i bez niej!
NO JA SIĘ ZAJEBIE!
-Dasz radę. A po za tym, czyżbyś się denerwował?
-JA? JESTEM PIERDOLONĄ OAZĄ PIERDOLONEGO ZAJEBIŚCIE WYCISZONEGO SPOKOJU DO KURWY JEBANEJ! To przez to że mnie obudziłeś ja ci mówię!
-Dobra, dobra wierzę ci tylko nie morduj mnie samym wzrokiem. A po za tym musimy iść bo zostało nam jakieś 15minut.- Oznajmił mi łapiąc swoje rzeczy.
-KURWA!
-Chodź i nie marudź.
-No toć idę!
No i co? Kurwa poszedłem za nim ledwie taszcząc walizkę, z którą o mało się nie wyjebałem na schodach. Co prawda oferował mi pomoc ale ja pierdolę jego dobroduszność! Nie jestem pizdą i dam rade zanieść walizkę pod szkołę!
Jak dotarliśmy na miejsce, mieliśmy w zapasie jeszcze pięć minut. Bus stał już przygotowany dla naszej klasy. A obok był jeszcze jeden, czyli pewnie jeszcze jedna klasa będzie z nami. No kurwa pięknie!
-O jesteście już? I to wszyscy...- Odezwał się Aizawa o dziwo bez swojego śpiwora.
-Możemy wsiąść do środka?- Zapytała Urasraka. Boże jak ona działa mi na nerwy.
CZYTASZ
DekuBaku~ Nieszczęsna Omega (A/B/O)
FanfictionKażdy 16latek pod koniec sierpnia zostaję przypisany do danej części hierarchii. Bakugo Katsuki na swoje nie szczęście zostaję omegą, natomiast jeden z chłopców którego dręczył przez większość swojego życia staje się silną Alfą. Czy Izuku jak i inni...