Bep, Bep, Bep...
-Dobrze, zasnął. Zaczynamy.
-Tak, jest.
-Yukimura? Wszystko działa?
-Już jest, wszystko na swoim miejscu.
****
...Beeeep...
-Yukimura! Szybko!
-Toć robię!
****
Bep, Bep
-Tak, a teraz drugie oko.
-Już się robi proszę pani.
****
Beep, Bep, Bep
-Jeszcze trochę...
-Yukimura, podaj mu nową dawkę leku nasennego.
-Tak, już, się robi.
****
[Pov Midoriya]
-Mija już piąta godzina...- Westchnąłem cicho, patrząc na zegarek wskazujący 21:38.- Ile to może jeszcze potrwać?
-Nie wiem.- Usłyszałem w odpowiedzi od wychowawcy.
Od blisko pięciu godzin, siedzimy tu we dwójkę, czekając na informację, że jest już wszystko dobrze, Kacchan odzyskał wzrok i może wracać do normalności.
Wtem z moich rozmyśleń wyrwał mnie dźwięk otwieranych drzwi. Od razu podniosłem wzrok, na osoby wychodzące z pomieszczenia.
-Kirishima? Pani Recorvery Girl? Już po wszystkim?- Zapytałem od razu znajome mi osoby. Zaraz za nimi wyszła także brązowowłosa dziewczyna o błękitnych oczach, które przyćmiewały szkła okularów. Każdy z nich, był ubrany w biały fartuch, a na dłoniach posiadał rękawiczki. Znaczy, właśnie je zdejmowali.
-Tak, Yukimura, właśnie podłącza mu kroplówkę, bo obudzi się pewnie dopiero jutro.- Usłyszałem odpowiedź od staruszki, a kamień spadł mi z serca.- Jego organizm jest teraz strasznie wycieńczony, więc dodatkowe minerały i elektrolity, dobrze mu teraz zrobią.
-Mogę do niego iść? Zostać przy nim?
-Ah, czyli ty jesteś jego Alfą, tak?- Spytała mnie szatynka, wprowadzając tym samym w lekkie zdziwienie.
-Eee... Tak?- Odpowiedziałem jej i ponownie zwróciłem się do kobiety.- To mogę?
-Tak, idź. Ale masz go nie budzić.
-Jasna sprawa!- Zawołałem i czym prędzej ruszyłem do pokoju, w którym leżała moja luba.
Jak tylko przekroczyłem próg pokoju, zauważyłem łóżko i leżącego na nim blondyna, obok którego kręciła się jakaś czarnowłosa Alfa. Starszy od nas chłopak, ubrany także w biały fartuch. Ewidentnie mnie nie zauważył, bo nawet nie odwracając się w moją stronę, dalej podłączał do jego drobnej dłoni kabel od kroplówki.
-Boże, jak się cieszę.- Westchnąłem cicho, siadając na krzesełku, które znajdowało się tuż obok łóżka.
-Oh, ktoś tu przyszedł? Kim jesteś?- Usłyszałem przed sobą niski i pusty głos.- Ah, niech zgadnę. Alfa tego młodego?
CZYTASZ
DekuBaku~ Nieszczęsna Omega (A/B/O)
FanfictionKażdy 16latek pod koniec sierpnia zostaję przypisany do danej części hierarchii. Bakugo Katsuki na swoje nie szczęście zostaję omegą, natomiast jeden z chłopców którego dręczył przez większość swojego życia staje się silną Alfą. Czy Izuku jak i inni...