Poniedziałki na farmie

35 8 11
                                    

-Pobudka kochani, pobudka! - krzyknął Manix po wyjściu rano na korytarz

Jednak nikt nie chciał jeszcze wstawać. Zdenerwowany tą niesubordynacją zaczął podchodzić kolejno do drzwi pokoju i głośno w nie pukać

-Wstawać kochani! Wiecie co dzisiaj jest???

-Dzień wpierdolu - powiedziała Asia wychodząc na korytarz 

-Szkoda marnować dnia! Wstajemy! Wstajemy!

Po chwili z pokoju wynurzyły się Kamila z Wiką. Manix zbiegł jeszcze na dół zapukać w drzwi pokoju Kamila i salonu gdzie spała Dizi. Na nich nie musiał długo czekać. Brakowało jeszcze tylko Avy.

-Ava nadal się nie obudziła?

-Nie było jej w łóżku, musiała wstać wcześnie rano - wyjaśniła Asia

-aha???

-Pewnie znów polazła do swojej kryjówki - domyślił się Kamil

- A możesz nam powiedzieć dlaczego postanowiłeś nas tak wcześnie dzisiaj obudzić Manix? - zapytała Kamila

-Karty ci nie powiedziały? Dzisiaj challengowy poniedziałek! Tak kochani, nie przesłyszeliście się! Wracamy do naszych cotygodniowych wyzwań w poniedziałki!

-Dotknij trawy Manix

-A jaki wspaniały challenge przygotowałeś na dzisiaj? - zapytała ironicznie Wika

-Mówimy tylko słowa zaczynające się na daną literkę!

-Brzmi nieźle - ucieszył się Kamil - dobrze, że nie "Mówimy tylko po angielsku"

-Not this time Kamil, not this time! 

-Ja się nie bawię - zdenerwowała się Wika i wyszła z pokoju

-Zapomniałem dodać... - wika staneła - że pierwszy przegrany sprząta krowom przez tydzień! - dodał z uśmiechem Manix

-To zmienia postać rzeczy - wzruszyli ramionami pozostali

-A co dostanie wygrany? - zapytała Asia

-Tego jeszcze nie wymyśliłem.... może sam będzie mógł sobie wybrać nagrodę?

-Ooooo... dobry pomysł

-No to załatwione

-A na jaką literkę mówimy te wyrazy? 

-Wybierzmy sobie wzajemnie

-Tak, Asia masz J jak Jajco - zaśmiał się Manix

-J...J-j-j-j.... jezuuu! - zdenerwowała się Asia - To ja daje Wice W od imienia

-WALI CIĘ? Przecież na W jest mało wyrazów?!?!?!

-No i masz problem XD - zaśmiała się Asiula

-To ja Kamili daje T jak Talizman??? - powiedziała Wika

-Tak - skwitowała krótko Kamila - Dla Dizi mam D

-Ja i tak nie będę tu nic sprzątać ale dobra, dla Kamila R

-Ruper, rest robrze 

-Nie tak działa ten challenge Kamil - uświadomił go Manix

-No dobra... ty masz ode mnie P 

-Prosto! Dobra, a jak Ava przyjdzie to jaką literkę jej damy?

-Może K jak Kasztan

-Git, super

W tym momencie drzwi do domu się otworzyły.

-O wilku mowa - ucieszył się Manix

-Jakim wilku? - zapytała Ava mrużąc oczy

FarmaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz