- ...ZSRR...- wymamrotała Rzesza przestraszona. Wyraz twarzy kumpla był przerażający. Jakby właśnie ktoś mu umarł.
Francja uśmiechnęła się złośliwie na Rosję i odpięła trzy guziki od swojej bluzki. Jej obfity biust był teraz bardziej widoczny. – Chcesz zobaczyć Rzesza? – zaczęła kusić dziewczynę.
Rosjanin aż się zatrząsł. Gdyby Francja nie była kobietą! Tak mocno by ją trzepnął w twarz! Co ona sobie myśli uwodząc JEGO RZESZĘ?! To jego kumpel a nie jej! Przecież zerwali już dobrych parę lat temu!
- Co ZSRR? Zauważyłeś teraz, że masz zerowe szanse? Nie przebijesz mnie z moimi krągłościami. – posłała mu pocałunek, klepiąc się w biodro. – A Rzesza jest w głębi duszy przecież zdrowym mężczyzną. To jasne, że woli kobiety niż nie dbającego o maniery i higienę Rosjanina. – odwróciła się do Rzeszy.
Ta ją uderzyła w twarz. – Nie mów tak o ZSRR! – krzyknęła ze łzami w oczach. – Może i naprawdę rzadko się kąpie i nie wie co to savoir- vivre ale to nie oznacza, że możesz go obrażać! To mój najlepszy kumpel i bardzo go cenię. ZSRR...- zwróciła się do mężczyzny.
Ten ożywił się i wziął ją na ręce, wynosząc z pokoju.
Francja została sama. Oblizała palce. – A więc tak się bawimy? Zgrywasz niedostępną? Idealnie, uwielbiam grę w podchody! Świetnie się w niej czuję. ZSRR, jesteś martwy hohoho! – zaśmiała się niczym bogate, złe dziewczyny z anime.
- ZSRR...- mruknęła cicho Rzesza, oplatając rękami jego szyję. – Dziękuję...
Rosjanin nic nie powiedział. Nawet się na nią nie patrzył. Posadził ją na krześle u siebie i kucnął w słowiańskim przykucu.
- ZSRR? – zdziwiła się Niemka, patrząc na niego z konsternacją.
- Rzesza...- powiedział poważnie Rosjanin. – Muszę się ciebie spytać, a ty MUSISZ mi odpowiedzieć w stu procentach szczerze, dobrze? – spytał, patrząc na nią.
Ta powoli kiwnęła głową. Bała się tego, o co może zapytać.
- Rzesza...Wolisz mn..- westchnął – mężczyzn czy kobiety? – spytał, będąc przestraszony odpowiedzią.
Niemka siedziała, wpatrując się przerażona w niego. Trochę zaczęła się wiercić. – Rosja...trudno mi to powiedzieć – mruknęła po dłuższej chwili. – Jeszcze kilka dni temu powiedziałbym, że kobiety, jak każdy facet. Ale teraz...nie wiem ZSRR. – popatrzyła się na niego. – Chyba po równo...
- N-naprawdę po równo? – zapytał ZSRR, wpatrując się w nią z nową nadzieją.
- T-tak mi się wydaje. – wymamrotała Rzesza, lekko się odsuwając.
W Rosjanina wstąpiły nowe siły. Pokaże tej Francji na co go stać. Niemka zakocha się w nim w oka mgnieniu! On jest lepszy niż ta Bagietkożerca! Prosty, twardy chłop umiejący sobie poradzić w trudnych warunkach. Typ drwala. Czy to nie tego pragną kobiety?
Do pokoju weszła również Francja.
Spiorunowali się wzrokiem.
Wojna została wypowiedziana!
Nowy rozdział nadszedł! Powiedzcie jak Wam się podoba.
~MadokaAi
6.02.2022

CZYTASZ
Nie ufaj pijanemu kumplowi!
FanficZSRR chce mieć dziecko. Problem polega na tym, że nie ma dziewczyny. Przypadkowo spotkany w zaułku cygan rozwiąże jego problem.