14 rozdział - pierwszy pocałunek

865 71 65
                                    


Rzesza stała, cały czas w szoku, mrugając tylko oczami. Jej mózg próbował przetworzyć to co właśnie się stało, ale chyba miał za dużo wrażeń i nie dał rady. Jedyne na co go było stać, to na to żeby się wyłączyć. I tak Niemka stała z rozdziawionymi ustami i gapiła się na Sowieta cały czas tym bezpamiętnym wzrokiem. Chwilę potem ocknęła się i wykonała piękny półobrót. Jednak ZSRR nie było dane się tym zachwycać, gdyż jej noga moment później trafiła prosto w jego głowę i prawie go znokautowała.

Francja i Wielka Brytania aż pisnęli z zaskoczenia. Studenci zbledli. Ta dziewczyna zwaliła właśnie chłopa wielkiego jak dąb!

- Rzesza! – krzyknęła kobieta podbiegając do niej i zakładając jej Nelsona. – Przestań!

ZSRR po chwili wstał. Nieco chwiejnym krokiem i z krwią spływającą z rany, ale poza tym wyglądał ok.

No...jego wyraz twarzy mówił, jakby chciał zabić swoją kumpelę.

WB bał się, że zaraz nastąpi awantura.

- Puszczajcie mnie! Przywalę mu! – wrzasnęła Niemka i zaczęła kopać nogami w powietrzu.

- JESZCZE RAZ? – zapytała złośliwie Francja. – Dziewczyno, ty go już znokautowałaś! Chcesz znowu to zrobić? I za co? On cię tylko pocałował! I to nawet nie był pierwszy pocałunek!

ZSRR stanął jak wryty. – A...z kim był pierwszy? – spytał cały czerwony.

- Ze mną. – odpowiedziała Bagietkożerca dumnie, obejmując Rzeszę w pasie. – Przecież ze sobą chodziliśmy, nie? Co, myślałeś, że tylko trzymaliśmy się za ręce?

- N...nie. – wymamrotał Rosja. Czemu czuł się taki...smutny i zdradzony? Przecież to TYLKO jego kumpel!

WB poszedł wkurzony do Niemki. – Gdybyś nie był dziewczyną, to bym ci przywalił!

- Eeee.... – powiedziała tylko Rzesza trochę się odsuwając od Anglika. Był dość agresywny.

- Oj...- jęknęła Francja. – Chyba niepotrzebnie o tym wspominałam. 



Hejka! Trochę zaniedbałam moje fanfiki ostatnio. Sorki, że ten jest taki krótki. Obiecuję, że to już się więcej nie powtórzy. Dobra, to teraz pytanko: z jakich fandomów chcielibyście jeszcze fanfiki?

To do następnego!

Nie ufaj pijanemu kumplowi!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz