Na zamówienie. _Bluszczyk_ daje Laurix gdy jeszcze nie są parą, ale ewidentnie ze sobą kręcą. Dlatego wiem, że miał być mocny romans, ale skoro ze sobą jeszcze nie są to nie chciałam przesadzać. Jeżeli ktoś będzie chciał, zrobię Laurix meeeega cukierkową gdy są razem.
Jeśli rozdział wyjdzie słaby, mega przepraszam, ale nie przepadam za tym shipem.
Akcja dzieje się w Trzeciej Kuzynce po tym jak znaleźli Nikę w ciemnej części pensjonatu, gdy tamci olimpijczycy ją zostawili itd.
***
Laura
Usłyszałam o całym zdarzeniu dosłownie przed sekundą od Reginy. Wyszłam z jadalni i szybkim krokiem udałam się do naszego pokoju. Podobno, Nika już się obudziła. Nie chce wypytywać o nic, ani jej męczyć. Po prostu zerknę czy wszystko OK.
Otworzyłam drewniane drzwi z niemałym wysiłkiem. Nie wiedziałam o co chodzi, bo czułam jakby ktoś napierał na nie i pchnięcie ich było naprawdę trudniejsze niż zwykle.
Zrozumiałam co się właśnie stało, gdy znalazłam się w pomieszczeniu. Zwróciłam najpierw uwagę na zdezorientowanego (ale śmiejącego się) Neta siedzącego na łóżku obok Niki.
Spuściłam głowę, widząc jak przystojny blondyn podpiera się na rękach i próbuje nieudolnie się podnieść.
Wszystko zgadzało się. To on opierał się o te drzwi, a ja tak po prostu runęłam go na podłogę.
- Nic ci nie jest? - przykucnęłam bardzo blisko niego. Podniósł na mnie swoje intensywne spojrzenie, a na jego policzkach zauważyłam rumieńce wywołane naszą bliskością siebie.
- Nie, nie...- uciekł od mnie wzrokiem i delikatnie usiadł na podłodze.
Przysiadłam przed nim i spojrzałam mu głęboko w oczy. Zaśmiałam się w duszy widząc jego przerażone spojrzenie. Kręci mnie jego nieśmiałość...Pfff...Co ja gadam!...Kręci mnie cały on.
Chwilę wpatrywałam się w jego piwne tęczówki i duże źrenice. Dlaczego patrzenie się w jego oczy jest takie przyjemne? Gdy wrócimy do naszych domów, wyszukam na internecie piwne oczy męskie i będę się w nie wgapiać 24 godziny na dobę. Jednak pomiędzy tymi na necie, a tymi w realu...w tych jego oczach...Jest po prostu wielka różnica. Mają swojego rodzaju iskrę, same w sobie przypominają jasnobrązowe gwiazdy, na które mogę się gapić bezczynnie i cały czas.
Jo, myślałam, że wpatruje się w te jego oczy chwilę. Mhm...Coś długa ta chwila, bo on już spuścił ten wzrok, a ja wymyślam, że jego tęczówki wciąż znajdują się przed mną.
Potrząsnęłam łagodnie głową i wróciłam do nudnej rzeczywistości. Odruchowo, chwyciłam jego rękę. Cholera, Laura! Co ty wyprawiasz?!
Widziałam kątem oka zdziwiony wzrok Neta i Niki. Usłyszałam z tamtej strony dziewczęce szepty coś typu „Nie gap się tak!" albo „Dajmy im tą prywatność", a teraz, z tych Niki warg wydobyło się ciche, ale piskliwe „Aww...".
Tym razem zachichotałam nie w myślach, tylko w tej ponurej rzeczywistości, widząc jak Felix patrzy się gdzieś bardzooo daleko. Jednak poczułam jak na środku mojej dłoni zaciska się delikatny uchwyt z jego palców. Biedaczek, nie wiedział o co chodzi.
Przybliżyłam swoją twarz o jeszcze parę centymetrów. Lekko i ostrożnie chwyciłam jego podbródek i skierowałam tak, aby musiał wreszcie na mnie spojrzeć.
Zawsze chciałam to zrobić.
Nie było teraz czasu ponownie rozmarzać się o tych jego piwnych oczach...Trzeba przejść do konkretów.
Delikatnie przechyliłam moją głowę w prawą stronę, i nie wiedząc czemu, prawą dłonią zsunęłam me czerwone włosy z szyi. Lewa ręka była teraz bezużyteczny w tej czynności, bowiem, Felix zacisnął na niej palce tak mocno, że aż trochę bolało. Ze strachu, oczywiście. Ale nie zwracałam na to nieprzyjemne uczucie uwagi, teraz były ważniejsze sprawy.
Przełknęłam ślinę i płynnie zjechałam wzrokiem z jego oczu, aż do wąskich ust. Czułam jak serce zaczynało mi bić chaotycznie, a krew zaczęła pulsować mocniej w mych żyłach. O dziwo, poczułam stres i niepewność. Nie wiedziałam czy Felix chcę tego pocałunku. Czy ja go chcę?
Zawsze byłam pewna siebie i zdecydowana. Mam mocny charakter. A teraz, tak jakby poczułam swoją słabość i w pewnym rodzaju mękę psychiczną.
Zawirowało mi w głowie. Jesteśmy tak blisko złączenia ust, ale...
Wstałam gwałtownie puszczając tym samym mocny uścisk dłoni. Nie zwróciłam nawet uwagi na przyjaciół chłopaka wymieniających ogłupiałe spojrzenia.
Zamknęłam za sobą drzwi i oparłam się o nie tyłem. Zjechałam plecami i usiadłam. Ukryłam głowę w dłoniach, a w moich myślach pojawił się monolog. Najczęstsze pytanie, które sobie w tej chwili zaczęłam zadawać było:
„Co on w sobie takiego ma, że tak na mnie działa?!"
Tymczasem Felix siedział w identycznej pozycji po drugiej stronie drzwi i niechętnie słuchał pocieszeń przyjaciół (czytaj pocieszeń Niki i śmiechów Neta). Non stop męczyło go pytanie:
„Dlaczego się wycofała? Było tak blisko!
***
W sumie to...Nie pisało mi się tego tak źle. Poświęciłam na to z pół godziny, a nie wyszło okropnie...Chyba.
No nie wiem poproszę o SZCZERĄ opinię hahaha, a tak btw, jakieś zamówienia, shipy?
CZYTASZ
One Shots FNIN ♡
FanfictionOne Shoty z FNiN. Bardzo romantyczne. Mogę robić na zamówienia, ofc gratisowo. Szczególnie będzie Netika, ale Laurix też się znajdzie. Będą to szczególnie momenty, które zostały pominięte w książce, a mogły być bardzo romantyczne (to w szczególności...