Bliskie ciepło

268 14 33
                                    

No ja serio nie potrafię robić przerwy XDD

W ogóle, zastanawiam się nad pisaniem jakiś One shotów, ale z Harrego Pottera bo stałam się nową fanką wow. Tylko nie wiem czy zrobic jakies inne konto czy na tym.

Pov: Net

I wtedy ona po prostu otuliła swoje ciepłe, przyjemne ramiona wokół mnie, otaczając mnie tym swoim cudownym uczuciem, które tak bardzo uwielbiałem.

W jej uścisku czułem się tak bezpieczny. To aż niesamowite jak bardzo dotyk skóry drugiej osoby może wymazać wszystkie problemy.

Z wdzięcznością wtuliłem się w jej ciepłe ciało i próbowałem zatrzymać wszelkie myśli, które kotłowały się w mojej głowie. Zamknąłem oczy, by ułatwić sobie to zadanie i pochłonąłem się w ciemności.

Poczułem jej delikatną dłoń na moich włosach. Zazwyczaj ta ręka układała mi moją roztrzepaną fryzurę, lub ją po prostu wichrzała. Tym razem jej palce łagodnie przesunęły się po mojej czuprynie, kojąco ją gładząc.

- Będzie dobrze... - szepnęła mi do ucha Aurelia...







No kocham to robić

- Będzie dobrze... - Nika szepnęła mi łagodząco do ucha, a uczucie ciarek na moim kręgosłupie było dziwnie ujmujące.

Takie krótkie słowa nie mają prawa pocieszyć kogokolwiek, ale jednak z jej ust nawet jeden wyraz może mi gwałtownie zmienić humor. Nie wiedziałem jak ona to robi, że z tych malinowych warg wszystko brzmi o wiele lepiej.

Nagle poczułem jak ciężar na moim nosie znika, i zajęło mi to chwilę by zrozumieć co było tego przyczyną.

Otworzyłem oczy, i zobaczyłem jak obydwie, małe dłonie rudowłosej trzymają moje okulary i odkładają je na bok kanapy. Nie miałam pojęcia po co to było, ale nie miałem najmniejszej ochoty na rozpatrywanie tej sprawy.

Ponownie zacisnąłem powieki, czując, że takie działania to w pewnym sensie moja terapia. Ogłuszenie się od całego świata, zapomnienie o wszystkich problemach, które trapią mnie na codzień to naprawdę wspaniałe rozwiązanie. Tylko idiotyczne jest to, że nie może takie leczenie trwać wieki.

Położyłem głowę na ramieniu Niki, układając ją wygodnie. Dziewczyna znów objęła mnie ramieniem, ponownie gładząc mi włosy.

Nagle poczułem jej ciepły oddech coraz bliżej mojej twarzy. Nie zamierzałem otworzyć oczu, choć tak bardzo chciałem na nią spojrzeć. Jej widok też w pewnej kwestii mi pomagał.

Nie zorientowałem się, gdy poczułem ten przyjemny ciężar na moich zwężonych wargach. Zacisnąłem mocniej powieki, rozumiejąc już co się dzieje i oddałem się tej cudownej (pomimo okoliczności) chwili.

Nie zważając na trapiący mnie smutek, szybko odwzajemniłem kojący pocałunek, odczuwając te fantastyczne uczucie. Czułem, jak te wszystkie emocje paliły się w mnie i rozchodziły się na wszystkie części ciała.

Zdałem sobie sprawę, że w życiu potrzebny jest oddech, trochę za późno. Gdy odsunęliśmy swoje twarze od siebie, oboje musieliśmy wziąć głęboki wdech by przypadkiem się nie udusić.

Nika spojrzała na moje błyszczące teraz oczy i teraz kompletnie zapomniałem o trapiącym mnie problemie. Uśmiechnęła się lekko, i spojrzała na mnie tym spojrzeniem, zarezerwowanym tylko i wyłącznie dla mnie.

Odwzajemniłem uśmiech, patrząc głęboko w jej zielone tęczówki. Gdy tylko kierowałem na nie wzrok, teleportowałem się w wszystkie najlepsze miejsca. W wilgotny las, na zieloną łąkę. Wszędzie, gdzie chciałbym tak bardzo się znaleźć.

Ale tylko i wyłącznie z nią.

***

Dobra to był bardziej jakiś poetycki shot bez żadnej fabuły, ale trudno XDD chciałam żeby to było takie nie cute, ale takie nie wiem.

Nie mam pojęcia co tam mogło się stać, więc ruszcie wyobraznie i wymyslcie sobie co tam sie wydarzylo bahahha.

One Shots FNIN ♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz