Błędne zakończenie

53 0 0
                                    

Jak zawsze, notka pod rozdzialem z informacjami i jakimis glupotami od mnie.

***

Szatyn wydał jakiś dźwięk pomiędzy zmarnowanym westchnieniem, a jękiem, gdy usłyszał cichy odgłos drzwi.

Bezsilnie odwrócił się w ich stronę, nawet nie siląc się na otworzenie oczu. Chwycił kołdrę, która przykrywała go do pasa, i pociągnął ją do góry, aż dotknęła jego podbródka.

- Hm? - wypuścił ledwo słyszalny dźwięk z przymkniętych warg.

- Net, musisz wstać - miękki szept spowodował kolejny jęk protestu od chłopaka i wydał skomlenie, które miało brzmieć jak odmowa.

- Dzisiaj jest ten dzień... - cichy głos zbliżał się do jego łóżka, aż poczuł jak ktoś siada na nim i delikatnie ugina się materac.

- Dzisiaj? - Net lekko otworzył jedno oko, kierując wzrok na jego mamę siedząca obok niego. Zauważył jak ta jedynie kiwa głową, bez cienia emocji na twarzy.

One Shots FNIN ♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz