Ekhm, no to piszę... Nie no, lubię ten ship (i tak Netika forever) i tak jak w tamtym rozdziale z ocenami, mówiłam, że chciałabym tak po prostu ich flirt itd. więc... Więc mamy;)
Tylko trochę za szybka ta akcja i trochę cringe, ale dobra tam XDD.
***
NIKT
- Z kim ty tak piszesz?! - zapytał ze figlarnym uśmiechem Net, pochylając się w stronę telefonu Felixa, który natychmiastowo obrócił go w drugą stronę, kładąc go na swoje kolana.
- Weź daj spokój - Nika ze śmiechem szturchnęła go w ramię - Przecież piszę z Laurą, nie bądź taki.
- Taki jaki? - zmarszczył brwi, i ponownie oklapł na skórzany fotel, znajdujący się w Kwaterze Głównej.
- Taki zazdrosny... - szepnął Felix, wywracając z jawną irytacją oczami.
- Pff... - prychnął - Oj Feliksiaczku, Feliksiaczku... Po prostu kocham twój związek z Laurą! - oznajmił, nie ukrywając sarkazmu, połączonego z ironią.
- Oj no nie bądź już taki - speszona już nieco Nika, przełknęła ślinę.
- Każdy wie, że się tobie podobałem w pierwszej klasie... - Felix już się rozkręcił i rzucał nieco... pochopnymi wnioskami.
- Ty?! - żachnął się Net - Chyba pomyliłeś osoby, Mój kochany. Przecież to ja jestem taki przystojny, cudowny, zaba...
- Nie śmieszne - przerwał mu.
I właśnie w tym momencie, z odległej części szkoły, rozległ się stłumiony dzwonek kończący przerwę.
Nika
- Teraz polak - powiedziałam trochę zakłopotana, wstając ze fotela i zwlekając się ze strychu, nie czekając na ich reakcje.
Zamknęłam za sobą drzwi, i zaczęłam flegmatycznie schodzić po schodach, rozmyślając o sytuacji, która właśnie miała miejsce. Wiedziałam, że to wszystko jest tylko i wyłącznie dla żartów... Ale czy na pewno...?
Po zarzuceniu Felixa, że podobał się Netowi, naprawdę poczułam się nieco... Dziwnie. Nie wiedziałam, że ta rozmowa zmierza w TAKIM kierunku i TAKIM temacie.
Wiedziałam, że mogłabym odpuścić, zapomnieć, i mieć trochę więcej dystansu. Ale jakoś... nie mogłam przestać o tym myśleć. Przeczucie?
Net
- Teraz polak - Nika pospiesznie, i trochę rzewnie wstała z swojego miejsca i zeszła na dół, zamykając za sobą drzwi. Odprowadziłem ją zdezorientowanym wzrokiem. Obraziła się?
Wymieniłem zdeprymowane spojrzenia z Felixem, które były równocześnie porozumiewawcze.
- Wziąłeś to... - jakby się zawiesił i zamilkł na sekundę - Na poważnie...?
- Nie... - niepewnie pokręciłem głową.
Chciałem coś jeszcze dodać, ale Felix przytaknął i zerwał się z miejsca, odwracając do mnie tyłem. Zmarszczyłem brwi ukradkiem zerkając na jego zarumienione policzki i uśmiechnąłem się pod nosem, nie domyślając ich przyczyny.
Podszedł do drzwi Kwatery Głównej, nie zdając sobie sprawy, że idę tuż za nim. Gdy chwycił za klamkę, czując moją obecność za swoimi plecami, obrócił się na pięcie w moją stronę.
Nie zrozumiałem jednak co się dzieje, gdy stanął na palcach, by zrównać nasze twarze na niemal identycznym poziomie, i przyłożył swoje wargi do moich.
Pov: Felix
Gdy odwróciłem się, i spostrzegłem stojącego za mną Neta, odetchnąłem głęboko by podtrzymać siebie na duchu, i nie myśląc o niczym, objąłem go za szyję i pocałowałem go, krótko, wręcz bezuczuciowo, w usta. Nawet nie zdążyłem w tym ułamku sekundy zamknąć oczu, jak to robią profesjonaliści, w przeciwności do niego. Gdy odsunąłem się delikatnie, jedynie zauważyłem jego zdezorientowaną i zdziwioną minę. Ja jednak jej nie wykonałem, gdyż nie wiedziałem co właśnie zrobiłem. Nawet po minucie gapienia się pustym wzrokiem na niego, nie dotarło to do mnie.
W końcu, gdy chyba zbyt oszołomiony, wręcz wystraszony Net odwrócił się i wyszedł z Kwatery, w minimalnej części zdałem sobie sprawę z mojego czynu. W tym właśnie momencie, irracjonalnie zabrakło mi tchu i czułem jak bardzo wszelkie emocje się w mnie kotłują. Przetarłem drżącą dłonią po wręcz zburakowanej (tak, został burakiem) twarzy, która gdyby mogła, już by się cała trzęsła od tych wszelkich i różnorodnych emocji które w tym właśnie momencie odczuwałem.
Pov: Net
Nie myśląc za dużo, przerwałem nasz próżny kontakt wzrokowy i wyszedłem ze strychu, szybkim krokiem schodząc po schodach. W pewnym momencie, na którymś stopniu z kolei, ugięło mi się kolano, niemal nie posyłając mnie prosto na podłogę. Bowiem, dotarła do mnie sytuacja. CAŁOWAŁEM SIĘ Z FELIXEM.
Nawet nie zauważyłem gdy w takich nietypowych dla mnie refleksjach dotarłem do właściwej sali i udałem się ku potrójnej ławce obok Niki. Intensywnie wpatrywałem się w podłogę, nawet nie odczuwając mnóstwo spojrzeń z strony kolegów z klasy i pani Joli, która nawet momentalnie zaprzestała prowadzić lekcję.
- Jestem... - mruknąłem tylko, odruchowo, gdy niechlujnie usiadłem na krześle, mało co nie chwiejąc się na nim.
***
Powiem tylko tyle... XDDDDDD MOGĘ ZROBIĆ PART 2. Zrobiłam to bo ktoś na grupce na fb FNiN szukał coś z Netflixem, więc... Zrobiłam XDD, ale to nie takie mega romantic bo jakoś naszło mnie na takie bardziej... flirt, tak jak mówiłam na początku.
Jakiś ship chcecie kolejny? <3
CZYTASZ
One Shots FNIN ♡
FanfictionOne Shoty z FNiN. Bardzo romantyczne. Mogę robić na zamówienia, ofc gratisowo. Szczególnie będzie Netika, ale Laurix też się znajdzie. Będą to szczególnie momenty, które zostały pominięte w książce, a mogły być bardzo romantyczne (to w szczególności...