5. Pozew

520 32 8
                                    

Pov Seokjin

Obudziłem się wcześnie rano i jak zwykle zacząłem dzień od wypicia kawy, później udałem się wprost na siłownie. Muszę trzymać moje ciało w naprawdę świetnej kondycji w końcu jestem nalepszym aktorem w Korei. Wczorajszy dzień dał mi naprawdę w kość, miałem mieć wolne ale Namjoon zapomniał odwołać sesji i jakiś głupi wywiad do jakiegoś szmatławca, więc prosto z imprezy pojechałem do tego durnego studia. Całe szczęście, że wziąłem jeszcze prysznic przed wyjście bo mogłoby się to skończyć naprawdę źle. Na zdjęciach było po prostu okropnie ten fotograf był naprawdę nieznośny, ciągle się darł a w oczy uderzał mnie ostry błysk fleszu. Już miałem powiedzieć Namjoonowi że na dziś koniec i niech odwoła ten wywiad pod byle pretekstem. Jednak jak się okazało było na to za późno Przyjechali wcześniej.

W garderobie przebrałem się w strój który przygotował mi Namjoon wraz z styliskom i poszedłem do nich. Wchodząc do zarezerwowanej dla nas kafejki od razu moja uwaga powędrowała do niezwykle seksownej kobiety. Była ubrana niezwykle elegancko ale i monotematycznym stylu. W czarny dopasowany garnitur z czarną koszula która doskonale opinała jej ciało.  Ciemne włosy połyskiwały w słońcu ale największą uwagę skupiłem na ustach. Czerwonych soczystych i tak bardzo kuszących ustach. Jednak mimo to, wszystko było spójne i profesjonalne jak cała ona. Wiec ona jest dziennikarką. Z każdym krokiem zdawało mi się że znam ją coraz lepiej. Kojarzyłem jej twarz bardzo dobrze była tak bardzo znajoma. W końcu połączyłem kropki to była Ahn T/I spotkałem ją w kawiarni dwa dni temu. Jednak zdaje mi się że znam ją od dłuższego czasu.
Sama rozmowa przebiegła naprawdę sprawnie i miło. Byłem w szoku że ta kobieta potrafiła tak poprowadzić wywiad że poczułem się jakbym rozmawiał z dobrą koleżanką. Jednak mimo wszystko zachowywała ona profesjonalizm. Mimo że to głównie to ja mówiłem to jakoś nie było to niekomfortowe dla mnie. Zwykle nie udzielam takich wywiadów które wkraczały w moje osobiste życie jednak jej powiedziałbym wszystko.

Ciężki i wyczerpujący trening kardio dał mi się we znaki wróciłem wiec do mieszkania i odrazy poszedłem pod prysznic. Nie sprawdzałem na razie prasy bo i tak artykuł byłby pochlebny bo która kobieta nie oprze się mi. Mogę pójść o zakład że co 2 zdanie będzie mówiła o moich dokonaniach, o mojej cudownie przystojnej twarzy i przemiłym charakterze który świetnie po latach opanowałem na takie okazje.

Spod ciepłej i niesamowicie przyjemnej wody która łagodziłam obolałe mięśnie wyrwał mnie uporczywy dzwonek do drzwi. Pomyślałem że to Namjoon znów zapomniał mi czegoś przekazać a ze nie odbierałem to przyszedł ale znów zapomniał hasła do drzwi. Przetarłem wiec włosy ręcznikiem i przepasałem się nim w pasie. W końcu byłem u siebie i mogłem chodzić jak chce po mieszkaniu.

Otworzyłem drzwi nawet nie sprawdzając kto to był po drugiej stronie i wróciłem do salonu. Myślałem ze jak zwykle Nam ściągnie buty i przyjdzie do mnie jednak pomyliłem się i to bardzo. Zamiast człapania Nama usłyszałem stukot damskich szpilek. Obróciłem się zdziwiony i zobaczyłem rozwścieczoną Min. Kobieta wpadła do salonu i stanęła wprost przede mą. Była wściekła, tylko o co? Już się z nią nie umawiałem wiec nie mam pojęcia o co może chodzić.

[MIN] - Byłam twoją zabawką tylko się mną zabawiłeś. Jak mogłeś ty parszywy gnojku. Zrobię ci taką aferę że nigdzie cię już nie zatrudnią a żadna kobieta nie będzie chciała się z tobą przespać! – wrzasnęła i uderzyła mnie z otwartej dłoni w policzek
- O czym ty pierdolisz Min. Ustaliliśmy przecież że to była tylko drobna zabawa.
[MIN]-  A to mówiłeś w łóżku ze mnie kochasz, pożądasz i nie chcesz żebym odeszła. To też była zabawa, żart.
- A co ty myślałaś idiotko, że będę z taką pokraką jak ty.
[MIN] -Pierdolony gnoj. No tak ale czego mogłam się spodziewać po takim babiarzu. Poza tym była umowa jednym z jej warunków była właśnie anonimowość. A ty powiedziałeś o naszej relacji prasie?
- Co?! Przecież ja nic takiego nie powiedziałem!
[MIN] - Wiec co ta dziennikarka to sobie wymyśliła jakoś nie chce mi się w to wierzyć! - warknęła
- Pokaż mi ten artykuł!

Tylko nie tyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz