18. Wyjdźcie

460 35 5
                                        

Pov Jin

Przetarłem oczy dłonią i już pożałowałem wczorajszego wieczoru. W głowie mi dudniło jakby ktoś napierdalał mi w niej młotem pneumatycznym. Wyciągnąłem dłoń i po omacku zacząłem szukać swojego telefonu. Musiałem sprawdzić wiadomości i mój kalendarz w końcu nie mogłem pozwolić sobie na jakieś niedyspozycje. Jednak nie wyczułem mojego urządzenia. Niechętnie otworzyłem oczy, podniosłem głowę i pożałowałem tego od razu. Uderzyło mnie mocne światło i dodatkowo jakiś ciężar przygniatał mi drugą rękę. Zerknąłem w tamtą stronę i od razu zobaczyłem moją wczorajszą partnerkę z kolekcji. Spojrzałem na jej stroju i zauważyłem, że kobieta była całkowicie naga, zupełnie tak jak ja. Jednak niczego nie pamiętałem nie mam pojęcia nawet jakim cudem znalazłem się w mieszkaniu a co dopiero miałem pamiętać stosunek z nią. Cały czas przed oczami miałem widok T/I, pamiętam tylko że kiedy patrzyłem na Sami widziałem T/I. Szybko odgoniłem te myśli, bo zastąpiły je zupełnie inne.
Czy ja się zabezpieczyłem w nocy? Oby tak, nie chce mieć dziecka tą ćwierć inteligencją ani złapać jakiegoś choróbska. Jakie ta kobieta głupoty gadała nie dziwię się ze musiałem się upić. Ile to mogło być pamiętam 1, 2, 3 butelki czerwonego Włoskiego wina. Cholera to aż tak bardzo podziałało na mnie?

Wygramoliłem się spod kołdry i usiadłem na łóżku. Rozejrzałem się po pokoju i na szczecie zobaczyłem na podłodze zużytą gumkę. Wiem ze ten widok może obrzydzać, ale całe szczęście, że dziś go zobaczyłem. Ja i ojcostwo nie podziękuję, chociaż z T/I nie byłoby najgorzej. Jej dzieciak jest nawet znośny, chociaż jest bardzo charakterny za matką. Podniosłem się z łóżka i poszedłem do łazienki, omijałem porozrzucane ubrania po całym pokoju. Z szafki tylko wziąłem jakąś koszulkę i bokserki.

Myślałem ze ciepłą woda pozwoli mi przypomnieć sobie chociaż część nocy jednak myliłem się nic nie pamiętałem. Ubrałem swoje rzeczy i już po chwili w mieszkaniu zaczął robić się rumor. Co mogło oznaczać tylko jedno. Moja partnerka wstała i zaczęła rozbijać się po mieszkaniu. Cholera co ja mam teraz zrobić przecież doszło do czegoś a ja nic nie pamiętam.
[Sami]- Jin gdzie jesteś! - wydarła się głośno
-Tutaj. - wyszedłem z łazienki
Zobaczyłem kobietę owiniętą w białe prześcieradło. Materiał był delikatny wiec wszystko prześwitywało przez niego, dlatego mogłem się jej dokładnie przyjrzeć. Spojrzałam na nią i musiałem przyznać ze była mega seksowna. Zobaczyłem, że na szyi miała zrobione kilka malinek co mnie nawet ucieszyło. Patrząc na jej ciało zacząłem sobie przypominać co się działo w nocy. Przypominało mi się jak wróciliśmy do mieszkania. Kobieta przy samych drzwiach zaczęła już mnie całować. Była bardzo nachalna i chciała tego więcej wiec czemu miałbym nie skorzystać. Zrobiłem z nią co chciałam jednak ta kobieta. Ostatnie co pamiętałem to, że przed zaśnięciem to jak powiedziałem do tej kobiety T/I jednak na szczęście chyba ona zasnęła.
- Co się stało, czemu wrzeszczysz? - mruknąłem niezadowolony
[Sami]- Jesteśmy wszędzie kochanie. Artykuły o naszej randce są wszędzie. Ja nie chciałam, aby na razie to wyszło, nie myślałam, że tak szybko znajdą moje dane. Nie chciałam abym na zdjęciach wyglądała, jak jakbym ciągnęła cię za sobą jak worek ziemniaków. Do cholery Jin. Wyglądamy jakbyśmy byli po sporej imprezie.
- Pokaż to. - wziąłem od niej telefon i zaczęłam czytać artykuł. To nie był jej styl pisania nie był taki uszczypliwy jak pisała o mnie poprzednio. Może to nie ona. Może ze względu na naszą relacje nie pogrążyła mnie. Zjechałem całkiem na dół i sprawdziłam osobę, która napisała ten artykuł. To byłą ona. Wściekłem się jak jeszcze nigdy, sami też była wykurzona. - Dlaczego ona ingeruje w moje życie miłosne. - wyszukałem mój telefon i napisałem do niej wiadomość jednak została ona zignorowana.
[Sami]- Oni muszą to zdjąć to prawda chcę być z tobą i pokazywać się publicznie, ale nie chcę abyśmy byli na zdjęciach nachlani. Jedziemy tam daj mi 20 min.
- Jak chcesz, ale łatwiej byłoby wydać oświadczenie, że nie jesteśmy razem i tyle ta branża szybko zapomina.
[Sami]- O nie tak nie będzie. Te zdjęcia i słowa tych dziennikarzy oni nazwali mnie dziwką, laską na jedną noc. Oni mnie obrazili Oppa. Oni ciebie też tu pomawiają. Ten artykuł jest najgorszy z wszystkich. Tylko oni podali moje dane nikt inny tylko oni skąd wiedzieli, moi rodzice przecież trzymali moje dane w tajemnicy a tu jest wszystko.
- Mają po prostu serio dobrych dziennikarzy bardzo dociekliwych.
[Sami]- Jedziemy tam i koniec rozumiesz. Jak ja tylko ja dorwę to się nie pozbiera.

Tylko nie tyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz