Karmię Taemina moim śniadaniem. Siedzi tuż obok mnie. Na prawdę nie mogę w to uwierzyć...
-Taemin-oppa - mówię. - Teraz powiedz aaaaaa~
-aaaa~ - odpowiada i gryzie kawałek truskawki.
-hihi taemin-oppa saranghae - uśmiecham się. Jest idealnie nawet jeśli jest syreną.Jakiś czas później przeniosłam go do domu. Siedzimy w moim pokoju i rozmawiamy.
-Yuki-chan... - powiedział, zbliżając się. t-tak blisko... za blisko >///<
-t-taemin-oppa... - mówię a on przyciska mnie do ściany. ZA BLISKO - panikuje.WTEDY czuje coś ciepłego na ustach. Wszędzie rozpoznam to uczucie. t-to on... całuje mnie... Poprzednio, za każdym razem po koncercie było to agresywne i się bałam. Nei lubilam tego. Ale teraz... Czuję się wspaniale... Jest to takie miłe i namiętne...
NAGLE ciepło staje się zimne. I jakoś bardziej.... oślizgłe...?
-Tae- przerywam nei widząc go nigdzie. W moich dwukolorowych oczach zbierają się łzy. - UUUUUUUUU TAEMIN-OPPA, GDZIE JESTEŚ?! DOPIERO CO CIĘ ODZYSKAŁAM A JUŻ TRACE?!!!! OPPA!!! - czuje ruch na nogach. Ryba? Co się dzieje? WTEDY uświadamiam sobie. To on. Taemin.
Szybko go podnosze i wrzucam do miski z wodą. Co ja mam teraz zrobić? Już wiem. Zadzwonie do Izuwu
-Hej Izuwu!!
-Yuki-chan? Coś sie stało?
-Tak, musisz mi pomóc... Taemin wrócił.... a-ale jest rybom....
-Yuki-chan, to nie jest śmieszne..
-Nie żartuję!!! Co mam zrobić?
-Yuki-chan... rozumiem że cierpisz ale...
-Nie! To on! Na prawdę!!
Słysze jak wzdycha. chyba mi nie wierzy...
-Nie ważne... - rozłączam sie. Sama sobie poradze.
Widze jak Taemin niespokojnie pływa w misce. Jako ryba pewnie nie czuje sie tu szczęśliwy. Napewno wolałby popływać z innymi rybami... To chyba moment żeby odpuścić. Postanawiam wypuścić go do oceanu.
Po kilku godzinach jazdy stoję na wieeeelkim i wysokim klifie nad brzegiem oceanu. Ale wysoko.... Strasznie było by tu wpaść.
-Oppa... Wiem że pewnie mnie nie rozumiesz ale.... Kocham cie... nigdy nie przestane. To nasze ostatnie pożegnanie... Taemin-oppa... mam nadzieje że jeszcze sie kiedyś zobaczymy. jeśli nie w tym życiu to następnym.... żegnaj oppa.... - biore głęboki wdech i wrzucam go do wody.
Ale... co się dzieje!?!?!?
Do wody wpadam ja
CZYTASZ
"Mój Bohater" - Bakugo x Reader
RomancePiękna, popularna a do tego miła. A jednak wciąż samotna Czy możliwe że jej miłością okaże się osoba po której najmniej można się tego spodziewać?