Rozdział 37

22 2 1
                                    

haahhahaaaa mam juz tak zaplanowane ze wy jeszcze nie wiecie ze ja wiem ze jeszcze nie wiecie co bedzie potem






Obudziłam sie rano a obok mnie leżała Momo-chan. Ale sie ciesze że sie pogodziłyśmy!! Uratowała mnie.... Jestem jej taka wdzięczna!!!
-Hihihi Momo-chan~! - zaczełam bawić sie jej włosami. 
-Yuki-chan! - budzi sie i uśmiecha. Nagle przybliża sie łącząc nasze usta w namiętnym pocałunku... Jakie to miłe......
-Nnn~ Momo-chan

Przerywają nam gwałtownie otwierające sie drzwi a w nich Sebastian.
-Czas wstawać my la― - urywa gdy widzi naszom pozycje.
-S-Sebastian! To n-nie tak!! - rumienie sie.

Patrzy na Momo z nienawiściom. Ciekawe dlaczego jej tak bardzo nie lubi. Nieważne, musimy iść sie ubrać bo mamy jechać dzisiaj na plaże! I to nie same ale z naszymi przyjaciółmi hihi!! Ale sie ciesze! Postanawiłam powiedzieć Momo żebyśmy wstały.
-Momo-chan wstawajmy!! Szybko musimy sie szykować!
-Hahaaa Yuki-chan aż tak sie nie możesz doczekać - śmieje sie Momo. 

TIME SKIP

Kilka godzin później wszyscy siedzimy w aucie. Są tu wszyscy więc dlaczego jeszcze nie jedziemy? Podobno na kogoś czekamy ale na kogo....
   Wtedy do limuzyny wchodzi on. Rozpoznałam go już po kawałku włosów.
-B-Bakugo?! - krzycze zdenerwowana. - Nigdzie z nim nie jade!!! - wybiegam z limuzyny. 

Ale on mnie goni. Łapie mnie mocno za ręke to boli
-Boli.... - w moich oczach pojawiają sie łzy.
-Mam to w dupie - odpowiada agresywnie ale.... w jego oczach widze troske. jego uchwyt staje sie lżejszy ale nadal nie moge odejść. - O co ci chodzi ty moczydupo?
-O n-nic... Wcale nie jestem zazdrosna. Powodzenia w związku z Kirisiem....
-Co-
-N-nic!! nieważne!!!!! - wyrywam sie i odbiegam. 

"Mój Bohater" - Bakugo x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz